22 lipca 2011, 21:54
Od niedawna jestem z pewnym chłopakiem. Znamy się krótko, chociaż zdążyliśmy się już dużo o sobie dowiedzieć. On nie ma zbyt ciekawej przeszłości. Ma doświadczenia z narkotykami, spał z 3 dziewczynami (dla przygody)- wystarczy Wam chociażby to...
Jednakże cały czas zapewnia mnie, że już dawno nikogo nie miał, a dziewczyny na dłużej nigdy. Ze mną zaczyna planować przyszłość, mówi, że staje się lepszym człowiekiem, więcej się uśmiecha, ustatkowuje się i jak dla mnie, na razie- jest idealny, bardzo ułożony. Spałam już przy nim parę razy i na początku nawet mnie nie tknął, po paru razach zaczęliśmy się przytulać i nic więcej. Jednakże on bardzo mnie pociąga fizycznie, przeogromnie...
Boję się tylko, że jeśli bym się z nim przespała, to od razu dowiedziałby się o tym jego przyjaciel, nawet jestem tego pewna. Do tego jest też strach, że taki początek nie jest zbytnio rokujący... Przecież chcę go przyciągnąć charakterem, a nie chcę, by ten związek zaczął polegać tylko na seksie.
Nie mam pojęcia, co zrobić.
22 lipca 2011, 22:22
Agusia, nie bałaś się, że znudzisz mu się tak szybko oddając? Bo ja się tego boję..
22 lipca 2011, 22:26
odnośnie tematu - zgadzam się z kimś tam na górze, koleś za szybko planuje to pewnie płytkie założenia i taka bardziej zabawa
- Dołączył: 2007-03-18
- Miasto: Donny
- Liczba postów: 2734
22 lipca 2011, 22:28
nie, nie bałam się. oboje tego chcieliśmy więc nie zastanawiałam się za bardzo. równie dobrze on mógł mi się znudzić ;P jeżeli naprawdę tego chcesz to zrób to a co będzie później czas pokaże. Myślę , że jeżeli dwoje ludzi zakochuje się w sobie i jest im razem dobrze to nie ma znaczenia kiedy pójdą do łóżka - a już na pewno od tego nie zależy późniejszy szacunek itd.
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
22 lipca 2011, 22:37
Nie rozumiem Twojego pytania
skrot
CHCE SIE Z NIM KOCHAC-MAM OGROMNA CHEC ALE CO....? Czego nie wiesz?
Kolega i tak by sie dowiedzial, jezeli boisz sie odrzucania to rob to tak zeby on latal za toba a nie za dupa-sorry
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 958
22 lipca 2011, 22:42
Jeśli masz wątpliwości poczekaj mimo wszystko . Musi być 100% pewności i tyle samo zaufania ;)
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
22 lipca 2011, 22:44
jak dla mnie trochę to szemrane, dawno nie miał dziewczyny, a z tobą coś planuje... jak masz ochotę się z nim kochać to się kochaj, ale ja osobiście nie nastawiałbym się na niewiadomo jaki związek, bo koleś coś dziwnie szybko leci z gadką, może się mylę... chyba, że nie zniesiesz porażki, porzucenia itp, to poczekaj na rozwój sytuacji, upewnij się, że to nie tylko czcze gadanie...
A jak już nie będziesz mogła się powstrzymać i pójdziesz z nim do łóżka, to się dobrze zabezpiecz, co by nie było, że... na vitalii jak na razie dosyć tematów, związanych z niechcianą ciążą, bo jeszcze wszystkie vitalijki po blokują
23 lipca 2011, 16:25
Nie sypiaj z Nim, nie zaczynaj od tego, pociąga Cię ale lepiej się pohamuj. Związek zaczynający się od seksu nie rokuje za dobrze, owszem są wyjątki ale większość kończy się nie za dobrze. Gdy nie ma jeszcze uczucia, a jest seks, spotykanie się tylko dlatego, wiedząc, że nie jest się razem, a robi się to, to kończy się to brakiem uczucia, głębszego uczucia. Po za tym miał doświadczenie z narkotykami, spał z dziewczynami dla zabawy, to mówi samo za siebie - NIE ODDAWAJ MU SIĘ TAK SZYBKO JEŚLI CHCESZ ŻEBY WYSZŁO Z TEGO COŚ WIĘCEJ.
Nie chodzi tutaj o to, że On powie koledze, jak bylibyście razem pewnie też by powiedział i co z tego?? Faceci tak jak dziewczyny mówią sobie czasem o takich rzeczach. Chodzi o to żebyś nie była jego kolejną zdobyczą. A to, że Cię nie tknął jak spaliście razem o niczym nie świadczy, może chce żebyś przez to bardziej go chciała i sama do tego dążyła. Wtedy będziesz jego i to Ty za nim latałaś. Faceci bywają sprytni, a sama piszesz, że nie znasz go za dobrze. Dużo o sobie wiecie, nie wątpię ale nie sądzę też żebyś wiedziała o nim wszystko i jak zachowuje się w danych sytuacjach. Aby poznać dobrze człowieka potrzeba wiele, wiele czasu, a czasem można nawet powiedzieć, że nigdy nie poznamy kogoś do końca.