Temat: załamana po wizycie u gin! ;/

Chciałam przestrzec wszystkie dziewczyny ,które restrykcyjnie się odchudzają! Sama schudłam 16-17 kg w krótkim czasie i niestety są teraz tego konsekwencje! Nie mam okresu od 4 m-cy ;/ Byłam dzisiaj u gin na wizycie,zjechał mnie konktetnie,aż się poryczałam jak od niego wyszłam. Powiedział mi ,że jestem na dobrej drodze by w przyszłości nie mieć dzieci. Koniecznie kazał mi przytyć,bo cykl się nie wyreguluje jeśli mam niedowagę:( Nie przejmuję się tym,będę więcej jadła chce przytyć kilka kilo,tylko jego słowa cały czas siedzą mi w głowie.Te wszystkie konsekwencje mojego super odchudzania! Zapisał mi tabletki 2 opakowania ,generalnie są to leki dla kobiet w okresie menopauzy;/ masakra ! Femostan mitte.Mam pytanie któraś z was brała te leki? jeśli tak to jakie mogą wystąpić skutki uboczne?
Dilajla89 ale co ty sie wpier... w osobiste zycie Agusiamysz? jak juz nie masz argumentow, zeby jej dowalic to gadasz ze ma pstro w glowie? wez pomysl a potem pisz a nie na odwrot.
jak zajde to usune bo stosuje antykoncepcje i nie chce miec teraz dziecka. to chyba naturalne i oczywiste 

mam znajomego w angli. poza tym zawsze ktos mnie wspomoze finansowo i leki tez mozna zalatwic od lekarza mowiac ze to na chorobe a nie usuwajac ciaze
ubiegamy sie o prace wiec kasa na zabieg czy na leki zawsze sie znajdzie


PaulinaZberlina weź zastanów się 3 razy zanim coś napiszesz, i zanim się wypowiesz poczytaj sobie a nie wyciągasz coś z wątku i piszesz swoje mądrości

pisz sobie co chcesz, nie mowilam ze jestem dorosla i moge miec pstro w glowie bo teraz nie zaklada sie rodziny jak nasi rodzice 20+  i "bog da" tylko troche dalej i z racji tego moge miec imprezowy i bez troski styl zycia 

jutro mam np rozmowe o prace 

teraz liczy sie to czy znajdziemy z partnerem prace, jak bedziemy miec cos stalego to moge pomyslec o wakacjach czy o zamieszkaniu za jakis czas 
a brzuch nam napewno nie ulatwi zadania

autorce nie mowilam zeby nie rodzila dzieci tylko zwrocilam uwage na lekarza ze zwraca sie nie delikatnie do kobiety zamiast jej wytlumaczyc mechanizm dzialania

Ja tam nie popieram, że skoro ktoś nie chce mieć dzieci a już się zdarzy to usunie. Swiadczy wg mnie o szczeniactwie. Nie obraź się, nie masz pracy to ją znajdziesz. No i skoro nie chcesz to się zabezpieczasz :) i mądrze. Co do planowania dzieci, uważam, że nie ma w tym nic dziwnego. Też chcę mieć "kiedyś" dzieci. I uważam to za jak najbardziej normalne, że ktoś kto chce je mieć za 10 lat nawet jest przerażony myślą, ze może nie móc urodzić. I gadanie "bo jutro możesz wpaść pod samochód" jest kretynizmem ;p bez urazy. Uczysz się? Studiujesz?  Powiedz po jaką cholerę skoro "jutro możesz wpaść pod samochód"? Heh, hipokryzja jak nic. ;p
praca jest najwazniejsza !
ee to zależy, ile osób chudło od 10kg wzwyż a nic im nie jest... niektóre osoby się nie odchudzają a mają problemy z miesiączką. Więc to różnie bywa. To prawda, że można przez to mieć problemy z zajściem w ciąże ale do cholery jasnej to nie jedyna przyczyna. Można mieć problemy bo za dużo ważymy, bo za mało, mozna mieć przez tabletki, można mieć z innych powodów nikt nie powiedział, że akurat TY czy TY czy kto inny ich nie bedzie miał bo nie wiemy o tym, wiec powinien przystopować ten ginekolog a jedynie ostrzec , z reszta kazda z nas powinna zdawac sobie sprawę z tego, że może cos takiego sie przytrafic i juz. Nie panikuj, bedzie wszystko dobrze.
chodzilo mi o zamartwianie sie o daleka przyszlosc np dziewczyna chce brac pigulki a zastanawia sie czy za 10 lat wezmie slub i bedzie rodzic.
co innego stany terazniejsze a co innego za pare lat

ucze sie zaocznie, a raczej bede (bo nie zaliczylam semestru bo nie chcialam nadrabiac materialu) a teraz jestem na etapie poszukiwania pracy
moj partner tez szuka pracy. i ma mieszkanie na glowie wiec w to jest priorytet, jest juz opozniony z rachunkami

ja np mam raka dziedzicznego i mysle jak tu sie przebadac (w sensie planuje badania) i to jest bardziej na poziomie I niz moje jajniki czy nie wiadomo co
Moja siostra odchudzała się barzdo drastycznie, nie miała okresu przez kilka miesięcy. Leczyli ją około roku (nie pamiętam czym, było to ok 10 lat temu), niestety bezskutecznie. Przytyła do prawidłowej wagi, trafiła na dobrego lekarza i po 3 miesiącach okres wrócił. Dziś ma dwójkę dzieci. Głowa do góry.
Po pierwsze radzę przestać obrażać się nawzajem. Dyskusja idzie w kierunku walenia pałką po głowie.

Po drugie zdecydowanie zachęcam do zaprzestania dyskusji nie na temat. O aborcji i sensu życia pogadacie sobie w innym temacie. Autorka w konkretnym celu założyła ten temat i oczekuje komentarza bardziej niż moralnych rozpraw.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.