- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 778
4 lipca 2011, 18:11
Sluchajcie.. siedzę sobie na łózku i po prostu nie mam na nic ochoty.
Od kilku dni po prostu tak leżę.Nie ma mowy o żadnych ćwiczeniach, o wyjściu z domu. Musialabym to zrobić na silę i nie z wlasnej woli. Nie mam humoru w ogole. W tym domu to nawet nie mam co robić. Cały facebook z góry na dół przeleciony, kurnik mi sie znudzil, na Vitalii tez nic. :( masakra jakaś.
Taka niechęć do życia jest spowodowana tym, że mam miesiączke czy pogodą? kurde już mam dosyc takiego samopoczucia. Moze mialyscie pdoobnie?
4 lipca 2011, 23:35
Polecam zrobić badania na tarczycę, niedoczynność często właśnie tak się objawia. Ale miejmy nadzieję, że to po prostu wpływ pogody :)
5 lipca 2011, 06:31
Salemka - do spadku masy ciała dopisz "albo gwałtowny przyrost masy spowodowany kompulsami", bo u mnie było to.
Ja na depresję też cierpiałam. Teraz miewam okresy "depresyjne".
Sliciak wiem o co Ci chodzi. Ja też straciłam taki zapał do życia.
Ja od jakiegoś czasu podejrzewam, że może to być objaw problemów z hormonami. Dlatego muszę się w końcu wybrać do endo-. Tylko, że się tak wybieram od początku roku :/
Autorko tematu - prawdopodobnie to wpływ @ albo pogody. Przeczekaj, zobacz co będzie gdy pogoda się poprawi (a podobno w tym tygodniu ma być poprawa).
I spróbuj sie zmusić do ruchu. Chociażby spacer (dotlenisz się), albo intensywny trening (przyjemnie się zmęczysz). Uwolnią się hormony szczęścia i może się poprawi Twój nastrój
Edytowany przez kamila19851 5 lipca 2011, 06:32