Temat: Odchudzanie przy PCOs

Odchudzanie przy PCOs (zespół jajników policystycznych)

Witajcie,

Dzisiaj dowiedziałam się, że występuje u mnie PCO oraz insulinoodporność (wybaczcie, jeżeli źle to nazwałam, ale pierwszy raz się z tym spotkałam). Czuje się zdruzgotana tą informacją  Jak pomyśle, że z mężem będziemy mieć duże problemy, aby mieć dziecko, to już całkowicie jestem załamana. Boli mnie poczucie winy, że to we mnie tkwi problem  Dobrze, że mam kochanego męża, który jest dla mnie otuchą i który mnie pociesza, że wszystko będzie dobrze...

A wszystko zaczęło się od tego, że mam nieregularnie miesiączki - do tego dochodzi wysoki poziom prolaktyny oraz na podstawie wyników badań hormonalnych wykazało, że mam duże predyspozycje do szybkiego wpadania w stan nerwowy (z czego oczywiście wcześniej nie zdawałam sobie sprawy). 

Nie wiem od czego mam zacząć  ćwiczenia, zmiana diety na nisko węglowodanową? Na forach znalazłam diety: Zuzla, south beach i MŻ. Czym się sugerować przy wyborze? Chciałam dodać, że jestem średniego wzrostu, średniej budowy i muszę uważać na to co jem bo inaczej waga mi rośnie. W tej chwili przez okres zimowy przytyłam ok 4 kg, ostatnio spadł mi niecały kilogram i w chwili obecnej ważę 65kg z małym haczykiem. Często mam właśnie skoki wagi o czym oczywiście uprzedziła mnie endokrynolog...

Proszę Was o wsparcie i pomoc.

Cześć Dziewczyny, również dołączam do grona osób z PCO. Dopiero zaczynam leczenie, progesteron i estrogen bardzo niski, na szczęście testosteron w normie. Czy któraś z Was brała Divinę? Lekarz mówił, żebym się nie przestraszyła, że to stosowane także przy menopauzie, bo u mnie może to wywoła okres (od stycznia nie mam). Trzymajcie się i nie martwcie! :))
Pasek wagi

malenka198787 napisał(a):

Witajcie,Dzisiaj dowiedziałam się, że występuje u mnie PCO oraz insulinoodporność (wybaczcie, jeżeli źle to nazwałam, ale pierwszy raz się z tym spotkałam). Czuje się zdruzgotana tą informacją  Jak pomyśle, że z mężem będziemy mieć duże problemy, aby mieć dziecko, to już całkowicie jestem załamana. Boli mnie poczucie winy, że to we mnie tkwi problem  Dobrze, że mam kochanego męża, który jest dla mnie otuchą i który mnie pociesza, że wszystko będzie dobrze...A wszystko zaczęło się od tego, że mam nieregularnie miesiączki - do tego dochodzi wysoki poziom prolaktyny oraz na podstawie wyników badań hormonalnych wykazało, że mam duże predyspozycje do szybkiego wpadania w stan nerwowy (z czego oczywiście wcześniej nie zdawałam sobie sprawy). Nie wiem od czego mam zacząć  ćwiczenia, zmiana diety na nisko węglowodanową? Na forach znalazłam diety: Zuzla, south beach i MŻ. Czym się sugerować przy wyborze? Chciałam dodać, że jestem średniego wzrostu, średniej budowy i muszę uważać na to co jem bo inaczej waga mi rośnie. W tej chwili przez okres zimowy przytyłam ok 4 kg, ostatnio spadł mi niecały kilogram i w chwili obecnej ważę 65kg z małym haczykiem. Często mam właśnie skoki wagi o czym oczywiście uprzedziła mnie endokrynolog...Proszę Was o wsparcie i pomoc.


To, że niby sa trudności z zajściem w ciążę nie oznacza to, że jest to w ogóle niemożliwe! :) Jak się trochę schudnie, poprzyjmuje się lei i będzie się miało dobrą dietę to istnieją baaardzo duże szanse na ciążę! Kiedys na pewnym forum  przeczytalam bardzo mądrą wypowiedź. tos napisal, że jesli jakiś lekarz powie Ci, że zajście w ciążę jest niemożliwe to zmień learza. Ta choroba nie wyklucza tylko trochę utrudnia posiadanie bobaska :)

Co do diety - mniej węglowodanów ( ale nie jakoś masakrycznie mało!), nie mniej niż 120 g na dobę węglowodanów złozonych ( chleb pełnoziarnisty, warzywa, owoce, owsianka itp), dużo wody niegazowanej, RYBY!!! najlepiej morsikie, sporo błonnika ( jabłka, jeszcze raz owsianka i chleb pełnoziarnisty itp), duuużo warzyw, słodycze do minimum, rezygnacja z gazowanych i słodkich napojów. No i jak już tutaj dziewczyny pisały ruchu trochę więcej , i powinno być okej :)

PS Łączę sie z wami , też mam to świństwo PCOS , niedoczynność, insulinoodporność. Moim głównym utrapieniem byly nieregularne miesiączki, tore wracały ze zdwojona siła. Trafiłam do endokrynologa, ten stwierdzil niedoczynność i wysłała do ginekologa-enodo ( znam świetną kobitkę endo-gin z Warszawy, jak ktos zainteresowany to mogę podać nazwisko i namiary na priv:)). Biorę sobie Metformax 3x dziennie, Euthyrox 75 1x dziennie, i antyoncepcje. bez leków bym chyba tyła wnieskończoność. Jak zaczełam przyjmowac leki i się dietować schudłam 25 kg w niecałe pół roku :)

Trzymajcie się!

SilnaWolaa- gratuluję! Piękny wynik!
RozstrzelaneMysli- ja nie brałam tego leku, co więcej nawet o nim nie słyszałam, ale może dlatego, że ja miesiączkuję, tylko nieregularnie. Zaufaj lekarzowi i obserwuj swój organizm.

Dzisiaj usłyszałam od przyjaciela, że ja tyle się ruszam, dużo chodzę i biegam i tego po mnie nie widać. Po prostu czasami mam ochotę się poddać, bo nie daję rady :( Ciężko jest, jak inni nie rozumieją tej choroby.
Bierze, albo brała któraś z Was Diane-35? Niedawno lekarz zalecił zmiane z Atywi, gdyz ta powodowała u mnie częstsze bóle głowy, i strasznie bolesne miesiączki ;/ Diane biorę 10 dni i zauważyłam u siebie gorszą cerę, co przy Atywi miałam o wiele lepsza.
Ja brałam Syndi35, a to zamiennik Diane. Nigdy nie miałam żadnych dolegliwości, ale widocznie Twój org inaczej reaguje. Może to taki okres przejściowy?
mam nadzieję, że okres przejściowy, bo przede mną 3 wesela w czerwcu i w lipcu i zależy mi na ładnej buźce, biorąc pod uwagę, że będę dwa razy świadkową ;)
witajcie, ja tez mam PCOS, od 2 lat walcze o dzidzie, upaslam sie z tego wszystkiego do 81kg, w styczniu wzielam sie za siebie i na dzien dzisiejszy waze 69 kg. Ciezko jest schudnac z PCOS, ale zawzielam sie i  sie nie poddam, bo nadwaga tez jest nie wskazana przy tym schorzeniu. Ja jadam tylko tzw. dobre weglowodany i duuuuuuuuzo bialka, warzyw, troche owocow, ale czasem skusze sie na pizze itp (sporadycznie). Do tego troche sportu i jakos spada :) 
Wam tez sie uda, nie poddawajcie sie 

Zycze wam wszystkim powodzenia, bedzie dobrze 
Pasek wagi
Wijacie, mam pytanie czy podczas zażywania hormonów w trakcie miesiączki macie może niesamowite bóle brzucha? Zdarza się Wam tak? Przed braniem leków nie miałam żadnych bóli, teraz z miesiąca na miesiąc się nasilają ;/ nawet miałam zmienione tabletki, żeby uniknąć tych bóli i nadal to samo! 
Ja od zawsze przeżywałam bardzo okres, brzuch bolał mnie już na kilka dni przed. Teraz właśnie skończył mi się okres wywołany hormonami i było tak samo jak do tej pory, czyli boleśnie.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.