Temat: Odchudzanie przy PCOs

Odchudzanie przy PCOs (zespół jajników policystycznych)
Hej dziewczyny, ja na 3 tygodnie z powodów zamieszania w życiu (praca itd.) totalnie się zaniedbałam. Wczoraj byłam u gina, oczywiście dostałam luteinę na wywołanie miesiączki, po 5 dniach z lutką mam wziąść clostilbegyt. Jeszcze go nie wykupiłam, najpierw lutka i okres.Co to za lek, czy jest skuteczny?
Już nie wiem jak mam się odstresować, nie przejmować niczym. Za trzy miesiące kolejna wizyta.
Witam! :-) U mnie PCOS zdiagnozowano 5 lat temu i od tej pory zaleczają mnie różnymi specyfikami. Brałam Metformax500, teraz Duphaston, olej z wiesiołka, jod i tradycyjnie kwas foliowy... Tak z ciekawości - czy któraś z Was jest na diecie, żeby wyregulować wagę w celu ,,łatwiejszego" poczęcia dziecka? :-> U mnie ta przyczyna ,,przeważa" :-D
Dziewczyny,
znalazłam ten wątek przypadkiem- szukając informacji na temat leków, które zapisał mi mój endokrynolog- ginekolog ;)
Od samego początku mojego dojrzewania miałam problemy z miesiączką- a raczej z jej częstym brakiem. Brałam przeważnie zalecane przez lekarzy tabletki anty. jednak gdy tylko je odstawiałam problem nawracał. Kolejnym problemem stała się teraz moja waga. :( w przeciągu roku przybrałam  8 kg.  Włosy zaczęły mi wypadać w zastraszającym tempie, a diety okazywały się być bezskuteczne. Teraz leczenie stało się dla mnie szczególnie ważne, bo staramy się z mężem o dziecko...Mój lekarz wysłal mnie na dokładne badania hormonalne i stwierdził pcos i insulino-odporność. Zapisał mi glucophage xr750(dwa razy dziennie) i pabi dexamethason (1/4 tabletki raz dziennie). Biorę ten zestaw od trzech dni i dość dziwnie się czuję... boli mnie głowa i mam lekkie mdłości.. jednak uczucie głodu pozostało. Czy, któraś z was zażywa podobne zestawienie leków? jak się po ich czujecie i jak wasza waga...spada...a może rośnie?  i najważniejsze... czy którejś z Waż udało się lecząc w podobny sposób zajść w ciąże??
Z góry dziękuję za pomoc ;)

Buuu dziś mam 47 dzień cyklu i nie zanosi się na okres ;( ciążę raczej wykluczam, bo wiatropylna nie jestem ;)

asianap napisał(a):

Dziewczyny,znalazłam ten wątek przypadkiem- szukając informacji na temat leków, które zapisał mi mój endokrynolog- ginekolog ;)Od samego początku mojego dojrzewania miałam problemy z miesiączką- a raczej z jej częstym brakiem. Brałam przeważnie zalecane przez lekarzy tabletki anty. jednak gdy tylko je odstawiałam problem nawracał. Kolejnym problemem stała się teraz moja waga. :( w przeciągu roku przybrałam  8 kg.  Włosy zaczęły mi wypadać w zastraszającym tempie, a diety okazywały się być bezskuteczne. Teraz leczenie stało się dla mnie szczególnie ważne, bo staramy się z mężem o dziecko...Mój lekarz wysłal mnie na dokładne badania hormonalne i stwierdził pcos i insulino-odporność. Zapisał mi glucophage xr750(dwa razy dziennie) i pabi dexamethason (1/4 tabletki raz dziennie). Biorę ten zestaw od trzech dni i dość dziwnie się czuję... boli mnie głowa i mam lekkie mdłości.. jednak uczucie głodu pozostało. Czy, któraś z was zażywa podobne zestawienie leków? jak się po ich czujecie i jak wasza waga...spada...a może rośnie?  i najważniejsze... czy którejś z Waż udało się lecząc w podobny sposób zajść w ciąże??Z góry dziękuję za pomoc ;)


Ja po metforminie (glucophage) czułam się kiepsko, cały czas miałam mdłości, do tego stopnia, że w końcu przestałam to brac i dzięki diecie i regularym ćwiczeniom siłowym udało mi sie okiełznać insulinooporność do tego stopnia, że juz mi w niczym nie przeszkadza. Powinnaś zaczac od małej dawki i stopniowo ja zwiększac, jeśli zaczynasz od razu od tej docelowej, to po prostu daj sobie kilka tygodni czasu, żeby organizm się przyzwyczaił. Jeśli nadal będzie cię mdliło, to niech ci lekarz przepisze metforminę innej firmy, może to pomoże - mnie mdliło niemiłosiernie po Metformaxie a po Glucophage mdliło mnie normalnie ;)
Co do ciaży to nie wiem, bo jeszcze nie próbowałam.
mysz 57 dzięki za odpowiedź...mam nadzieję, że mdłości niebawem mi miną i będzie ok ;) 
ja mam nadzieję, że dostanie przynajmniej miesiączkę.... bo od kilku miesięcy się nie pojawia. Oby leki pomogły ;)
DZIEWCZYNY POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!! Gin przepisał mi CLO, to mój drugi cykl z nim. Ale w tej chwili jestem przerażona. Gin kazał mi je brać od 1 dnia @ do 5. Posłuchałam grzecznie, potem miałam dwa dni czyste, w chwili obecnej mam 7 dzień plamienia (brązowe, bordowe plamy) Wystarczy wkładka i jest oki, ale martwię się tymi plamieniami. Nigdy tak nie miałam, naczytałam się o plamieniu owulacyjnym i pomimo plamień współżyję z mężem. Dodam że cały czas mnie bolą piersi i czuję się jakbym miała wiecznie mokro. Wczoraj miałam 14 dc i lekarz mówił że tego dnia powinna być owulacja.  DZIEWCZYNY CO MAM ROBIĆ!!!!!!!!!!!! Właśnie wróciłam z wakacji więc zaraz pobiegnę w poniedziałek do lekarza żeby przyjął mnie po wszystkich pacjentkach, ale może któraś z was też tak miała. Co mam robić???????????
Ja mam niedoczynność tarczycy i hashimoto oraz od niedawna na 100% potwierdzony zespół PCO. Bardzo trudno mi utrzymać wagę, jednak daję jakoś radę, obecnie ważę około 54-55 kg przy wzroście 162 cm. Biorę luteinę, tabletek anty nie mogę brać bo mam stwierdzone przeciwskazania. Jeśli chodzi o metforminę to biorę glucophage, mam stwierdzoną insulinooporność, niedawno zwiększono mi dawkę metforminy, jednak cukry wymykają mi się spod kontroli. Generalnie lek znoszę dobrze, nie mam mdłości ani b.brzucha, natomiast z cukrami mam niezłe jazdy. Kilkanaście dni temu zjadłam nieco więcej niż zwykle, przyznaję się i zaczęłam szybko po posiłku się źle czuć, nawet bardzo, zmierzyłam cukier i wykazało 194, zmierzyłam po pewnym czasie i było już 217! Wprawdzie krótko po posiłku to było, ale chyba nie powinno aż tak skoczyć. Pewnie wypadałoby się skontaktować z endo. Niestety u mnie zaburzenia hormonalne dają "burzliwe" objawy i powikłania niestety też. Są osoby u których to nieco lżej przebiega, niektórzy nawet nie wiedzą że te zaburzenia mają. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w odchudzaniu!
Ech... nie mam okresu już 77 dni. Martwię się :( umówiłam się na wizytę do mojej ginekolog, ale termin jest dopiero za 2 tygodnie. Muszę czekać, a zaczynam się bać co się porobiło z moimi jajnikami. Czy któraś z Was miała taką przerwę pomiędzy okresami? Robiłam test i wyszedł negatywny, dla pewności zrobię jeszcze drugi, no ale nie mam żadnych objawów ciążowych, a jak już to powinny być...
Znalazłam Was czystym przypadkiem. 

Też mam PCOS, insulinooporność, do tego hirsutyzm oraz zespół Gilberta (wątroba).
Do tej pory faszerowano mnie lekami antykoncepcyjnymi, zaczęłam je brać jakieś 4 lata temu. Teraz biorę Metformax 850, Flutamid oraz Qlaire. Dzisiaj wzięłam ostatnią tabletkę leków i odstawiam wszystko. Dlaczego? Ponieważ nie ma żadnych efektów, a nie mam zamiaru się faszerować cały czas chemią, Mam dopiero 21 lat, od 4 lat ciurkiem przyjmuję leki, po których czułam się przeróżnie. Zaczynając od tycia, euforii, płaczu z byle powodu, kończąc na depresji i na 95 kg na wadze. 

Obawiam się co do skutków ubocznych brania tych wszystkich leków, a mianowicie czytałam ostatnio wypowiedź jakiejś kobietki z Centrum Onkologi z Warszawy ( gdzieś mam zapisane jej nazwisko ale obecnie nie umiem zlokalizować) - wg ich  danych branie tabletek antykoncepcyjnych przez 10 lat swojego życia zwiększa zachorowanie na raka piersi 2 -3 krotonie, wg mnie dużo. Nie wiem czy to jest wszystko warte zachodu, niby leczę PCOS, a za kilka lat może okazać się ze skutkiem ubocznym będzie coś innego. 
Dodatkowo czytałam też o leku Mediator który też był brany na cukrzyce, tak jak ja brałam Metformax. Niestety nie umiem znaleźć składu Mediatora. W każdym razie jest on już wycofany z obiegu bo jest bardzo szkodliwy. 
Lek nie zawsze są dobre, na rynek wypływają leki które szkodzą i zakłady farmaceutyczne doskonale o tym wiedzą ale robią to dla kasy - nie nie przesadzam. 

U mnie branie tabletek nic nie daje oprócz ładnej cery. Włosy tam gdzie nie potrzebne jak mam tak miałam, okresu nie mam - co według lekarzy jest normalne nawet przy tabletkach wyżej napisanych, niekiedy w ogóle nie mam krwawienia, niekiedy tylko plamienie. 
Do tego ciągle tyje chodź odmawiam sobie wszystkiego. Wahania nastrój mam ale przy tych lekach nie aż tak duże jak przy innych, a uwierzcie ze brałam ich masę.  

Wszystkie bierzecie leki napiszcie mi proszę co one wam dają ? Systematyczną, wywołaną sztucznie owulacje, co poza tym?
Czy jest ktoś tutaj kto ma hirsutyzm? Czy przy braniu leków są jakieś widoczne poprawy? Włosy rosną wolniej? Jest ich mniej ? Cokolwiek na + ???

Napisałam tutaj własną opinię, oczywiście możecie się ze mną nie zgadzać ale mimo to proszę o odpowiedzi na pytania. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.