Temat: Odchudzanie przy PCOs

Odchudzanie przy PCOs (zespół jajników policystycznych)
zero chleba, wiadomo ziemniaki juz od dawna nie, zero przekąsek typu kanapki,masło margaryna tez odpada. wczesniej jadlam na sniadanie owsianke z owocami co okazalo sie w moim przypadku samobójem niby tluszczu nie ma ale w w tabeli glikemicznej stoi wysoko.  A dobre są wszelakiego rodzaju zupki czy drugie dania z kapusty oczywscie nie gotowanej zbyt dlugo.mam zamiar sprobowac diety Montignaca.
To ja nie zrezygnowałam z owsianki ani chleba (oczywiście jem ciemny) po prostu staram się zdrowo odżywiać. Ale właśnie przy insulinoodporności to pewnie fakt - najlepiej jeść wszystko o najniższym IG.

marhata napisał(a):

Słuchajcie lepiej brać tabletki hormonalme przy pcos czy jesli tak bardzo ich nie potrzebuje nie brać. Mnie ginekolog-endo powiedziala ze tabletki leczą tylko objawy i pozniej nawet jesli bede chciala miec dzieci to branie tabletek i tak nie pomoze. Sama nie wiem... Kiedys inna p ginekolog mowila co innego...


Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).

marhata napisał(a):

zero chleba, wiadomo ziemniaki juz od dawna nie, zero przekąsek typu kanapki,masło margaryna tez odpada. wczesniej jadlam na sniadanie owsianke z owocami co okazalo sie w moim przypadku samobójem niby tluszczu nie ma ale w w tabeli glikemicznej stoi wysoko.  A dobre są wszelakiego rodzaju zupki czy drugie dania z kapusty oczywscie nie gotowanej zbyt dlugo.mam zamiar sprobowac diety Montignaca.

Ojej, to ja chyba tak nie mogłabym :( wolę postawić na ruch aniżeli rezygnować z tego wszystkiego. przecież wszystko jest dla ludzi... ale jak Tobie dobrze idzie, to tylko tak do przodu!
Suenos a ja stawiam na ruch i nic mi nie spada z wagi ani z obwodów też za bardzo nie :/ Jak skończę sesję, to muszę się porządnie wziąć za siebie! Dziewczynom, które tak ładnie chudną gratuluję i życzę jeszcze lepszych wyników na wadze! :D
Pasek wagi
Olgucha
Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).


Ginekolog nie mowila ze nie zajde w ciaze ale ze wiadomo bedzie ciezko. Chodzi mi o to ze teraz poki jeszcze nie planuje dzidziusia chce zrobic wszytsko zeby na przyszłość polepszyc swoją sytuacje. Zaczęłam od diety i zmiany sposobu zycia. Ruch, warzywka i niski IG. Pierwsze małe efekty w postaci spadku wagi przyniosły rezulataty. Mam nadzieje utrzymam się w tym wszytskim. Tylko co dalej czy tylko to wystarczy?  Acha jeszcze jedna sprawa. Przyjmuje euthyrox na tarczyce i doczytalam się, że pogarsza on sprawe związaną z insulioopornością. Oczywscie zaden z lekarzy u ktorego bylam tego nie potwierdza. Zanim zaczelam brac eutthx moja inssulina na czczo wynosila ok.7, teraz juz ponad 11(norma od 3 do 12) a minął rok od brania tabletek na tarczyce. Nie wiem czy to ma znaczenie. oczywiscie insulioopornosc mam zdiagnozowaną po obciazeniu glukozą. niestety przed terapią hormonalną tarczycy takiego obciazenia nie mialam wiec w tym zakresie brak porównania.Myslalam o odstawieniu euthyroxu ale niestety juz po tygodniu wrocilo poczucie zimna wiec nie wiem czy to dobry pomysł. Na dodatek co inny lekarz to inna gadka. Od momemntu przyjmowania euth moja miesiaczka stala sie nieregularna a wczesniej praiwie jak w zegarku. Kazdy gin u ktorego bylam mowil ze to niemozliwe i ze wlasnie teraz kiedy mam hormony tarczycy uregulowane to miesiaczka powinna byc w porządku. To teraz albo zbieg okolicznosci ze jest jak jest albo cos z tym hormonem.

marhata napisał(a):

Olgucha
Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).
Ginekolog nie mowila ze nie zajde w ciaze ale ze wiadomo bedzie ciezko. Chodzi mi o to ze teraz poki jeszcze nie planuje dzidziusia chce zrobic wszytsko zeby na przyszłość polepszyc swoją sytuacje. Zaczęłam od diety i zmiany sposobu zycia. Ruch, warzywka i niski IG. Pierwsze małe efekty w postaci spadku wagi przyniosły rezulataty. Mam nadzieje utrzymam się w tym wszytskim. Tylko co dalej czy tylko to wystarczy?  Acha jeszcze jedna sprawa. Przyjmuje euthyrox na tarczyce i doczytalam się, że pogarsza on sprawe związaną z insulioopornością. Oczywscie zaden z lekarzy u ktorego bylam tego nie potwierdza. Zanim zaczelam brac eutthx moja inssulina na czczo wynosila ok.7, teraz juz ponad 11(norma od 3 do 12) a minął rok od brania tabletek na tarczyce. Nie wiem czy to ma znaczenie. oczywiscie insulioopornosc mam zdiagnozowaną po obciazeniu glukozą. niestety przed terapią hormonalną tarczycy takiego obciazenia nie mialam wiec w tym zakresie brak porównania.Myslalam o odstawieniu euthyroxu ale niestety juz po tygodniu wrocilo poczucie zimna wiec nie wiem czy to dobry pomysł. Na dodatek co inny lekarz to inna gadka. Od momemntu przyjmowania euth moja miesiaczka stala sie nieregularna a wczesniej praiwie jak w zegarku. Kazdy gin u ktorego bylam mowil ze to niemozliwe i ze wlasnie teraz kiedy mam hormony tarczycy uregulowane to miesiaczka powinna byc w porządku. To teraz albo zbieg okolicznosci ze jest jak jest albo cos z tym hormonem.

U Ciebie w ogóle jakoś to tak dziwnie przebiega. Wiele dziewczyn, które ma pcos ma także niedoczynność, ale nigdy nie słyszałam, by jedne tabletki źle działały na inny organ. Tak to niestety jest z naszymi lekarzami, póki nie pójdziesz prywatnie, to ciężko jest się czegokolwiek dowiedzieć...

marhata napisał(a):

Olgucha
Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).
Ginekolog nie mowila ze nie zajde w ciaze ale ze wiadomo bedzie ciezko. Chodzi mi o to ze teraz poki jeszcze nie planuje dzidziusia chce zrobic wszytsko zeby na przyszłość polepszyc swoją sytuacje. Zaczęłam od diety i zmiany sposobu zycia. Ruch, warzywka i niski IG. Pierwsze małe efekty w postaci spadku wagi przyniosły rezulataty. Mam nadzieje utrzymam się w tym wszytskim. Tylko co dalej czy tylko to wystarczy?  Acha jeszcze jedna sprawa. Przyjmuje euthyrox na tarczyce i doczytalam się, że pogarsza on sprawe związaną z insulioopornością. Oczywscie zaden z lekarzy u ktorego bylam tego nie potwierdza. Zanim zaczelam brac eutthx moja inssulina na czczo wynosila ok.7, teraz juz ponad 11(norma od 3 do 12) a minął rok od brania tabletek na tarczyce. Nie wiem czy to ma znaczenie. oczywiscie insulioopornosc mam zdiagnozowaną po obciazeniu glukozą. niestety przed terapią hormonalną tarczycy takiego obciazenia nie mialam wiec w tym zakresie brak porównania.Myslalam o odstawieniu euthyroxu ale niestety juz po tygodniu wrocilo poczucie zimna wiec nie wiem czy to dobry pomysł. Na dodatek co inny lekarz to inna gadka. Od momemntu przyjmowania euth moja miesiaczka stala sie nieregularna a wczesniej praiwie jak w zegarku. Kazdy gin u ktorego bylam mowil ze to niemozliwe i ze wlasnie teraz kiedy mam hormony tarczycy uregulowane to miesiaczka powinna byc w porządku. To teraz albo zbieg okolicznosci ze jest jak jest albo cos z tym hormonem.

Ale jak to przestałaś brać jakiś lek na tydzień, sama? Wtedy ma prawo się rozregulować. Doczytałaś w necie? Znajdź dobrego lekarza i mu zaufaj, nie kombinuj nic na własną rękę!
Pasek wagi

RozstrzelaneMysli napisał(a):

marhata napisał(a):

Olgucha
Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).
Ginekolog nie mowila ze nie zajde w ciaze ale ze wiadomo bedzie ciezko. Chodzi mi o to ze teraz poki jeszcze nie planuje dzidziusia chce zrobic wszytsko zeby na przyszłość polepszyc swoją sytuacje. Zaczęłam od diety i zmiany sposobu zycia. Ruch, warzywka i niski IG. Pierwsze małe efekty w postaci spadku wagi przyniosły rezulataty. Mam nadzieje utrzymam się w tym wszytskim. Tylko co dalej czy tylko to wystarczy?  Acha jeszcze jedna sprawa. Przyjmuje euthyrox na tarczyce i doczytalam się, że pogarsza on sprawe związaną z insulioopornością. Oczywscie zaden z lekarzy u ktorego bylam tego nie potwierdza. Zanim zaczelam brac eutthx moja inssulina na czczo wynosila ok.7, teraz juz ponad 11(norma od 3 do 12) a minął rok od brania tabletek na tarczyce. Nie wiem czy to ma znaczenie. oczywiscie insulioopornosc mam zdiagnozowaną po obciazeniu glukozą. niestety przed terapią hormonalną tarczycy takiego obciazenia nie mialam wiec w tym zakresie brak porównania.Myslalam o odstawieniu euthyroxu ale niestety juz po tygodniu wrocilo poczucie zimna wiec nie wiem czy to dobry pomysł. Na dodatek co inny lekarz to inna gadka. Od momemntu przyjmowania euth moja miesiaczka stala sie nieregularna a wczesniej praiwie jak w zegarku. Kazdy gin u ktorego bylam mowil ze to niemozliwe i ze wlasnie teraz kiedy mam hormony tarczycy uregulowane to miesiaczka powinna byc w porządku. To teraz albo zbieg okolicznosci ze jest jak jest albo cos z tym hormonem.
Ale jak to przestałaś brać jakiś lek na tydzień, sama? Wtedy ma prawo się rozregulować. Doczytałaś w necie? Znajdź dobrego lekarza i mu zaufaj, nie kombinuj nic na własną rękę!


Jak najbardziej jestem w prywatnej przychodni. a tam odwiedzilam juz 3 ginekologow, jednego endokrynologa i jedneggo gin-endo. Odstawilam sama bo moj endo powiedzial ze to hashimoto zaś p. gin endo ze tylko niedoczynnosc spowodowana tym ze moja tarczyca stala sie niewydolna bo ja zrobilam sie za duza. Generalnie gubie sie juz w zeznaniach moich lekarzy:D. do euth wrocilam bo nie chce miec wlosow jak szczotka i skory łuszącej sie jak u ryby:/.ale na niemieckich forach piszą, że euth jednak niszczy wątrobe i dziala niepozytywnie na trzustke. ciekawa jestem czy to prawda ale na to pytanie nikt mi szczerze nie odpowie.Jedno jest pewne niski IG mi pomaga jak na razie w schodzeniu z wagi.wczesniej zrezygnowlaam tylko z tłuszczy i coz... rekompensując sobie to innymi potrawami z wieksza iloscią cukru zamiast schudnac przytylam. Ciesze sie z tego ze jak na moją sporą wage mam cholesterol w normie. W diagnozie mam ladnie napisane pcos, niedoczynnosc tarczycy i zaburzenia gruczołow wewnątrzwydzielniczych w schorzeniach gdzie indziej niesklasyfikowanych(cokolwiek to oznacza). Oczywscie nadcisnienie tez mi chcieli zdaignozowac ale ja mam syndrom bialego fartucha totez bez sensu jest mierzenie cisnienia w gabinecie. w domu jak mierze moze niskie nie jest ale na pewno nie kwalifikuje sie to diagnozy nadcisnienie. No to tyle co do mojego "dziwnego"przypadku. P.S.Opisując historie to przeszlam nawet podejrzenie cushinga (zadnych badan w tym celu nie zlecono), jak rowniez co mnie rozbawilo padaczki a to wszytsko ze podczas pobierania krwi spektakularnie stracilam przytomnosc dostajac drgawek. Coż ten moj syndrom:D.Ale koniec o chorobach. Kiedys chodzil;am na siłownie ale starsznie sie rozrosłam w nogach po niej. pewnie zasługa podwyzszonych androgenow. Co polecacie oprocz biegania bo tego nie lubie:/. chodzilam przez pol roku na aqua body shape raz w tygodniu  i codziennie rowerek. Macie jakies ciekawe pomysły co do ćwiczeń takich "przy okazji" typu duza pilka przy komputerze zamaist krzesła??
A, to zmienia postać rzeczy. Przestraszyłam się, że na własną rękę sobie przerywasz. Kurcze, dziwni ci lekarze :/ Ja na nogi polecam jeszcze agrafkę :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.