- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 czerwca 2012, 18:16
23 czerwca 2012, 19:26
23 czerwca 2012, 20:01
Słuchajcie lepiej brać tabletki hormonalme przy pcos czy jesli tak bardzo ich nie potrzebuje nie brać. Mnie ginekolog-endo powiedziala ze tabletki leczą tylko objawy i pozniej nawet jesli bede chciala miec dzieci to branie tabletek i tak nie pomoze. Sama nie wiem... Kiedys inna p ginekolog mowila co innego...
23 czerwca 2012, 22:32
zero chleba, wiadomo ziemniaki juz od dawna nie, zero przekąsek typu kanapki,masło margaryna tez odpada. wczesniej jadlam na sniadanie owsianke z owocami co okazalo sie w moim przypadku samobójem niby tluszczu nie ma ale w w tabeli glikemicznej stoi wysoko. A dobre są wszelakiego rodzaju zupki czy drugie dania z kapusty oczywscie nie gotowanej zbyt dlugo.mam zamiar sprobowac diety Montignaca.
23 czerwca 2012, 22:51
Edytowany przez RozstrzelaneMysli 23 czerwca 2012, 22:53
24 czerwca 2012, 09:23
Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).Olgucha
24 czerwca 2012, 11:10
Ginekolog nie mowila ze nie zajde w ciaze ale ze wiadomo bedzie ciezko. Chodzi mi o to ze teraz poki jeszcze nie planuje dzidziusia chce zrobic wszytsko zeby na przyszłość polepszyc swoją sytuacje. Zaczęłam od diety i zmiany sposobu zycia. Ruch, warzywka i niski IG. Pierwsze małe efekty w postaci spadku wagi przyniosły rezulataty. Mam nadzieje utrzymam się w tym wszytskim. Tylko co dalej czy tylko to wystarczy? Acha jeszcze jedna sprawa. Przyjmuje euthyrox na tarczyce i doczytalam się, że pogarsza on sprawe związaną z insulioopornością. Oczywscie zaden z lekarzy u ktorego bylam tego nie potwierdza. Zanim zaczelam brac eutthx moja inssulina na czczo wynosila ok.7, teraz juz ponad 11(norma od 3 do 12) a minął rok od brania tabletek na tarczyce. Nie wiem czy to ma znaczenie. oczywiscie insulioopornosc mam zdiagnozowaną po obciazeniu glukozą. niestety przed terapią hormonalną tarczycy takiego obciazenia nie mialam wiec w tym zakresie brak porównania.Myslalam o odstawieniu euthyroxu ale niestety juz po tygodniu wrocilo poczucie zimna wiec nie wiem czy to dobry pomysł. Na dodatek co inny lekarz to inna gadka. Od momemntu przyjmowania euth moja miesiaczka stala sie nieregularna a wczesniej praiwie jak w zegarku. Kazdy gin u ktorego bylam mowil ze to niemozliwe i ze wlasnie teraz kiedy mam hormony tarczycy uregulowane to miesiaczka powinna byc w porządku. To teraz albo zbieg okolicznosci ze jest jak jest albo cos z tym hormonem.Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).Olgucha
24 czerwca 2012, 12:13
Ginekolog nie mowila ze nie zajde w ciaze ale ze wiadomo bedzie ciezko. Chodzi mi o to ze teraz poki jeszcze nie planuje dzidziusia chce zrobic wszytsko zeby na przyszłość polepszyc swoją sytuacje. Zaczęłam od diety i zmiany sposobu zycia. Ruch, warzywka i niski IG. Pierwsze małe efekty w postaci spadku wagi przyniosły rezulataty. Mam nadzieje utrzymam się w tym wszytskim. Tylko co dalej czy tylko to wystarczy? Acha jeszcze jedna sprawa. Przyjmuje euthyrox na tarczyce i doczytalam się, że pogarsza on sprawe związaną z insulioopornością. Oczywscie zaden z lekarzy u ktorego bylam tego nie potwierdza. Zanim zaczelam brac eutthx moja inssulina na czczo wynosila ok.7, teraz juz ponad 11(norma od 3 do 12) a minął rok od brania tabletek na tarczyce. Nie wiem czy to ma znaczenie. oczywiscie insulioopornosc mam zdiagnozowaną po obciazeniu glukozą. niestety przed terapią hormonalną tarczycy takiego obciazenia nie mialam wiec w tym zakresie brak porównania.Myslalam o odstawieniu euthyroxu ale niestety juz po tygodniu wrocilo poczucie zimna wiec nie wiem czy to dobry pomysł. Na dodatek co inny lekarz to inna gadka. Od momemntu przyjmowania euth moja miesiaczka stala sie nieregularna a wczesniej praiwie jak w zegarku. Kazdy gin u ktorego bylam mowil ze to niemozliwe i ze wlasnie teraz kiedy mam hormony tarczycy uregulowane to miesiaczka powinna byc w porządku. To teraz albo zbieg okolicznosci ze jest jak jest albo cos z tym hormonem.Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).Olgucha
24 czerwca 2012, 14:09
Ale jak to przestałaś brać jakiś lek na tydzień, sama? Wtedy ma prawo się rozregulować. Doczytałaś w necie? Znajdź dobrego lekarza i mu zaufaj, nie kombinuj nic na własną rękę!Ginekolog nie mowila ze nie zajde w ciaze ale ze wiadomo bedzie ciezko. Chodzi mi o to ze teraz poki jeszcze nie planuje dzidziusia chce zrobic wszytsko zeby na przyszłość polepszyc swoją sytuacje. Zaczęłam od diety i zmiany sposobu zycia. Ruch, warzywka i niski IG. Pierwsze małe efekty w postaci spadku wagi przyniosły rezulataty. Mam nadzieje utrzymam się w tym wszytskim. Tylko co dalej czy tylko to wystarczy? Acha jeszcze jedna sprawa. Przyjmuje euthyrox na tarczyce i doczytalam się, że pogarsza on sprawe związaną z insulioopornością. Oczywscie zaden z lekarzy u ktorego bylam tego nie potwierdza. Zanim zaczelam brac eutthx moja inssulina na czczo wynosila ok.7, teraz juz ponad 11(norma od 3 do 12) a minął rok od brania tabletek na tarczyce. Nie wiem czy to ma znaczenie. oczywiscie insulioopornosc mam zdiagnozowaną po obciazeniu glukozą. niestety przed terapią hormonalną tarczycy takiego obciazenia nie mialam wiec w tym zakresie brak porównania.Myslalam o odstawieniu euthyroxu ale niestety juz po tygodniu wrocilo poczucie zimna wiec nie wiem czy to dobry pomysł. Na dodatek co inny lekarz to inna gadka. Od momemntu przyjmowania euth moja miesiaczka stala sie nieregularna a wczesniej praiwie jak w zegarku. Kazdy gin u ktorego bylam mowil ze to niemozliwe i ze wlasnie teraz kiedy mam hormony tarczycy uregulowane to miesiaczka powinna byc w porządku. To teraz albo zbieg okolicznosci ze jest jak jest albo cos z tym hormonem.Jeśli nie są konieczne to bym sobie odpuściła. Sprawdź najpierw działanie leków zastępczych hormonalnych, może będą wystarczające:) Dla mnie np. najlepszym rozwiazaniem okazał się Duphaston - jest to lek, który właśnie przyjmują najczęściej kobiety chcące zajść w ciążę (chociaż ja na chwilę obecną się do nich nie zaliczam), dlatego z partnerem trzeba się dodatkowo zabezpieczać w odróżnieniu do tab. hormonalnych. Radzę zmienić panią ginekolog, bo to nie jest powiedziane, że nie zajdzie się w ciążę nawet bez żadnej ingerencji tabletek czy zabiegowego usuwania torbieli (mojej mamie udało się to dwukrotnie:PP).Olgucha
24 czerwca 2012, 14:35