8 czerwca 2011, 15:08
...
Edytowany przez marrons 10 października 2012, 22:15
- Dołączył: 2011-06-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1640
8 czerwca 2011, 15:32
Jak mezczyzna mowi ze seks nie jest dla niego najwazniejszy to chodzi o jedno- Albo cie zdradza albo chce ci w pewien sposob oznajmic ze nie jest z toba tylko dla seksu, ze licza sie dla niego inne rzeczy takie jak zaufanie,uczucie. Pierwsza opcje raczej bym wykluczyla... Moze to byc rowniez zwiazane z ciaza. Sama napisalas ze martwi sie ze byscie sobie nie poradzili. W koncu to mezczyzna jest glowa rodziny i chce zagwarantowac Ci wszystko co bys chciala. Napisalas ze bierzesz tabletki.... rozumiem ze anty? Skoro tak bardzo sie boi ze zajdziesz w ciaze to zabezpieczajcie sie rowniez prezerwatywa i problem z glowy...
8 czerwca 2011, 15:35
...
Edytowany przez marrons 10 października 2012, 22:17
8 czerwca 2011, 15:35
uwazam ze za bardzo sobie bierzez jego slowa do siebie. moj tez mowi ze seks nie jest dla niego wazny, ale uprawiamy go mimo wszystko tak czesto jak sie widzimy i nie ma innych przeszkod np okres. mojemu tez nie w glowie dzieci i mowi zle o ciazy ale nie blokuje sie z seksem.
>Skoro jest Twoim mężem to nie rozumiem dla czego boi się że zajdziesz w ciąże? Przecież jeśli Cie kocha to powinien pragnąć dziecka >z Tobą.
a co w tym dziwnego? slub= robta ile chceta, panstwo dam da? sory ale slub to nie pozwolenie na robienie przedszkola.
a dwa ze nie kocha sie partnera tylko i wylacznie za chec posiadania dziecka
facet ewidentnie powiedzial - nie chce miec dziecka, boi sie ze partnerka go zlapie kiedys wsidla i zaciazy
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto:
- Liczba postów: 761
8 czerwca 2011, 15:35
no u mnie tak było, ze na początku wychodziłam z inicjatywą jak mi sie dłużyło. jednak ilekroć ja pierwsza zaczynałam, on mówił, ze jest zmęczony itp. Więc po iluś próbach skończyłam, powiedziałam, ze się już nie będę poniżać i pierwsza inicjowac. I Zblokowałam się. I tak już od 2,5 roku. On ma ochotę tylko 2 razy na m-c max, zasem raz. Nie musze chyba mówić jak sie czuję. Czuję się brzydka i nieatrakcyjna, gruba jestem, owszem, ale wiem ze są grubsze i mają w tych sprawach supewr. Dbam o sibei, i powoli wychodze z obrzydzenia do swojej osoby. A tamto - jest jak jest.
8 czerwca 2011, 15:39
...
Edytowany przez marrons 10 października 2012, 22:17
8 czerwca 2011, 15:40
...
Edytowany przez marrons 10 października 2012, 22:17
8 czerwca 2011, 16:49
...
Edytowany przez marrons 10 października 2012, 22:17
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37828
8 czerwca 2011, 20:03
3 razy w tyg to nie jest mało :)
każdy ma inny popęd...
skoro facet nie chce kochać się codziennie (a Ty tak) to nie możesz sama się zaspokajać?
wibrator też jest rozwiązaniem
8 czerwca 2011, 20:29
Na samym poczatku chce cie "pocieszyc" ze ja robie to z moim mezem raz na miesiac a i jak bym nie na klonila to pewnie zadziej...Tez mi mowi ze boi sie ze bede w ciazy bo nie jest gotowy byc ojcem(ale kur.. mamy 21wiek i zabezpieczamysie ).Nawet powiem Ci ze ostatnio placze sobie w poduszke bo lezymy obok siebie a on odwraca sie plecami i dobranoc;( Nie myslcie ze jestem jakas nie wyzyta ale chociaz raz w tygodniu bym to chciala robic.Oboje jestesmy zajeci zawodowo wiem tez ze mnie nie zdradza i naprawde czuje ze kocha mnie ale seks sie tak jakby dla niego nie istnial juz czasami nie moge i mu mowie ty impotencie ale jego to nie wzrusza czasem sie tylko wkur...Jest mi strasznie pzykro bo juz nie wiem moze to moja wina,moze to ze jestem gruba i brzydka nie pociagam go;( A kiedys bylo inaczej codziennie dlatego bardzo dobrze cie rozumiem i wspolczuje bo potrafie,wiem co czujesz.