Temat: Oddawanie krwi.

polecam ta stronke tam sa wszystkie pytania i odpowiedzi na temat  http://www.ckikmswia.com.pl/1314479276.php

ja oddawałam regularnie, teraz już niestety nie mogę:( trochę trwa zanim wypompują tyle z Ciebie, ale wystarszy odwrócić głowe, poczuje sie ukłucie, potem już tylko czekać aż ci krew wypłynie, pani potem wyjmuje igłe i po sprawie:)

Totalnie bezbolesny, jak dla mnie, proces. Może ew. boleć troszkę wsunięcie igły do żyły i to wszyscy, a te czekolady + satysfakcja... + raz na, rok?, kompleksowe badanie krwi.

Czyli najgorsze to jak wbijają igłe? 

SylooniaQ - dziękuje za link ;)

Regularnie oddaję krew .
Nie bój się-to praktycznie nic nie boli .Igła jest naprawdę bardzo ostra,więc odczucie jest identyczne jak przy pobieraniu krwi .
Najpierw będziesz musiała wypełnić ankietę(ile masz lat,ile ważysz,ile masz wzrostu,czy wyjeżdżałaś w ostatnim czasie do krajów tropikalnych i.t.p.).Po ankiecie zostanie pobrana od Ciebie próbka krwi,która na miejscu jest badana(chodzi o to,czy nie masz np.anemii albo żółtaczki).Dopiero po przejściu całego tego procesu będziesz mogła oddać krew.Średnio trwa to ok 5-7min.Swoją decyzją możesz uratować komuś życie .To najlepszy dar  jaki możesz ofiarować drugiemu człowiekowi.
BĄDŹ DZIELNA I NIC SIĘ NIE BÓJ!!!
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!!!!

Mm dość żadką grupę krwi ( BRH- ) I chciałabym oddawać krew ale mam anemie :(

Mój ukochany jest Honorowym Dawcą Krwi. Chodzi na luzie co 3 miesiące:). Ja nie chodzę bo umarłabym chyba na tym leżaku/łóżku na którym oddaje się krew. Ja nawet do pobierania krwi muszę przez tydzień nastawiać się psychicznie;p.

ehh kurcze co roku chodziłam i tak to lubiłam, satysfakcja że sie coś dobrego zrobiło, bardzo miła atmosfera, wspaniali ludzie i pomyśleć, że już nigdy nie będę mogła oddać:(

trujacyBluszcz - a czemu nie możesz?