- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Wieś
- Liczba postów: 817
2 czerwca 2011, 21:03
Witajcie drogie dziewczyny.
Męczy mnie strasznie problem w pracy i dlatego chciałabym się Was poradzić, czy zachowanie mojego szefa jest normalne, czy przypadkiem nie wyolbrzymiam?
Od niedawna, powiedzmy od dwóch miesięcy pracuję w pewnej firmie.
Już przyjmując się na początku dostałam "ostrzeżenie z zewnątrz" (od pewnego znajomego) że szef nie toleruje kobiet, ale że podobno profil firmy się zaczyna zmieniać. jestem jedyną kobietą pracującą w tej firmie.
Szef traktuje mnie z wyraźnym dystansem. A dzisiaj...Dzisiaj wpadł w prawdziwą wściekłość. Już wczoraj widziałam, że chodzi coś nie w sosie, a dzisiaj wyprzezywał całą załogę przy kliencie! I żeby to było formalne przezywanie to bym się nie zdziwiła, ale to było jawne darcie pyska przez co najmniej 10 minut. Najpierw oberwałam ja, potem oberwał ktoś inny z załogi, a na samym końcu klient.
Sytuacja zakończyła się tym, że klient zadzwonił do swojego szefa, który okazał się dobrym znajomym mojego szefa i...od razu gadka się zmieniła.
Niemniej jednak, do teraz nie mogę się uspokoić. Czy myslicie że jest szansa na to, że szef spojrzy na mnie przychylniej z czasem, czy mam uciekać gdzie pieprz rośnie? WYolbrzymiam???
Było mi strasznie wstyd (zjebkę dostałam nie z winy naszej, a z winy klienta...). Dodam tylko, że nie zdążyłam się tam jeszcze zaklimatyzować. Mój szef wzbudza we mnie po prostu strach. Co robić...
3 czerwca 2011, 09:23
Po pierwsze jeśli nic nie możesz zrobić w tej chwili [bo nie możesz tak po prostu rzucić tej pracy z dnia na dzień] to się tym tak nie zamartwiaj. Czym więcej będziesz o tym myślała, tym więcej błędów popełnisz i kolejna awantura gotowa.
Po drugie wysyłaj CV gdzie się tylko da, umawiaj się na rozmowy, może akurat uda się coś znaleźć, a na razie zrób sobie melisę do pracy i trudno. Jakoś musisz to znieść.
A co do wydzwaniania po klientach i namawiania, to chyba będzie kiepsko przez nich odebrane, taka desperacja i nagabywanie, zasugeruj szefowi że to dość kiepski pomysł ;)