- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 362
2 czerwca 2011, 18:02
Kiedyś byłam już w takim stanie i kompletnie nie wiedzialam co to jest. przeszło.
Teraz to powróciło. Przez długi czas tego nie było, nie pamiętałam o tym.
ostatnio gdy bylismy na wycieczce poszlismy do jaskini. I tam sie zaczelo. na poczatku myslalam ze zaraz zemdleje. Nic nie bylo realne, myslalam ze to jest sen. rozmawiałam z kolezanka normalnie, bo bylam swiadoma co mowie, tylko poprostu to było takie dziwne. Słyszałam jąciszej niz zwykle, było strasznie.
Na drugi dzień już tego nie bylo . wczoraj, tydzien po tym, stałam na apelu i to się znów zaczelo. Nic nie było realne. to był jakiś sen.
Wróciłam do domu i przeszło. dzisiaj znów sie zaczeło, rano wstałam i było normalnie, a za jakąs godzine znów.
Teraz ciągle jestem 'w tym stanie' to jest straszne, nie potrafie sobie poradzic. Myslalam ze tylko ja na całym swiecie tak mam i nie wiedzialam co to. aż w googlach wpisałam 'czuje sie jak bym nie byla sobą' i to mnie nakierowało. Poczytałam o derealizacji i to takie objawy jak u mnie..
Prosze.. pomóżcie mi. nie mam się do kogo zwrócic, moi rodzice są za granicą. mam 14 lat więc to dla mnie dziwne.
Strasznie sie z tym czuje. nie wiem co robic..błagam o jakies wskazówki, pomoc, jak sie tego 'pozbyc' ? nie potrafie z tym życ...
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
2 czerwca 2011, 19:22
Bardzo tego nie lubie bo cieko mi pracowac wtedy.
Moze byc, ze masz to z przemeczenia, jak niedosypiasz i jeszcze na diecie jestes. Mozesz isc do psychologa jesli zdaza sie to tobie bardzo czesto bo w moim przypadku to jest na tyle rzadkie, ze nie grozne i nie zawracam sobie tym glowy.
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 362
2 czerwca 2011, 19:28
nie jestem na diecie. kilka dni temu zrezygnowałam, bo mam zamiar odchudzać się na wakacjach, kiedy to nie będe miała dużo na glowie.
Mi sie też to nie zdarzało często..
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
2 czerwca 2011, 19:31
No to moze nei ma co sobei tym glowy zawracac. Chociaz nei wiem jak to u ciebei wyglada i jak silne jest to uczucie.
Ja w ogole nie wiedzialam, ze cos takiego tez sie zdarza innym ludziom i wmawialam sobie, ze mi sie tylko wydaje i ze sobei wmawiam, ze swiat sie dziwnei zachowuje:)
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 362
2 czerwca 2011, 19:37
ja też sobie tak wmawiałam, do dzisiaj .
Może przejdzie. Zbliża się weekend - wyśpie się porządnie i dotlenie.
5 czerwca 2011, 15:23
psycholog albo psychiatra dziecięcy, bo nie jestes pełnoletnia...
5 czerwca 2011, 15:23
i nie ma co sobie wmawiac,ze to przejdzie...bo moze przejsc,ale moze sie nasilic...
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 362
27 czerwca 2011, 15:11
Wróciłam, derealizacja znikneła :) Bardzo sie cieszę z tego powodu :) mam nadzieje że nie powróci..