Temat: Problem z przyjaciółką.-prosze o rade.

Najpierw wolę was zapytać o radę zanim robić coś głupiego.
Umowiłam się dzisiaj z przyjaciółką, ze przyjadę do niej o 20 do domu, ale najpierw potwierdzę swoją obecność i zadzwonię do niej. 
O 19 napisala mojej mamie na gg żebym zadzwoniła do niej, bo ma sprawę. No to dzwonię, ona odbiera i: 
-co chcesz?(tak chamskim tonem troche ;/)
* jak to ja?  
-no co Ty chcesz?!
* no przecie kazałaś mi zadzwonić. 
-to zadzwoń potem
*jest u Ciebie krzysiek (jej chłopak)
-no wczas

I koniec rozmowy.
Przed momentem zadzwoniłam do niej zapytac sie czy mam do niej przyjechac w koncu, a ona odbiera i: czego Ty znowu chcesz?
I to jeszcze bardziej chamsko. na kilometr wyczułam, ze im przeszkodziłam, ale ja od pół godziny zastanawiałam sie czy mam przyjechac jak on u niej jest wiec musiałam zadzwonic. 
Jest mi przykro troche, ze tak mnie potraktowala.
Powiedzcie mogę mieć powody złosci na nią?
tak po co się umawia.
Gdyby moja przyjaciółka tak mnie potraktowała to by zrobiło mi się przykro.
Dziwne to że najpierw umawia się a potem wali dąsy.
Wiesz co?
Ty próbowałaś.Teraz niech ona się z Tobą kontaktuje i powie "przepraszam"
Nie jedź! Dla mnie to jest koniec znajomości no ale jeśli koleżanka by przeprosiła za takie zachowanie to puściłabym to w nie pamięć. 
tzn. to nie jest tak, że ona odmówiła spotkanie. Powiedziała nadetym głosem no przyjedź, a kiedy mogę, a ona no nie wiem kiedy masz autobus. Ja mówie 19:43 lub 20;11, o której jechac? a ona jak chcesz.

Tylko to mnie zabolało, ze ja nawet do jaśnie królewny zadzwonić nie mogę bo dla niej najwaniejszy jest facet i łaskawie im przerwałam.
Weź daj spokój. Skoro z niej taka królewna to neich sobie z chłopakiem siedzi. To nie ty zawiniłaś, i nit jedź do niej, bo wyjdzie, że sięwpraszasz płaszczysz itd. Poczekaj kilka dni . Zobaczymy jej reakcję.
No ale jak ona Cię potraktowała? Odbiera i mówi co chciałaś? przecież to strasznie chamskie, no ja bym się wkurzyła 

Są dwa wyjścia albo domagać się przeprosin albo jechac i zachowywac sie jakby nigdy nic sie nie stało i nie wracać do tematu. A co do chłopaka to musisz sie przyzwyczaić że go nei przebijesz, wiele dziewczyn jak ma faceta to nagle on jest najważniejszy i uwazaja ze moga wtedy ni z gruszki ni z pietruszki zaniedbywac przyjazn, gorzej traktowac, albo np odwoływać spotkania bo przeciez powinnas zrozumieć bo ona ma faceta. Tak wiec albo sie przyzyczaj albo daj sobie spokój z ta przyjaźnią.
nie jedz. niech zobaczy jak to jest. Napisz jej tylko oschlego smsa ze nie dasz jednak rady. Tak zeby sie domyslila ze walisz focha. Jak zadzwoni rozmawiaj z nia w takim samym tonie jak ona z Toba. Jak ma troche rozumu to sie zczai co i jak. A jak nie to nie warto sie z taka nieempatczna osoba w ogole zadawac.
dziwne..zachowala sie chamsko;/
dziękuję wam strasznie za radę. 
Ona dopiero jest z tym facetem od dwóch tygodni, a dzisiaj po raz pierwszy jest u niej w domu i podejrzewam, że im mogłam w czymś preszkodzić, ale skąd ja to mogłam wiedzieć. Za niecałe półgodziny autobus, a ja nie wiedziałam czy jechać.

Na pewno nie będę udawać, że nic się nie stało, bo się stało. 
Ja nie rozumiem czegoś takiego.. prawda jest taka, że facet przeważnie jest na kilka miesięcy,a  przyjaźń na cale życie. 


Jeszcze mnei wkurzył ten pierwszy telefon. Najpierw do mnei pisze zadzwon do mnie a potem mi mowi: co ty chcesz. 
Już wtedy się we mnie gotowało.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.