Temat: Tabletka dzień po

Hej,

czy ma ktoś doświadczenie z tabletką dzień po i może podzielić się ewentualnymi skutkami ubocznymi? Wzięłam preparat ellaone i zastanawiam się czy mógł u mnie spowodować nagły skok wagi o jakieś 2 kg. Te preparaty pewnie trochę wpływają na hormony, czy mogła mi się zatrzymać woda w organiźmie? Bo też przytyć 2 kg z dnia na dzień, bez zmiany diety jest dziwne, tzn. nie wiem jakby miał się tłuszcz odłożyć w przeciągu kilku dni- jestem na redukcji i do tego biegam - w okresie wzięcia preparatu miałam kilkudniową przerwę od biegania, więc raczej to nie od sportu mogła się ewentualna woda zebrać.

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

ruda.lisiczka napisał(a):

Wiktoria90Z napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

Trochę wpływają na hormony? Serio to jest twoja wiedza na temat leku jaki wzięłaś?

Wzięła tabletkę ktora jest bomba hormonalna ..Nawet pewnie nie przeczytała skutków ubocznych... ale łyknąć łyknęła. Do dogryzania innym pierwsza ale pomyślunku zero. Brawo

A Ty masz jakiś problem ze sobą i szklaną kulę, że wiesz co ktoś przeczytał czy nie? Nie wiesz, że to jest na receptę i wymagało konsultacji z lekarzem? I że każdy lek ma całą listę skutków ubocznych nawet ibuprofen? Zapytałam o doświadczenia innych dziewczyn.

tylko ze lekarzowi to jest bardzo wszystko jedno czy dostaniesz krwotoku, czy zemdlejesz na ulicy czy wpadniesz po tramwaj za tydzien (przykladowo). Ozempic tez wypisuja nie mowiac o skutkach ubocznych. 

Jaaaasne, to lepsza niechciana ciąża. Moje ciało, mój wybór.

Pasek wagi

ruda.lisiczka napisał(a):

Krummel napisał(a):

ja nie brałam, ale moja przyjaciółka dzielila się ze mną na bieżąco tym, co się działo po przyjściu tabletki. Ona miała przez jakiś czas bardzo nieregularne, bolesne miesiączki, była zmęczona, bolały ją piersi, miała zjazdy nastroju.

a co do ciąży po tabletce do 72h to tak, jest to możliwe i znam osobiście taki przypadek. Jeśli doszło do zapłodnienia przed przyjęciem tabletki to "po ptokach". Jeśli nie dostaniesz miesiączki w terminie,.zrób test.

Tak zrobię, natomiast stosunek miał miejsce dzień, dwa po okresie, czyli teoretycznie w dni niepłodne, więc szansa na ciąże jest nikła. Tabletkę zdecydowałam się jednak wziąć profilaktycznie. No, zobaczę....

ja w takie teoretycznie dni niepłodne zaszłam w ciążę. Więc wzięcie tabletki nie głupie.

chociaz nierzadko się zdarza że tabletka nie dzieła jak się ją wzięło w owulację albo krótko po

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

ruda.lisiczka napisał(a):

Wiktoria90Z napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

Trochę wpływają na hormony? Serio to jest twoja wiedza na temat leku jaki wzięłaś?

Wzięła tabletkę ktora jest bomba hormonalna ..Nawet pewnie nie przeczytała skutków ubocznych... ale łyknąć łyknęła. Do dogryzania innym pierwsza ale pomyślunku zero. Brawo

A Ty masz jakiś problem ze sobą i szklaną kulę, że wiesz co ktoś przeczytał czy nie? Nie wiesz, że to jest na receptę i wymagało konsultacji z lekarzem? I że każdy lek ma całą listę skutków ubocznych nawet ibuprofen? Zapytałam o doświadczenia innych dziewczyn.

tylko ze lekarzowi to jest bardzo wszystko jedno czy dostaniesz krwotoku, czy zemdlejesz na ulicy czy wpadniesz po tramwaj za tydzien (przykladowo). Ozempic tez wypisuja nie mowiac o skutkach ubocznych. 

no nie przesadzaj. Brałam ta tabletkę 2 razy i może mnie głowa bolała ,ale nie wiem czy od tego. Cykl się przesunął. I to wszystko 

Pasek wagi

Brałam raz. Jestem osobą odpowiedzialną i nigdy świadomie nie ryzykowałam niepotrzebnej ciąży, ale akurat w tamtym czasie musieliśmy zastosować prezerwatywy i pierwszy raz (i jedyny!) zdarzyło się, że się zsunęła.

Po tabletce miałam bardzo nasilone objawy PMS, no i okres był oczywiście przesunięty. Na wagę nie wchodziłam, ale czułam się opuchnięta, więc zapewne waga wzrosła. 

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. To opuchnięcie zeszło i waga wróciła do normy :) Trochę to trwało ale widocznie tak organizm zareagował. 

Pasek wagi

LiuAnnee napisał(a):

Brałam raz. Jestem osobą odpowiedzialną i nigdy świadomie nie ryzykowałam niepotrzebnej ciąży, ale akurat w tamtym czasie musieliśmy zastosować prezerwatywy i pierwszy raz (i jedyny!) zdarzyło się, że się zsunęła.

Po tabletce miałam bardzo nasilone objawy PMS, no i okres był oczywiście przesunięty. Na wagę nie wchodziłam, ale czułam się opuchnięta, więc zapewne waga wzrosła. 

Gdybys była tak odpowiedzialna jak piszesz to zastosowała byś jeszcze dodatkową metodę oprócz prezerwatywy,po co te umoralniające wywody ?

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

LiuAnnee napisał(a):

Brałam raz. Jestem osobą odpowiedzialną i nigdy świadomie nie ryzykowałam niepotrzebnej ciąży, ale akurat w tamtym czasie musieliśmy zastosować prezerwatywy i pierwszy raz (i jedyny!) zdarzyło się, że się zsunęła.

Po tabletce miałam bardzo nasilone objawy PMS, no i okres był oczywiście przesunięty. Na wagę nie wchodziłam, ale czułam się opuchnięta, więc zapewne waga wzrosła. 

Gdybys była tak odpowiedzialna jak piszesz to zastosowała byś jeszcze dodatkową metodę oprócz prezerwatywy,po co te umoralniające wywody ?

no bez przesady. Jednorazowe wziecie tabletki to i tak lepsze niż lądowanie w sobie hormonów latami. 

a nawet w razie wpadki są jeszcze wyjścia

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

LiuAnnee napisał(a):

Brałam raz. Jestem osobą odpowiedzialną i nigdy świadomie nie ryzykowałam niepotrzebnej ciąży, ale akurat w tamtym czasie musieliśmy zastosować prezerwatywy i pierwszy raz (i jedyny!) zdarzyło się, że się zsunęła.

Po tabletce miałam bardzo nasilone objawy PMS, no i okres był oczywiście przesunięty. Na wagę nie wchodziłam, ale czułam się opuchnięta, więc zapewne waga wzrosła. 

Gdybys była tak odpowiedzialna jak piszesz to zastosowała byś jeszcze dodatkową metodę oprócz prezerwatywy,po co te umoralniające wywody ?

no bez przesady. Jednorazowe wziecie tabletki to i tak lepsze niż lądowanie w sobie hormonów latami. 

a nawet w razie wpadki są jeszcze wyjścia

Zle mnie zrozumiałaś,miałam na myśli np.kapturek dopochwowy prócz prezerwatywy.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.