Temat: Testament

Cześć. 

Ostatnio mieliśmy smutne przeżycia związane ze śmiercią kogoś bliskiego i w związku z tą sytuacją chcielibyśmy z narzeczonym swoje majątki przepisać na siebie nawzajem, żeby nikt z rodziny nie rościł sobie do nich praw na wypadek naszej śmierci. Jesteśmy w związku nieformalnym, żyjemy jak małżeństwo, ale póki co ślubu w planach nie ma. Nie mamy dzieci, a więc naszymi spadkobiercami w razie śmierci będą nasi rodzice i rodzeństwo. Mamy z nimi dobre stosunki, ale mimo to chcielibyśmy żeby nasz majątek po śmierci jednego z nas przeszedł na drugiego. Czy w takiej sytuacji wystarczy po prostu umówić się z notariuszem i jeśli będzie testament to majątek w całości przejdzie na drugą osobę bez żadnych roszczeń ze strony rodziny, czy będą im się należały jakieś zachowki ? Czy taki notariusz zapisuje w testamencie jaki majątek posiadamy ? 

Naprawdę forum o odchudzaniu to według ciebie właściwe miejsce na pytanie o zasady dziedziczenia? ;) Jeśli tak, to odpowiem: tak, waszym rodzinom będą się należały "jakieś zachowki"

To tak nie dziala. Oczywiscie mozecie spisac testament (sami lub u notariusza), ale nadal czeka was standardowa procedura (tzn. osobe, ktora potencjalnie odziedziczy po partnerze) i jesli rodzina sie uprze, to niekoniecznie calosc przejdzie na partnera. Podpytaj tez jak z podatkami, bo jednak “obcy” (a w swietle prawa nimi jestescie) sa traktowani inaczej niz rodzina. 

Zoe23 napisał(a):

Naprawdę forum o odchudzaniu to według ciebie właściwe miejsce na pytanie o zasady dziedziczenia? ;) Jeśli tak, to odpowiem: tak, waszym rodzinom będą się należały "jakieś zachowki"

i tak, notariusz w testamencie wylicza składniki majątku

LinuxS napisał(a):

To tak nie dziala. Oczywiscie mozecie spisac testament (sami lub u notariusza), ale nadal czeka was standardowa procedura (tzn. osobe, ktora potencjalnie odziedziczy po partnerze) i jesli rodzina sie uprze, to niekoniecznie calosc przejdzie na partnera. Podpytaj tez jak z podatkami, bo jednak ?obcy? (a w swietle prawa nimi jestescie) sa traktowani inaczej niz rodzina. 

co to znaczy "uprze" - rodzina może jedynie próbować podważyć testament w sądzie, oraz wystąpić o zachowek.

Z podatkami jest normalnie - trzecia grupa podatkowa, 20%, żadna filozofia. Testament decyduje o dziedziczeniu, nie o opodatkowaniu.

krolowamargot napisał(a):

LinuxS napisał(a):

To tak nie dziala. Oczywiscie mozecie spisac testament (sami lub u notariusza), ale nadal czeka was standardowa procedura (tzn. osobe, ktora potencjalnie odziedziczy po partnerze) i jesli rodzina sie uprze, to niekoniecznie calosc przejdzie na partnera. Podpytaj tez jak z podatkami, bo jednak ?obcy? (a w swietle prawa nimi jestescie) sa traktowani inaczej niz rodzina. 

co to znaczy "uprze" - rodzina może jedynie próbować podważyć testament w sądzie, oraz wystąpić o zachowek.

Z podatkami jest normalnie - trzecia grupa podatkowa, 20%, żadna filozofia. Testament decyduje o dziedziczeniu, nie o opodatkowaniu.

A o czym wlasnie mowie? 
Jak sie rodzina “uprze” to bedzie podwazac. Jak partner otrzyma spadek to bedzie musial odprowadzic podatek, ktorego jako maz juz niekoniecznie.

Przyczepilas sie nie rozumiejac co napisalam.

łatwiej będzie wziąć ślub. 
Testament i tak trzeba będzie spisać, będą zachowki się należały ale mąż przynajmniej podatku nie będzie musiał płacić.

A jak macie dobre relacje z rodziną to oni zawsze zrzec się zachowku mogą, pytanie czy by to zrobili.,

Ja dopóki nie mieliśmy dziecka to miałam też tego typu rozkminki no ale teraz już jest jasność.

Pasek wagi

Zoe23 napisał(a):

Naprawdę forum o odchudzaniu to według ciebie właściwe miejsce na pytanie o zasady dziedziczenia? ;) Jeśli tak, to odpowiem: tak, waszym rodzinom będą się należały "jakieś zachowki"

tu sa takie temety poruszane od koloru firanek po infekcje intymne ze kwestia testamentow to nie jest jakis hardcore ;) 

Zachowek nalezy sie tylko gdy sie o niego wystapi zdaje sie, nie z 'urzedu'.

Pasek wagi

LinuxS napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

LinuxS napisał(a):

To tak nie dziala. Oczywiscie mozecie spisac testament (sami lub u notariusza), ale nadal czeka was standardowa procedura (tzn. osobe, ktora potencjalnie odziedziczy po partnerze) i jesli rodzina sie uprze, to niekoniecznie calosc przejdzie na partnera. Podpytaj tez jak z podatkami, bo jednak ?obcy? (a w swietle prawa nimi jestescie) sa traktowani inaczej niz rodzina. 

co to znaczy "uprze" - rodzina może jedynie próbować podważyć testament w sądzie, oraz wystąpić o zachowek.

Z podatkami jest normalnie - trzecia grupa podatkowa, 20%, żadna filozofia. Testament decyduje o dziedziczeniu, nie o opodatkowaniu.

A o czym wlasnie mowie? Jak sie rodzina ?uprze? to bedzie podwazac. Jak partner otrzyma spadek to bedzie musial odprowadzic podatek, ktorego jako maz juz niekoniecznie.

Przyczepilas sie nie rozumiejac co napisalam.

Nie ma prawnego terminu "rodzina się uprze", o tym mówię. Ale przecież rodzina wcale nie musi się "upierać", prawda?

Małżonek należy do 1 grupy podatkowej i od spadku po małżonku podatku nie płaci, tak. Nie, że niekoniecznie. Jest z niego zwolniony.

staram_sie napisał(a):

łatwiej będzie wziąć ślub. Testament i tak trzeba będzie spisać, będą zachowki się należały ale mąż przynajmniej podatku nie będzie musiał płacić.

A jak macie dobre relacje z rodziną to oni zawsze zrzec się zachowku mogą, pytanie czy by to zrobili.,

Ja dopóki nie mieliśmy dziecka to miałam też tego typu rozkminki no ale teraz już jest jasność.

zachowku się nie zrzeka. Wystarczy o niego nie wystąpić- z automatu po postępowania spadkowym w sądzie wykonane będzie to co w testamencie jeśli nikt nie wystąpi o zachowek.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.