19 maja 2011, 20:27
Przed chwilą zjadłam jabłko i strasznie dziwnie podczas przeżuwania strzelała mi szczęki nie wiem jak to nazwać ale, czułam takie przeskakiwanie szczęki kilka centymetrów po uchem co to może być bo teraz boli ?
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
19 maja 2011, 21:17
A mi tak strzela dlatego ze ciągle żuje gumę, i żuchwa jest taka jakby nadwyręzona czy jak to nzwac to nie wiem;P
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
19 maja 2011, 21:50
Ogolnie nie udzielam sie na forum - zazwyczaj ograniczam sie tylko do czytania postow, ale widze, ze teraz trafił sie temat z mojej dzialki
Studiuje stomatologie i troche wiem o zaburzeniach stawow skroniowo-zuchwowych. jesli chodzi o leczenie to wlasciwie powinnas udac się do lekarza protetyka (o specjalizacji w zakresie zaburzen ukladu stomatognatycznego) a nie chirurga. ale poniewaz takich jest niewielu w polsce pewnie nie masz wyboru - z tego co wiem to w dolnoslaskim tylko akademia medyczna oferuje leczenie z tego zakresu. przeskakiwania w stawie lepiej nie lekcewazyc poniewaz jak pisaly poprzedniczki mozesz miec bole glowy, narzadu sluchu itp. jesli nie podejmiesz wczesnie leczenia moze dojsc do zmian, ktore beda nieodwracalne (takie przeskakiwania towarzyszace nam cale zycie moga naprawde uprzykrzac zycie). jesli chodzi o leczenie jest ono uzaleznione od przyczyny - moga to byc masaze, elektroterapia, laseroterapia a nawet muzykoterapia
bardzo czesto wykonuje sie rowniez tzw. szyny odciazajace na zeby zakladane na noc (relaksuja staw i miesnie) - dlatego wskazana jest wizyta u protetyka bo to glowne metody leczenia. mam nadzieje, ze znajdziesz dobrego lekarza, ktory wlasciwie cie poprowadzi i wyleczy z twojej przypadlosci (jeszcze tak na marginesie to zle przeleczone zeby sa BARDZO rzadko przyczyna przeskakiwan w stawach, a w celu diagnostyki powinno wykonac sie calkowicie inne zdjecie - celowane na staw, a nie pantomograficzne)
20 maja 2011, 09:35
GABRYSIA może ja się tam nie znam na tym lekarzem nie jestem...ale nie zwariowałam na tyle by jechać w jakiś punkt Polski do protetyka... Mój stomatolog opowiadał mi że miał taką samą pacjentkę jak ja w sensie ze tez jej tak przeskakiwała żuchwa przy jedzeniu otwieraniu szeroko buzi itd...poszła do chirurga szczękowo twarzowego który dał jej szynę tą na noc i spiłował jej zęby ( nie wiem na czym to polega) i tej Pani to przeszło...
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
20 maja 2011, 23:24
No wlasnie jest problem z dentystami, ktorzy zajmuja sie glownie zaburzeniami w obrebie stawow bo jest ich bardzo malo :( a jesli chodzi o szyne to na pewno Ci pomoze :)
21 maja 2011, 08:21
No tylko podobno ta szyna nie jest refundowana przez NFZ a jej koszt wynosi okolo 200 zł...