Temat: Zaburzenie hormonalne

Hej dziewczyny! Piszę, bo już dosłownie nie wiem co zrobić. 

Mam za sobą 9 lat zaburzeń odżywiania (anoreksja i bulimia), które zdecydowanie przyczyniły się do moich zaburzeń hormonalnych, przede wszystkim pogorszył się stan mojej tarczycy. W każdym razie, z tarczycą jest już wszystko okej, ale podczas ostatnich badań krwi mój wynik HOMA wyniósł 2.3, jeszcze rok temu wszystko było w porządku. Jem zdrowo, zero słodyczy, pełnowartościowe jedzenie, naprawdę nie mam pojęcie skąd się to wzięło. 

Druga sprawa - owulacja. Gdy tylko mam dzień owulacji natychmiast puchne i przybieram na wadze (ostatnio ponad kilo), mój brzuch jest okropnie wydęty od samego rana. Mam wtedy szczególnie zimne ręce i nogi i zatrzymywanie wody jest okropne. Biorę duphaston, ponieważ ginekolog powiedziała, że mam bardzo niski progesteron. Czy ktoś miał podobnie? Moment owulacji jest dla mnie najokropniejszy w miesiącu, bo czuje się niekomfortowo ze swoim ciałem, a chyba tak nie powinno być. Co mogę zrobić, jakie badania, co w ogóle jesc, żeby nie doprowadzić do cukrzycy? Aktualnie jem max 150g weglowodanow, duzo białka, 15tys-20 krokow dziennie, pilates lub inne powolne cwiczenia. Odstawiłam całkowicie kawe, mleko owsiane, mleko zwykłe, pije tylko kokosowe, jem duzo zdrowych tłuszczy. Lekarza mam za 2 tygodnie. Jak moge jeszcze polepszyc swoje zdrowie hormonalne?