Temat: Invisalign - aparat ortodontyczny

Niedługo będę zakładać aparat ortodontyczny. Z początku chciałam założyć metalowy "szafirowy", który jest mniej widoczny.

Ostatnio coraz bardziej zastanawiam się nad tymi nakładkami Invisalign ale odstrasza mnie cena 🤐

Niestety nie znam nikogo, żeby zapytać się czy warto wydać więcej kasy, i czy ten aparat faktycznie jest tak dobry.

Zatem pytanie - czy są tu posiadaczki takiego aparatu i mogłyby podzielić się wrażeniami? 

Pasek wagi

Nosiłam i zwykły metalowy, i Invisalign pod koniec leczenia. Tak jak pisano wyżej Invisalign jest tylko do stłoczeń, nie każdy może go nosić. Ma ogromną wadę - sepleni się w nim. Mniejsza wada to żółknięcie. 

Pasek wagi

Do każdego posiłku czy nawet wypicia czegokolwiek innego niż woda, trzeba nakładki zdjąć i po wszystkim umyć zeby. Co tydzien stres czy nakładka dobrze wejdzie, bywa że nie dochodzi do końca, córka ma do tego wyciągi, gumki kalecza jezyk, w nocy bywa że spadną i się nimi krztusi. Jak miałam 20lat nosiłam aparat stały, i wydaje mi się że nie był taki upierdliwy jak te nakładki. Córka ma 12 lat, o np jak boli ja gardło, musi zdjąć nakładki żeby possac tabletkę. Zdecydowaliśmy się na nakładki bo skracaj czas leczenia o prawie połowę, co ma znaczenie, ale teraz widzę że lepiej byłoby założyć druty. 

Pasek wagi

mialam takie nakładki przy ekstruzji ortodontycznej, nie polecam po nocy ślina która tam się zbiera zaczyna śmierdzieć nawet nie umiem sobie wyobrazić ile tam się bakterii mnoży. Do tego mnie po pewnym czasie strasznie bolało szkliwo.

prawiejakchuda napisał(a):

Podstawowe pytanie jest takie czy twoja wada w ogóle nadaje się do leczenia nakładkami- nakładki sprawdza się w przypadku ustawienia zębów w szeregu - i to tyle. Miałam robiona symulacje leczenia nakładkami i oczywiście - bardzo mi polecano ta metodę ale na symulacji jasno bylo widać że nakładki tylko ustawia mi zęby w linii a fakt że mam wysunięta szczękę przednia względem tylniej jakby zupełnie zignorowano :)

Ciekawy temat - jak przeczuwam - ale możesz doprecyzować co masz na myśli mówiąc „szczeka przednia” „szczeka tylnią”? Która jest szczeka, a która żuchwą? 

Miałam oba . I cenowo wychodziły podobnie.

Najbardziej lubiłam metalowy. Z nakladkami zawsze miałam pod górkę.  

Miałam nakładki po noszeniu zwykłego aparatu przez około rok. Niesamowite ustrojstwo. Bez porównania z aparatem. 

Pasek wagi

Kurumi napisał(a):

Odnośnie do tej grafiki ze śliną w invisalign co ktoś wkleił - spoko, natomiast metalowy aparat wygląda na przykład tak:

więc wiecie. * zdjęcie z neta.

No ale co Ci się rzuca w oczy jako pierwsze? Niebieskie gumki. Nie trzeba brać kolorowych, można takie, których nie widać. Np na dole nie ma gumek z przodu i już to dużo lepiej wygląda. Poza tym wiesz, mimo wszystko ten aparat rzucający się w oczy i tak lepiej wygląda niż bańki śliny na zębach, które wyglądają co najmniej obleśnie.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Kurumi napisał(a):

Odnośnie do tej grafiki ze śliną w invisalign co ktoś wkleił - spoko, natomiast metalowy aparat wygląda na przykład tak:

więc wiecie. * zdjęcie z neta.

No ale co Ci się rzuca w oczy jako pierwsze? Niebieskie gumki. Nie trzeba brać kolorowych, można takie, których nie widać. Np na dole nie ma gumek z przodu i już to dużo lepiej wygląda. Poza tym wiesz, mimo wszystko ten aparat rzucający się w oczy i tak lepiej wygląda niż bańki śliny na zębach, które wyglądają co najmniej obleśnie.

Dokladnie,ta ślina wygląda obrzydliwe. Mam metalowy aparacik od 4 tygodni i jestem bardzo zadowolona,cel jest najważniejszy. Bała bym się że w tych nakładkach jest mnóstwo bakterii a ja będę prostować zęby nawet do 3 lat.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Kurumi napisał(a):

Odnośnie do tej grafiki ze śliną w invisalign co ktoś wkleił - spoko, natomiast metalowy aparat wygląda na przykład tak:

więc wiecie. * zdjęcie z neta.

No ale co Ci się rzuca w oczy jako pierwsze? Niebieskie gumki. Nie trzeba brać kolorowych, można takie, których nie widać. Np na dole nie ma gumek z przodu i już to dużo lepiej wygląda. Poza tym wiesz, mimo wszystko ten aparat rzucający się w oczy i tak lepiej wygląda niż bańki śliny na zębach, które wyglądają co najmniej obleśnie.

Akurat niebieskie gumki i wszelkie chłodne odcienie to nie jest tragedia, bo optycznie "wybielają" zęby. Imho najgorsze są czarne (wyglądają, jakbyś miała ubytki w uzębieniu), białe (szkliwo wydaje się bardziej żółte niż w rzeczywistości), no i niestety bezbarwne, bo mają tendencję do szybkiego żółcenia, choć na początku wyglądają super.

Ja z reguły brałam jasnoniebieskie, lawendowe albo jasnoszare/srebrne, gdzie zlewały się właściwie z metalowymi częściami aparatu.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.