Temat: Saturacja

Moja saturacja to 95-96%, a dzisiaj urządzenie pokazalo 94%. Troche się niepokoje ale nie wiem czy brać domowy pulsoksymetr na poważnie i nie chce wyjść na głupka u lekarza. Nie maluje paznokci więc myślę że pomiar nie jest zakłamany 🙄 Wiecie czy da się zwiększyć jakoś saturację? Jaka wy macie i jak się z nią czujecie? Miałyście objawy gdy saturacja spadła poniżej zalecanej normy?🤔

nie bierz domowych urządzeń jako jakikolwiek wyznacznik...

Pasek wagi

Użytkownik4610968 napisał(a):

Moja saturacja to 95-96%, a dzisiaj urządzenie pokazalo 94%. Troche się niepokoje ale nie wiem czy brać domowy pulsoksymetr na poważnie i nie chce wyjść na głupka u lekarza. Nie maluje paznokci więc myślę że pomiar nie jest zakłamany ? Wiecie czy da się zwiększyć jakoś saturację? Jaka wy macie i jak się z nią czujecie? Miałyście objawy gdy saturacja spadła poniżej zalecanej normy??

Czemu w ogóle używasz pulsoksymetru? Corujesz na coś? Pulsoksymetry ogólnie mogą trochę przekłamywać wyniki (w górę albo w dół). A co do tych domowych, raczej ciężko je brać na poważnie. I chociaż dolna granica normy saturacji to faktycznie 95-96% (zależy od źródeł), to poważne objawy niedotlenienia raczej nie zaczną się przy 94% ;) Ten 1% można by jeszcze zrzucić na karb niedokładności urządzenia.

A jak się czujesz? Zaobserwowałaś u siebie ostatnio nietypowe objawy świadczące o pogorszeniu stanu zdrowia?

Pasek wagi

spokojnie. Jeśli to jednorazowa akcja a sama nie czujesz żadnych dolegliwości to się nie martw. Gdyby cały czas dalej przez następne dni pokazywał 94% albo niżej to wtedy zastanów się nad lekarzem.

A teraz idź na spacer.

Pasek wagi

kupilam urządzenie, gdy zaczęła się pandemia, wtedy mówiło się o spadającej saturacji i dałam się nabrać😁 czuję się dobrze , kondycję zawsze miałam słabą więc raczej nie od tego. Rozumiem, że pulsoksymetr wywalić lub odstawić na półkę i nie brać go na poważnie skoro to bubel? 🤔🤔🤔

myślę, że saturatory na palec są dosyć miarodajne, bo w ramach zabawy mierzyliśmy sobie poziom spo2 na dwóch różnych i wyniki były identyczne jak z urządzeń szpitalnych (mój - 99%), z zegarka natomiast powinnam dawno leżeć pod tlenem (91-92%) :P 

jesli wynik cię niepokoi i masz jakieś objawy to idź do lekarza, on ma obowiązek cię zbadać oraz rozwiać wątpliwości.

Użytkownik4610968 napisał(a):

kupilam urządzenie, gdy zaczęła się pandemia, wtedy mówiło się o spadającej saturacji i dałam się nabrać? czuję się dobrze , kondycję zawsze miałam słabą więc raczej nie od tego. Rozumiem, że pulsoksymetr wywalić lub odstawić na półkę i nie brać go na poważnie skoro to bubel? ???

Bardzo daleko posunięte wnioski. Saturacji nie sprawdza się „bo tak”, tylko przy chorobie, szczególnie przy objawach typu duszności, kaszel itp. Domowe urządzenia są różne, nie wiem, jakie masz, ale trzeba wybierać takie z certyfikatem. Sam pomiar tez ma wyznaczniki (już dokładnie nie pamietam, ale mierzenie na palcu wskazującym, w pozycji siedzącej itp). 

Ja sprawdzałam sobie saturację tylko gdy miałam covid. Dlaczego właściwie to robisz? Na coś chorujesz, cos Ci dolega? No ale oczywiście jeśli Cie to niepokoi i chcesz się uspokoić to możesz pójść do lekarza. 

Pasek wagi

to nie jest spadek. Gdyby ci spadło o wiele więcej (np. do 80)- to się mieści w granicy błędu.

agazur57 napisał(a):

to nie jest spadek. Gdyby ci spadło o wiele więcej (np. do 80)- to się mieści w granicy błędu.

no nie. 80 to już coś bardzo poważnego, utrzymująca się saturacja już na poziomie 91-92 powinna być sygnałem do diagnostyki

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.