Temat: "Zły" głód

Chciałabym poznać Wasze zdanie, a może jakieś fakty medyczne, jeśli takie posiadacie.

Czy głód może być/jest czymś złym?

Od 1,5 roku jestem na poście przerywanym. W zasadzie przyzwyczaiłam się do późnego śniadania. Jem koło 11, ale wstaję o 6. 

Do 11 czuję głód falami. Często już po przebudzeniu mnie "ssie", potem coś piję i jest lepiej.

Nie jest to dla mnie jakiś dyskomfort.

Mam IO i wyniki bardzo mi się poprawiły przez ten czas.

Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, jej mąż ma wrzody, była załamana jak usłyszała jak się żywię.

Twierdzi, że żołądek sam się "zżera", że śniadanie to max godzinę po wstaniu, tym bardziej jeśli czuję głód. 

Wiadomo, że żołądek na działanie kwasu jest odporny, no ale tak się zaczęłam zastanawiać...

Co o tym sądzicie?

Jeżeli dzień w dzień odczuwasz prawdziwy głód, to uważam, że jednak powinnaś coś zmienić. Okno należy dostosować do swoich preferencji, może u Ciebie jednak śniadanie jest potrzebne (dużo osób fiksuje się na niejedzeniu śniadania, a nie w tym rzecz), a może ogólnie zbyt skromnie się odżywiasz, może kolacja jest za mała. Też stosuję post przerywany, zwykle nie jestem głodna, ale na przestrzeni czasu zmieniałam godziny i długości okna, bo mi przestawały odpowiadać.

Głód to sygnał od Twojego organizmu, że powinnaś coś zjeść.

Tak jak wyzej- przeanalizuj czy kolacje   sa dobre a i godziny dostosuj do swojego organizmu. Ja nie sadzilam ze uda mi sie przestawic na podobne zasady, udalo sie bez wiekszej problemu. Wszystko sie ryplo jak przyszlym znowu stres, rano zaczelo mnie ssac i nie daje rady tego sie pozbyc, musze najpierw pozbyc sie stresu.

Myślałam, że to normalne, że głód się pojawia.

Nie jestem niedożywiona, jem 2500 kalorii. Wagę trzymam. 

Między wstaniem a śniadaniem najpewniej i tak uczucie głodu się pojawi 

Przed IF jadłam 5-6 posiłków, głód i tak się pojawiał, tylko że szybko go zaspokajalam.

hanca napisał(a):

Myślałam, że to normalne, że głód się pojawia.

Nie jestem niedożywiona, jem 2500 kalorii. Wagę trzymam. 

Między wstaniem a śniadaniem najpewniej i tak uczucie głodu się pojawi 

Przed IF jadłam 5-6 posiłków, głód i tak się pojawiał, tylko że szybko go zaspokajalam.

To pozostaje przyjrzeć się kompozycji posiłków pod kątem makroskładników. Czy w każdym posiłku masz odpowiednią porcję białka i zdrowy tłuszcz? Notoryczne odczuwanie głodu nie jest normalne. Może przeszacowujesz spożywane kalorie, ale powody mogą być też zupełnie inne.

a może zjadaj śniadanie po prostu trochę szybciej? Też jem śniadanie 10-11 ale jak jestem głodna to zjadam o 9 i tyle. Próbowałam okna, nie trzymam się go jakoś bardzo ale faktycznie przyzwyczaiłam się do jedzenia 10-18, max 19. Może dla Ciebie opcja jest trochę wydłużyć okno? Głod niczym niezdrowym moim zdaniem nie jest, wydaje mi się rozsądniejsze jeść jak się jest godnym niż jeść bo czas na posiłek. Aczkolwiek siedzieć kilka godzin z uczuciem głodu- tego już pewna nie jestem stąd pomysł o przyspieszeniu śniadania;) sama często czuję ssanie rano przez moment ale przechodzi szybko.

poza tym jak masz wyniki dobre to świadczy to jednak o czymś, prawda? A koleżanka nie ma chyba pojęcia o żywieniu i o tym że nie ma jednej drogi odpowiedniej dla wszystkich i mit o śniadanie do godziny po wstaniu można włożyć między bajki:)

hanca napisał(a):

Chciałabym poznać Wasze zdanie, a może jakieś fakty medyczne, jeśli takie posiadacie.

Czy głód może być/jest czymś złym?

Od 1,5 roku jestem na poście przerywanym. W zasadzie przyzwyczaiłam się do późnego śniadania. Jem koło 11, ale wstaję o 6. 

Do 11 czuję głód falami. Często już po przebudzeniu mnie "ssie", potem coś piję i jest lepiej.

Nie jest to dla mnie jakiś dyskomfort.

Mam IO i wyniki bardzo mi się poprawiły przez ten czas.

Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, jej mąż ma wrzody, była załamana jak usłyszała jak się żywię.

Twierdzi, że żołądek sam się "zżera", że śniadanie to max godzinę po wstaniu, tym bardziej jeśli czuję głód. 

Wiadomo, że żołądek na działanie kwasu jest odporny, no ale tak się zaczęłam zastanawiać...

Co o tym sądzicie?

Ja mam inne zdanie, to, że odczuwasz głód to jest super. Ludzie w tych czasach zatracili tę zdolność i często mylą z emocjonalnym jedzeniem, nie potrafią rozróżniać. Zastanów się czy wczesniejszy posiłek Ci służy? Jeśli nie, to moze lekka modyfikacja, że śniadanie koło godz10?

na IF odczuwam głód straszny jeśli zjem węglowodany na ostatni posiłek np. kawałek gorzkiej czekolady, czy za duża ilość warzyw wtedy będę odczuwać głód

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.