Temat: Do osob z covidem/po covidzie

Gdzie sie zaraziliscie? Stosowaliscie srodki ostrożności?

W pracy w szkole, choć nie jestem nauczycielem a kontakt z dziećmi mam sporadyczny, zaraziłam się od nauczycielki mimo stosowania środków ostrożności typu maska,dezynfekcja. O dziwo w domu nie zaraziłam chyba nikogo lub przechodzą bezobjawowo.

Od początku normalnie pracujemy, maseczkę zaczęłam nosić od wtorku na zewnątrz. U siebie obsługujemy klientów bez maseczki ( na powietrzu) nie noszę rękawiczek, nie dezynfekuje, rąk ( myję jak zawsze) Byliśmy na 2 protestach

Na razie cisza

Pasek wagi

bede-szczupla napisał(a):

Maz jest kurierem i przyniósł z pracy. Ludzie siedzą na izolacji czy kwarantannie, a i tak zamawiają za pobraniem

Jeśli chcesz wiedzieć to są osoby, które nie posiadają konta w banku więc niby jak mają zamawiać?

Ja maskę noszę rzadko kiedy, jak już muszę(dla mnie to chore), nie dezynfekuję rąk, spotykam się z ludźmi i żyję normalnie, nie boję się wirusa. Jak narazie albo się nie zaraziłam albo przeszłam bezobjawowo :D Z osób mi znanych 2 były chore, jedna lekko a druga tak jakby na grypę jednak to są tylko domysły bo nie robiły testów

A tak podsumowując to co piszecie to morał z tego taki, że te kagańce, rękawiczki i dezynfekcjaa za przeproszeniem g... pomagają

awokdas napisał(a):

Gdzie sie zaraziliscie? Stosowaliscie srodki ostrożności?

Załapałam najprawdopodobniej w przedszkolu w którym pracuję, zaraziłam męża i syna. Wszystko w przedszkolu jest odkarzane po kilka razy na koniec dnia lampa uvc a i tak zaraza dopadła nie tylko mnie ale łącznie 10 osob co spowodowało paraliż przedszkola i jego zamknięcie na tydzień. Stosowałam środki ale dzieci nie muszą. Ja najgorzej przeszłam. To jest bardzo zaraźliwe dziadostwo. U męża też pomór w pracy. On był  w domu na L4 zanim zarazę przytargałam  tak że to nie On rozniósł. 

Od dziadków, a dziadek przyniósł z pracy. Średnio stosuję środki ostrożności. Noszę maseczkę bo trzeba, ręce dezinfekuję dość często, ale nie panicznie i w sumie to tyle.

Nie wiemy gdzie się zaraziliśmy. Stosowaliśmy środki ostrożności, ale bez fanatyzmu. 

Czakii napisał(a):

bede-szczupla napisał(a):

Maz jest kurierem i przyniósł z pracy. Ludzie siedzą na izolacji czy kwarantannie, a i tak zamawiają za pobraniem
Jeśli chcesz wiedzieć to są osoby, które nie posiadają konta w banku więc niby jak mają zamawiać?Ja maskę noszę rzadko kiedy, jak już muszę(dla mnie to chore), nie dezynfekuję rąk, spotykam się z ludźmi i żyję normalnie, nie boję się wirusa. Jak narazie albo się nie zaraziłam albo przeszłam bezobjawowo :D Z osób mi znanych 2 były chore, jedna lekko a druga tak jakby na grypę jednak to są tylko domysły bo nie robiły testówA tak podsumowując to co piszecie to morał z tego taki, że te kagańce, rękawiczki i dezynfekcjaa za przeproszeniem g... pomagają

Wcale nie zamawiać jak się jest chorym i ma się rządową kwarantannę? Trzeba być skrajnym kretynem i kimś kompletnie niedopowiedziany, aby mieć to, aż tak w dupie. Naprawdę ciuszek z Zalando 2 tygodnie może poczekać

bede-szczupla napisał(a):

Czakii napisał(a):

bede-szczupla napisał(a):

Maz jest kurierem i przyniósł z pracy. Ludzie siedzą na izolacji czy kwarantannie, a i tak zamawiają za pobraniem
Jeśli chcesz wiedzieć to są osoby, które nie posiadają konta w banku więc niby jak mają zamawiać?Ja maskę noszę rzadko kiedy, jak już muszę(dla mnie to chore), nie dezynfekuję rąk, spotykam się z ludźmi i żyję normalnie, nie boję się wirusa. Jak narazie albo się nie zaraziłam albo przeszłam bezobjawowo :D Z osób mi znanych 2 były chore, jedna lekko a druga tak jakby na grypę jednak to są tylko domysły bo nie robiły testówA tak podsumowując to co piszecie to morał z tego taki, że te kagańce, rękawiczki i dezynfekcjaa za przeproszeniem g... pomagają

Wcale nie zamawiać jak się jest chorym i ma się rządową kwarantannę? Trzeba być skrajnym kretynem i kimś kompletnie niedopowiedziany, aby mieć to, aż tak w dupie. Naprawdę ciuszek z Zalando 2 tygodnie może poczekać

ja zrozumialam ze nie chodzi o ludzi na kwarantannach tylko ludzie nie majacych konta w banku. Da sie teraz w 2020 roku zyc nie posiadajac konta? Dochody nie sa przelewane na konto? Nosza jeszcze listonosze rente?

ja mam kwarantanne rządową, mieszkam sama, kurierem zamówiłam ibuprom. Wiec nie da się wszystkich wsadzić do jednego worka. 

zaraziłam  sie najprawdopodobniej w pracy, mamy tam jeszcze 2 osoby chore. W pracy maseczek nie nosiliśmy no i tam mnie trafiło. Po za tym stosowałam się do nakazów i zakazów.  

a bez konta da się żyć,  ale pewnie to upierdliwe. Obowiązku posiadania konta nie ma, przynajmniej nic nie slyszlaam i tym.

Pasek wagi

Ja też zamawiałam zakupy, ale przez drzwi mówiłam, że mam kwarantannę i proszę o zostawienie zakupów na wycieraczce + zakładałam maseczkę. To kwestia odpowiedzialności

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.