Temat: Okropny niepokój z samego rana

Hej, czy macie podobne odczucia z samego rana? Dzisiaj musiałam wstać o 5.30 , mam wolne w pracy, moja praca mnie nie stresuje, ostatnio robię co lubię wiec to na pewno nie powód, zawsze gdy muszę wstać wcześniej niż 6 ogarnia mnie niepokój, nieważne czy jadę na urlop w fajne miejsce czy mam coś do zrobienia.. czuję potężny uścisk w brzuchu, mam przyspieszony oddech, wszystko wydaje mi się bez sensu i odczuwam dość specyficzny niepokój... po 6  wszystko wraca do normy i znów jestem pewna siebie i swojego życia ale z samego rana mam natrętne myśli ze to wszystko jest bez sensu a ja czuje ze najchętniej bym się schowała pod kołdrą przed całym światem...czuję tez lęk przed innymi ludźmi, dodam ze jak wstanę normalnie o 7 nic takiego mi się nie robi🧐

Ma ktoś podobne doświadczenia w różnych porach dnia? 

Pasek wagi

Często wstaje o 5 z powodu dziecka, które nie chce spać. Prawda jest taka, że jestem zaspana przez pierwsze 20 min, ale potem moment jestem pełna werwy. Niepokoju nigdy nie odczuwalam z powodu wczesnej pobudki.

Ja się czasami budzę w nocy, codziennie o tej samej godzinie. Jak się wybudzę i widzę na zegarku, że jest np. 3:13 piątą noc z rzędu to trochę jest to creepy. Zawsze się staram się sobie to jakoś zracjonalizować (że może ktoś z sąsiadów ma jakieś nocne zmiany w pracy i budzi mnie dźwięk otwieranej bramy jak wraca do domu, albo coś w tym stylu), ale jednak uczucie trochę jak z horroru. Zwłaszcza, że kiedyś już tak miałam i potem się okazało, że o tej godzinie zmarł ktoś z rodziny (czego do dzisiaj sobie zracjonalizować nie dałam rady). 

Wilena napisał(a):

Ja się czasami budzę w nocy, codziennie o tej samej godzinie. Jak się wybudzę i widzę na zegarku, że jest np. 3:13 piątą noc z rzędu to trochę jest to creepy. Zawsze się staram się sobie to jakoś zracjonalizować (że może ktoś z sąsiadów ma jakieś nocne zmiany w pracy i budzi mnie dźwięk otwieranej bramy jak wraca do domu, albo coś w tym stylu), ale jednak uczucie trochę jak z horroru. Zwłaszcza, że kiedyś już tak miałam i potem się okazało, że o tej godzinie zmarł ktoś z rodziny (czego do dzisiaj sobie zracjonalizować nie dałam rady). 

Wilena nie wiem jak się zapatrujesz na medycynę chińską, ale poczytaj o zegarze aktywności poszczególnych narządów. Godzina 3 jest przypisana wątrobie i może ona jest problemem. 

Pasek wagi

Giraffe186 napisał(a):

Wilena napisał(a):

Ja się czasami budzę w nocy, codziennie o tej samej godzinie. Jak się wybudzę i widzę na zegarku, że jest np. 3:13 piątą noc z rzędu to trochę jest to creepy. Zawsze się staram się sobie to jakoś zracjonalizować (że może ktoś z sąsiadów ma jakieś nocne zmiany w pracy i budzi mnie dźwięk otwieranej bramy jak wraca do domu, albo coś w tym stylu), ale jednak uczucie trochę jak z horroru. Zwłaszcza, że kiedyś już tak miałam i potem się okazało, że o tej godzinie zmarł ktoś z rodziny (czego do dzisiaj sobie zracjonalizować nie dałam rady). 
Wilena nie wiem jak się zapatrujesz na medycynę chińską, ale poczytaj o zegarze aktywności poszczególnych narządów. Godzina 3 jest przypisana wątrobie i może ona jest problemem. 

Trzecia to przykład, ale budziłam się o różnych godzinach, o czwartej i piątej też (śpię plus minus od drugiej do siódmej). 

niewyspanie, tez tak mam jak wstane za wczesnie :P

Pasek wagi

Ja wstaje 4 40

Miałam tak na tle psychicznym, pomogły leki od psychiatry. Takie lęki, stany niepokoju nieuzasadnione mogą wynikać z wieeelu rzeczy, nawet jakichś doświadczeń z przeszłości, o których świadomie możemy nie pamiętać. Polecam przejść się do psychiatry z tym problemem pogadać (psycholog/psychoterapeuta nie może wypisać leków jak coś)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.