- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 maja 2020, 17:54
Do osób zmagajacych się z niedoczynnością lub mających wiedzę na ten temat/może ktoś z rodziny się z tym zmaga
Czy to prawda że Letrox jest lepszy od Euthyroxu (lepsze i szybsze efekty, mniej skutków ubocznych) od czego zależy czy lekarz przepisze Letrox czy Euthyrox?
Po jakim czasie pojawiły się pierwsze efekty (lepsze samopoczucie, zastopowanie wzrostu wagi) od rozpoczęcia leczenia?
No i właśnie jak to jest z tą wagą? Czy pomimo tego, że trzyma się dietę waga nie spada a wręcz rośnie? Natknełam się na kilka albo i kilkanaście historii gdzie przy zażywaniu Euthyroxu waga rosła
Dziękuję za odpowiedzi
18 maja 2020, 18:10
Mam niedoczynność (właściwie Hashimoto) od 8 lat. Na początku brałam Letrox, potem zmieniłam endo i przepisał mi Eutyrox. Dla mnie nie było żadnej różnicy.
Letrox chyba nie zawiera laktozy, więc jak ktoś wraz z niedoczynnością na nietolerancję/alergię to bierze Letrox.
18 maja 2020, 18:20
Mam niedoczynność (właściwie Hashimoto) od 8 lat. Na początku brałam Letrox, potem zmieniłam endo i przepisał mi Eutyrox. Dla mnie nie było żadnej różnicy.Letrox chyba nie zawiera laktozy, więc jak ktoś wraz z niedoczynnością na nietolerancję/alergię to bierze Letrox.
Nowa generacja Euthyroxu też nie ma laktozy. W obu tych lekach substancją czynną jest lewotyroksyna, nie można w sposób ogólny określić, że jeden jest lepszy od drugiego. Dopiero indywidualna reakcja pacjenta na dany lek może dać odpowiedź na to pytanie. A lekarz zapisze ten, do którego "bliżej" mu z różnych powodów - bo od lat zapisuje lek X i pacjenci nie zgłaszają mu niepożądanych reakcji. Albo przedstawiciel farmaceutyczny leku Y był bardziej przekonujący itp. ;) W aptece są traktowane jako zamienniki, więc zawsze przy okienku można podjąć decyzję.
18 maja 2020, 18:29
Mi juz po miesiącu brania eutyroxu samopoczucie wrocilo do normy. Byłam mniej nerwowa, wyciszłam się. Przestałam nareszcie marznąć, dostałam zastrzyk energii, skora mniej mi sie wysuszała. Wcześniej zasypiałam na stojaco i nie miałam na nic siły. Po kilku miesiącach endo kazala odstawic leki, bo wyniki byly ok. Ale po 3 tyg. wrocilam znow do lekow, bo zle sie czułam i dodatkowo dostalam okrągłego brzucha gdzie zwykle idzie mi w biodra i nigdy nie mialam problemów z talią.
18 maja 2020, 20:54
Ja przez pierwsze kila lat brałam Letrox, a od około 7 mam Euthyrox. Szczerze - nie widzę różnicy.
18 maja 2020, 21:53
Dzięki Letrox po 7 latach starań zaszłam w ciążę po 2 miesiącach stosowania.
Biorę 50-tki.
18 maja 2020, 23:29
Po 2 miesiącach zaczęłam czuć się normalnie, wzrósł poziom energii teraz po 3 latach wyniki mam super, dużo energii ale moje niskie ciśnienie jest jeszcze niższe czasem 87/48 . Nie miałam problemów z wagą, tylko po masówce na siłowni nie mogłam zrzucić 4 kg i to wtedy okazało się że mam niedoczynność. Biorę 50 euthyrox który obecnie nie zawiera laktozy.
18 maja 2020, 23:35
Ja się lepiej czułam na Euthyroxie, biorę już... ok 14 lat. Po Letroxie miałam straszne kołatanie serca i myślałam, że zejdę :/
Normalnie schudlam 14kg bez większych wyrzeczeń.
Zaszłam w ciążę za pierwszą próbą ;) ważne to ustabilizowac hormony.
Edytowany przez akitaa 19 maja 2020, 00:03
19 maja 2020, 09:31
Po 2 miesiącach zaczęłam czuć się normalnie, wzrósł poziom energii teraz po 3 latach wyniki mam super, dużo energii ale moje niskie ciśnienie jest jeszcze niższe czasem 87/48 . Nie miałam problemów z wagą, tylko po masówce na siłowni nie mogłam zrzucić 4 kg i to wtedy okazało się że mam niedoczynność. Biorę 50 euthyrox który obecnie nie zawiera laktozy.
Oo, wygląda na to, że jedziemy na tym samym wózku - z tym, że ja "zawsze czułam się normalnie" - mój najwyższy poziom TSH to 1.95, endo wdrożyła leczenie euthyroxem, żeby nie dopuścić do dalszego wzrostu. Problemów z wagą jako takich nie miałam i odkąd biorę tabletki nie zauważyłam żadnej różnicy - jak sobie pofolguję, to przybieram, jak się wezmę za siebie - to gubię te 1-2 kosmetyczne kilogramy, prosta sprawa :)
A co z tym ciśnieniem? Zawsze miałaś takie niskie, czy to "zasługa" tyroksyny?
19 maja 2020, 12:47
Oo, wygląda na to, że jedziemy na tym samym wózku - z tym, że ja "zawsze czułam się normalnie" - mój najwyższy poziom TSH to 1.95, endo wdrożyła leczenie euthyroxem, żeby nie dopuścić do dalszego wzrostu. Problemów z wagą jako takich nie miałam i odkąd biorę tabletki nie zauważyłam żadnej różnicy - jak sobie pofolguję, to przybieram, jak się wezmę za siebie - to gubię te 1-2 kosmetyczne kilogramy, prosta sprawa :)A co z tym ciśnieniem? Zawsze miałaś takie niskie, czy to "zasługa" tyroksyny?Po 2 miesiącach zaczęłam czuć się normalnie, wzrósł poziom energii teraz po 3 latach wyniki mam super, dużo energii ale moje niskie ciśnienie jest jeszcze niższe czasem 87/48 . Nie miałam problemów z wagą, tylko po masówce na siłowni nie mogłam zrzucić 4 kg i to wtedy okazało się że mam niedoczynność. Biorę 50 euthyrox który obecnie nie zawiera laktozy.
Przecież 1,95 to normalne TSH :O leczyłaś się wcześniej na niedoczynność??
Dla kobiet w wieku rozrodczym TSH powinno być poniżej 2,5.