- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3048
30 kwietnia 2011, 11:57
odebrałam wczoraj wyniki badań - lekka niedoczynność tarczycy - i już wiem, skąd zmęczenie, senność, kilosy nowe, brak koncentracji...
wiecie coś na ten temat? któraś z Was miała podobny problem? jak się to leczy?
30 kwietnia 2011, 13:23
> Co za gadanie.... mam niedoczynnosc tarczycy
> (ostra TSH ok 7-8 a norma to max 4) i do tego
> Hashimoto od kilku lat. NIE TYJE sie przez
> chorobe... tylko przez jedzenie.
No niby nie ale ja przy nieleczonej chorobie (a mam to co Ty, z tym że o Hashimoto dowiedziałam się jakieś dwa miesiące temu mimo że leczę się już 8 lat (z małą przerwą-okres buntu) ) właśnie utyłam mimo normalnego, zdrowego jedzenia. A teraz biorę leki regulalnie, mam bardzo dobrą panią doktor, która powiedziała mi, że będzie mi bardzo ciężko zrzucić kg. Więc nie do końca się z Tobą zgodzę, że nie tyle się przez chorobę
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
30 kwietnia 2011, 21:44
U mnie przez pół roku było ok, i zaczęło się sypać. Zrobiłam badanie TSH i znowu zbliza się do 4. W przyszłym tygodniu wizyta u lekarza i zmiana dawki.
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: City
- Liczba postów: 1402
1 maja 2011, 12:46
Ja też mam niedoczynność tarczycy, jest to utajona niedoczynność tarczycy, została wykryta w marcu tego roku. W 2008 roku miałam TSH 4,54 jednak nic z tym nie zrobiono. Potem jakoś się unormowało, dopiero w marcu poszłam prywatnie do endokrynologa, ten powiedział, że mam utajoną niedoczynność. Mam 17 lat, biorę od marca Euthyrox 25 rano na czczo. Wyszedł mi też nieco podwższony androstendion i od kilku dni przyjmuję na wieczór jedną tabletkę leku Glucophage XR 500. Mam nadzieję, że leki te sprawią, że nie będę taka senna, będę mieć lepsza pamięć i koncentrację, lepszą cerę i włosy,które nie będą wypadać garściami, a przede wszystkim szybszą przemianę materii! Boję się tylko, że po jakmś czasie będę mieć odstawione te leki, bo utajona niedoczynność tarczycy może być chwilowa? Czy nie? Bo ja już nie wiem :( Lekarz powiedział ,że niewiadomo jak to będzie w organizmem, że może samo się ureguluje i leki nie będą już potrzebne. Pamiętajcie- skonsultujcie sprawę hormonów z kilkoma lekarzami i pamiętajcie, że to bardzo ważna sprawa! Sama po sobie wiem...
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: City
- Liczba postów: 1402
1 maja 2011, 16:37
Aha, przy niedoczynności tarczycy często się tyje, ponieważ metabolizm jest spowolniony, gdyż tarczyca nie produkuje wystarczającej ilości hormonów. Natomiast przy nadczynności się chudnie bo jest produkowana większa ilość hormonów a co za tym idzie- przyśpieszony jest metabolizm i się chudnie. Niestety ja przy utajonej niedoczynności mam nieco spowolniony metabolizm i łatwo mi o przytycie. Ale kontrola u endokrynologa, odpowiednia dawka Euthyroxu, zdrowe jedzenie i aktywność potrafi naprawdę zdziałać cuda. Podsumowując ten temat grunt to znaleźć dobrego endokrynologa! Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
1 maja 2011, 18:12
Mi już nawet o tą wagę nie chodzi, tylko, żeby nie czuć tego ciągłego doła, ospania, i niechęci do życia :)