22 kwietnia 2011, 11:25
Nie mam dzieci i ich nie planuję, nie lubię ich i przeraża mnie właśnie to o czym piszę w tytule. Nie mam żadnej gwarancji, że moje dziecko nie zamorduje z zimną kwią jakiegoś zwierzęcia . Weźmy taką fankę Lady Zgagi - zabiła kota ciotki, obdarła go ze skóry i pomazała się jego krwią. Dla mnie taki człowiek nie kwalifikuje się do leczenia tylko do eutanazji. I co? I może okaże się że urodzę i wychowam (mimo najlepszych starań) matoła i psychopatę i co wtedy? Czy ktokolwiek z Was, zdjął na chwilę różowe okulary i zastanawiał się co wtedy zrobić?
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
28 kwietnia 2011, 12:25
Agaszek i Beata -
Nigdzie nie napisalam ze w blokowiskach jest margines! Napisalam tylko ze napewno nie zyje sie dzieciom w blokach tak jak w domkach jednorodzinnych, i dalam przyklad nieszczesnej zjezdzalni (dobrze jak chociaz to czasem jest). Jak bylam mala mieszkalam w domku jednorodzinnym, z pieknym ogrodem a potem moi rodzice sie rozwiedli sprzdali dom i poszlam z mama do bloku, na 4te pietro. Co prawda mieszkanie bylo nasze a nie wynajmowane, ale zawsze to blok. Wiem ze teraz sa inne osiedla niz wczesniej robili, z wielkimi tarasami, z monitoringiem i zadbanymi klatkami schodowani, moja kuzynka mieszka w takim, rzeczywisnie nie kosztowalo malo, za te pieniadze tu gdzie mieszkam (Francja) moglabym miec maly domek z ogrodem. W Polsce sa chore ceny nieruchomosci.
Jednak blok pozostaje blokiem, w dzisiejszych czasach balabym sie dziecko wypuscic bawic sie przed blok, musialabym za kazdym razem z nim wychodzic (tak jak moja znajoma co ma 2 dzieci 4 i 6 lat i za kazdym razem musi z nimi wychodzic bo sie boi ich puscic samych) a inna z kolei mieszka w domku jednorodzinnym i dzieci same sie bawia w ogrodzie a ona w tym czasie sprzata gotuje lub zajmujsie sie soba. Niema wogole porownania miedzy blokiem a domem, i o ten sens mi chodzilo a nie o margines. (chociaz tu gdzie teraz mieszkam neistety mieszka prawie sam margines - wypowiadalam sie w temacie o muzulmanach).
- Dołączył: 2007-11-24
- Miasto:
- Liczba postów: 9275
28 kwietnia 2011, 12:41
Louve, nie ma, bo usunęłam.
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
28 kwietnia 2011, 12:48
Manijka 30 Przepraszam za wylgaryzm, po prostu widzialam juz na Vitalii gorsze ktore nie zostaly usuniete. Sorki
- Dołączył: 2007-11-24
- Miasto:
- Liczba postów: 9275
28 kwietnia 2011, 12:59
Milkini wiem, że czasem emocje ponoszą
Niestety kultura wypowiedzi na fourm często kuleje, jednak nie jesteśmy w stanie wszystkiego wyłapać, bo musiałybyśmy spędzać na Vitalii 24h na dobę.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
28 kwietnia 2011, 14:50
> dziecko wypuscic bawic sie przed blok, musialabym
> za kazdym razem z nim wychodzic (tak jak moja
> znajoma co ma 2 dzieci 4 i 6 lat i za kazdym razem
> musi z nimi wychodzic bo sie boi ich puscic
> samych) a inna z kolei mieszka w domku
> jednorodzinnym i dzieci same sie bawia w ogrodzie
> a ona w tym czasie sprzata gotuje lub zajmujsie
> sie soba. Niema wogole porownania miedzy blokiem a
> domem,
ok w tym sensie to się z Tobą zgodzę wiadomo że dzieci mają o wiele większą swobodę mieszkając we własnym domu, ale niestety tak jak wspomniałaś Polska to chory kraj w mojej okolicy 1000 m działka kosztuje minimum 200 tysięcy!! więc niestety, woleliśmy zainwestować w mieszkanie.