Temat: Skąd pewność że w dziecku nie odezwie się zwyrodnialec?

Nie mam dzieci i ich nie planuję, nie lubię ich i przeraża mnie właśnie to o czym piszę w tytule. Nie mam żadnej gwarancji, że moje dziecko nie zamorduje z zimną kwią jakiegoś zwierzęcia . Weźmy taką fankę Lady Zgagi - zabiła kota ciotki, obdarła go ze skóry i pomazała się jego krwią. Dla mnie taki człowiek nie kwalifikuje się do leczenia tylko do eutanazji. I co? I może okaże się że urodzę i wychowam (mimo najlepszych starań) matoła i psychopatę i co wtedy? Czy ktokolwiek z Was, zdjął na chwilę różowe okulary i zastanawiał się co wtedy zrobić?
Agaszek i Beata -
 Nigdzie nie napisalam ze w blokowiskach jest margines! Napisalam tylko ze napewno nie zyje sie dzieciom w blokach tak jak w domkach jednorodzinnych, i dalam przyklad nieszczesnej zjezdzalni (dobrze jak chociaz to czasem jest). Jak bylam mala mieszkalam w domku jednorodzinnym, z pieknym ogrodem a potem moi rodzice sie rozwiedli sprzdali dom i poszlam z mama do bloku, na 4te pietro. Co prawda mieszkanie bylo nasze a nie wynajmowane, ale zawsze to blok. Wiem ze teraz sa inne osiedla niz wczesniej robili, z wielkimi tarasami, z monitoringiem i zadbanymi klatkami schodowani, moja kuzynka mieszka w takim, rzeczywisnie nie kosztowalo malo, za te pieniadze tu gdzie mieszkam (Francja) moglabym miec maly domek z ogrodem. W Polsce sa chore ceny nieruchomosci.
Jednak blok pozostaje blokiem, w dzisiejszych czasach  balabym sie dziecko wypuscic bawic sie przed blok, musialabym za kazdym razem z nim wychodzic (tak jak moja znajoma co ma 2 dzieci 4 i 6 lat i za kazdym razem musi z nimi wychodzic bo sie boi ich puscic samych) a inna z kolei mieszka w domku jednorodzinnym i dzieci same sie bawia w ogrodzie a ona w tym czasie sprzata gotuje lub zajmujsie sie soba. Niema wogole porownania miedzy blokiem a domem, i o ten sens mi chodzilo a nie o margines. (chociaz tu gdzie teraz mieszkam neistety mieszka prawie sam margines - wypowiadalam sie w temacie o muzulmanach).
Louve, nie ma, bo usunęłam.
Pasek wagi
Manijka 30 Przepraszam za wylgaryzm, po prostu widzialam juz na Vitalii gorsze ktore nie zostaly usuniete. Sorki
Milkini wiem, że czasem emocje ponoszą  Niestety kultura wypowiedzi na fourm często kuleje, jednak nie jesteśmy w stanie wszystkiego wyłapać, bo musiałybyśmy spędzać na Vitalii 24h na dobę.
Pasek wagi

> dziecko wypuscic bawic sie przed blok, musialabym
> za kazdym razem z nim wychodzic (tak jak moja
> znajoma co ma 2 dzieci 4 i 6 lat i za kazdym razem
> musi z nimi wychodzic bo sie boi ich puscic
> samych) a inna z kolei mieszka w domku
> jednorodzinnym i dzieci same sie bawia w ogrodzie
> a ona w tym czasie sprzata gotuje lub zajmujsie
> sie soba. Niema wogole porownania miedzy blokiem a
> domem,

 

ok w tym sensie to się z Tobą zgodzę wiadomo że dzieci mają o wiele większą swobodę mieszkając we własnym domu, ale niestety tak jak wspomniałaś Polska to chory kraj w mojej okolicy 1000 m działka kosztuje minimum 200 tysięcy!! więc niestety, woleliśmy zainwestować w mieszkanie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.