Temat: okropne gazy

Temat nie dla osób, które jedzą w tej chwili. W ostatnim czasie jedząc wędlinę lub mięso mielone, mam silne, brzydko pachnące gazy. Zaczęło się to niedawno. Będę chyba zmuszona odstawić mięso całkowicie, a przyznam, że mięsa mi będzie brakować. Możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia, ale jednak. Czy iść z tymi objawami do lekarza? Wątpie, że lekarz mi pomoże..Muszę sama sobie pomóc. Czy ktoś miał podobnie? Czego to może być objaw?

Jak Ci szkodzi to odstaw na jakiś czas i i obserwuj organizm.

Może to nie kwestia samego mięsa hmm... może od cebuli/czosnku w kotletach a wedlina może z dużą iloscią ''chemii''? 

Pasek wagi

jesteś pewna, że to od wędlin czy mięsa? może od tych kilku dni wprowadziłaś do diety coś nowego? albo zaczęłaś stosować jakiś nowy suplement/lek? 

Ja miałam pierdziawke po chlebie... Nie jem chleba i jest ok. 

Miałam takie gazy jak zjadłam kiedyś spaghetti z knajpy. Mam tak jak jem szynkę kupna, spaghetti bolognese  domowe, chleb tez ostatnio jem. Jem duzo sera żółtego ostatnio . Jadłam tez kapustę w golabkach. Sama nie wiem. 

a może to nie mięso?

A może weź espumisan i nie denerwuj się koniecznością diety wege? ;)

jakiej jakosci sa te wedliwny i miesa ktore jesz? 

Sunniva89 napisał(a):

jakiej jakosci sa te wedliwny i miesa ktore jesz? 

Wędliny za Ok 30-40zl a mięso mielone dzisiaj było ze sklepu świeżo mielone. Wędliny i mięso kupuje w jednym sklepie. Często kupowałam w biedronce mięso mielone i nic mi nie było. Dzisiaj jeszcze jadłam kapustę, której nie zblanszowałem. Była trochę twarda. Jednak czasami dokuczają mi takie gazy i do końca nie wiem po czym. Na bank po wędlinie mi się coś dzieje. A to jest dobrej jakości wędlina o ile można tak powiedzieć o kupnej. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.