Temat: facet muzłumanin

Miałyście jakieś doświadczenia sercowe z muslimami?
autorko przeciez Ty i tak sie z nim zwiazesz bo Ty uwazasz ze kobieta powinna sprzatac prac i wychowywac dzieci bo masz to wpojone
a i tak sie  z nim zwiazesz

tylko pozniej nie becz!

[p.s. twoje wczesniejsze wypowedzi dały mały nabłysk ze w te straszne historie ii tak nie uwierzysz dopóki samej Ciebie nie spotkaja a chłopak juz ciebie kontroluje ale Toobie sie to najwyrazniej podoba!!!

> no myje przed modlitwa uszy,oczy,twarz,ręce po
> łokcie i stopy miedzy palcami i to wszystko jednym
> czajniczkiem wody.i myje sie dokładnie po wyjściu
> z toalety

pod bierzaca woda jak juz a jak z czajnika to tyko uzywa ja jednorazowo, po skorzystaniu z toalety podmywa sie ale to nie tylko muzulmanie praktykuja w moim domu to bylo norma.

> > no myje przed modlitwa uszy,oczy,twarz,ręce po>
> łokcie i stopy miedzy palcami i to wszystko
> jednym> czajniczkiem wody.i myje sie dokładnie po
> wyjściu> z toalety pod bierzaca woda jak juz a jak
> z czajnika to tyko uzywa ja jednorazowo, po
> skorzystaniu z toalety podmywa sie ale to nie
> tylko muzulmanie praktykuja w moim domu to bylo
> norma.

spoko ja nie twierdze że to źle.
ps logiczne że jednorazowo

karolicja  Twoj sposob wypowiedz wydawal mi sie drwiacy moze sie mylilam,dlatego wolalam napisac sprostowanie,bo wiele ludzi mysli ze z czajnika do umywalki a z umywalki do mycia kolejnych czesci ciala,a to nie tak wyglada woda przedwszystkim musi byc czysta.

"Mam wrażenie, że przerzucasz na wszystkich mężczyzn swoje obecne frustracje związkowe ;>"

walnęła jak łysy o ścianę ;-) najżałośniejsza wypowiedź tego posta, poza tą o brudasach (a to mnie nadal niesmaczy, chociaż 90% moich kolegów i 50% koleżanek wyraża się podobnie głównie o arabach, ogólnie o ciemniejszych "karnacjach" typu mulat)
> "Mam wrażenie, że przerzucasz na wszystkich
> mężczyzn swoje obecne frustracje związkowe
 Jak ja lubię takich wszechwiedzących ludzi jak Ty :] Twoje wypowiedzi są poniżej jakiegos poziomu, który starasz się ciągle podkreslać, że reprezentujesz. Jak się nie jest na jakimkolwiek poziomie konwersacyjnym to nastepnym razem weź się w ogóle nie udzielaj. Poza tym nikt Cie w tym watku nie prosił o wyrażaniu zdania na temat innych nacji i kultur bo jakbyś zapomniała watek jest o muslimanach.No ale już chyba w Twoim wydaniu nic mnie nie zdziwi. Ty masz takie doświadczenia a ja mam inne. I w tym momencie to Ty się zachowujesz nietolerancyjnie bo to nie moja wina, że w moim otoczeniu wydarzyły sie takie sytuacje a nie inne :] Twój tok myślenia jest dla mnie niezrozumiały. No i na temat mojego związku też. No ale Ty przecież wiesz wszystko :]
Pasek wagi
> > "Mam wrażenie, że przerzucasz na wszystkich>
> mężczyzn swoje obecne frustracje związkowe Jak ja
> lubię takich wszechwiedzących ludzi jak Ty :]
Weszłam na Twój profil, przeczytałam to co piszesz, było to w dokładnie takim samym klimacie, w jakim tu się wypowiadasz - więc wyciągnęłam wnioski.
W dodatku starasz się własne podejście "ja wiem lepiej, mimo że nie mam ani wiedzy akademickiej, ani empirycznej, poza zaledwie paroma przykładami styczności" przerzucić na mnie, a jak już pisałam, w przeciwieństwie do Ciebie zarówno jedną jak i drugą wiedzę posiadam.
Co więcej - tak naprawdę nie wiesz jakie jest moje zdanie na temat związku autorki wątku, bo się tu na ten temat nie wypowiedziałam. Przeszkadza Ci tylko, że ośmielam się sprzeciwić durnym uprzedzeniom i stereotypom wpisywanym przez różne osoby w tym wątku. Gdyż nie powinnam tego zapewne robić, bo milej by było jakby w wątku sobie wszyscy radośnie powrzucali na ludzi innej rasy/religii i poczuli się lepsi. 

> Twoje wypowiedzi są poniżej jakiegos poziomu,
> który starasz się ciągle podkreslać, że
> reprezentujesz. Jak się nie jest na jakimkolwiek
> poziomie konwersacyjnym to nastepnym razem weź się
> w ogóle nie udzielaj. 

Jak się traci argumenty to zaczyna się wjazdy osobiste.  Myślę, że równie dobrze sama mogłabyś się zastanowić nad przesłaniem tego ostatniego zdania, bo, aby być z Tobą uczciwą, skoro już ten temat poruszyłaś, ja się jak najbardziej z postawioną tezą zgadzam.

>Poza tym nikt Cie w tym
> watku nie prosił o wyrażaniu zdania na temat
> innych nacji i kultur bo jakbyś zapomniała watek
> jest o muslimanach.

Dziwne, myślałam, że w wątkach może wypowiadać się każdy.
Kto to są muslimanie? :D
No i nie jest to inna kultura?
Nie ma w tym wątku wrzucania na wyznawców islamu? 
Nie ma epitetów dotyczących bezpośrednio koloru skóry Arabów, Turków czy też innych ciemnoskórych ras/narodów?

>No ale już chyba w Twoim
> wydaniu nic mnie nie zdziwi. Ty masz takie
> doświadczenia a ja mam inne. I w tym momencie to
> Ty się zachowujesz nietolerancyjnie bo to nie moja
> wina, że w moim otoczeniu wydarzyły sie takie
> sytuacje a nie inne :] 

To, że miałaś styczność z konkretnymi negatywnymi sytuacjami nie uprawnia Cię do przerzucania tych doświadczeń na całą grupę wyznawców islamu. Znaczy możesz, oczywiście, ale wtedy to jest własnie szerzenie stereotypów i uprzedzeń.

>Twój tok myślenia jest dla
> mnie niezrozumiały. No i na temat mojego związku
> też. No ale Ty przecież wiesz wszystko :]

Nie podałaś ani jednego argumentu związanego z moją poprzednią wypowiedzią. Tupiesz nóżką i próbujesz mnie wyrzucić ze swojej piaskownicy. No przepraszam, ale w tym wieku to nie przejdzie.
> "Mam wrażenie, że przerzucasz na wszystkich
> mężczyzn swoje obecne frustracje związkowe
> ;>"walnęła jak łysy o ścianę ;-) najżałośniejsza
> wypowiedź tego posta,

rozumiem, że czujesz solidarność z podobnie jak Ty uprzedzoną koleżanką, to naprawdę słodkie :*

> poza tą o brudasach (a to
> mnie nadal niesmaczy, chociaż 90% moich kolegów i
> 50% koleżanek wyraża się podobnie głównie o
> arabach, ogólnie o ciemniejszych "karnacjach" typu
> mulat)

Czyli większość Twoich znajomych wyraża się o ludziach z ciemniejszą skórą używając słowa "brudas"? 
Wszystko mi opadło.
Boże, chyba na jakichś wyjątkowych ludzi trafiłam w swoim życiu. 
Autorko wątku - ja już naprawdę znikam, bo nie da się czytać tych wpisów wrzucających na wyznawców islamu.

Jedno co mogę Ci doradzić - oczywiście, warto zapoznać się z kulturą, z której wywodzi się partner, z jego religią, przekonaniami. Ale warto to zrobić w przypadku absolutnie każdego związku.
 Trudno jest pozbyć się podejścia traktującego kogoś z innego środowiska właśnie przez pryzmat tego, skąd się wywodzi - ale mimo to warto spróbować ocenić to, jakim partner jest człowiekiem tak ogólnie, czy dobrze Cię traktuje, czy Cię szanuje, czy czujesz się przy nim kochana i bezpieczna. Bo jeśli nie odpowiada Ci zaborczy partner to wiadomo, że nie warto plątać się w związek z zarówno zaborczym muzułmaninem, jak i z zaborczym katolikiem czy ateistą (ile się już tutaj i w innych miejscach pojawiło wątków pt. facet mnie kontroluje..). Na spokojnie oceń czego oczekujesz od związku i pomyśl, czy to dostajesz
Bo to, że chłopak będzie ładny, wygadany, szarmancki - to super sprawy na takie pierwsze związki, na pierwsze zauroczenie, ale trzeba patrzeć dalej. Potem z każdego (i z niego i z Ciebie) wyjdzie cała reszta zalet i wad, z którymi trzeba się nawzajem "podochodzić". 

Jesteś jeszcze młodziutka, nie wiem czy wytrzymacie ze sobą tyle czasu, żeby kiedyś ewentualnie związać się ze sobą na całe życie - wtedy bym Ci już poleciła naprawdę zgłębienie się w to jak wyglądają relacje w jego rodzinie, jak dogadujesz się z jego matką, czy jesteś w stanie wychować dzieci w innej wierze niż sama wyznajesz (chociaż muzułmanie poza swoim krajem, gdy nie ma prężnie działającej mniejszości, często pozwalają po cichu wychowywać dzieci w wierze matki), jak on zapatruje się na Twój ubiór i czy nie będziesz musiała ubierać się skromniej po ślubie...i tak dalej, masa praktycznych spraw, które należy rozważyć, gdy robi się poważnie. Ale jak tak pomyślę o każdym moim związku i obecnym zamążpójściu - zawsze przychodzi moment, kiedy się analizuje te wszystkie sprawy (no, może poza skromniejszym ubiorem), a tylko jeden mój partner nie był mojego wyznania. 

W każdym razie życzę powodzenia. I wytrwałości, bo podobnie jak Ty w pewnym momencie życia zetknęłam się z taką pogardą wobec człowieka, który był 1000 razy bardziej wartościowy od tych wszystkich, którzy gardzili nim i jego kulturą. 
hmmmm dziewczyny wiecie co??? WCZORAJ PO TYM FORUM rozmawialam z kilkoma osobami i wiecie co uslyszalam????? KAZDY kto ma swoja relgie dla kazdego jest kims innym!!!! malzenstwa mieszane zdazaja sie, ale powiem wam jedno ,jesli kobieta czuje sie z muslimaninem dobrze, niech bedzie szczesliwa, ale z tych wszystkich muslimanow, to wybralabym jak juz cos Turka :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.