Temat: Niedoczynność tarczycy

Zastanawiam się czy nie mam niedoczynności tarczycy. 

W domu mamy 23.5 stopnia C, a mi zimno. Jestem zmarznieta, nic mi się nie chce, mam bardzo sucha skórę i mocno wypadają mi włosy. 

Wybieram się na badanie TSH, ft3 i ft4. Czy potrzeba jakieś jeszcze badanie? Z wynikami pójdę do endokrynologa. 

Coś jeszcze warto zbadać z krwi? Żeby załatwić za jednym zamachem. 

Dziękuję z góry. Wiem, że doradzicie.

zakrecona.monia napisał(a):

staram_sie napisał(a):

tak jak wyżej - przeciwciała atpo, atg. Zrób też wit d3, morfologię, żelazo. Warto też usg tarczycy.
Ale to już chyba bezpośrednio u endokrynologa? 

wiesz co, to zależy. Endokrynolodzy w swoich gabinetach miewają aparaty USG i robią na wizycie, ale w takich sieciówkach jak enelmed, luxmed etc. USG to oddzielna wizyta.

Pasek wagi

zakrecona.monia napisał(a):

Berchen napisał(a):

warto zbadac pooziom witaminy D3 - mimo czestego przebywania na powietrzu mialam ogromny brak, pzez co czulam sie bardzo zle -  nie pamietam dokladnie ale chyba problemy z tarczyca powoduja slabe przyswajanie witaminy, przez co tworza sie niedobory.
Dobrze, że przypominasz. Tyle się o tym mówi, a badań nie robi. 

jak jakis rok temu zrobilam to wynik byl prawie zerowy - do dolnej granicy normy musialam sie dlugo kurowac.

Berchen napisał(a):

zakrecona.monia napisał(a):

Berchen napisał(a):

warto zbadac pooziom witaminy D3 - mimo czestego przebywania na powietrzu mialam ogromny brak, pzez co czulam sie bardzo zle -  nie pamietam dokladnie ale chyba problemy z tarczyca powoduja slabe przyswajanie witaminy, przez co tworza sie niedobory.
Dobrze, że przypominasz. Tyle się o tym mówi, a badań nie robi. 
jak jakis rok temu zrobilam to wynik byl prawie zerowy - do dolnej granicy normy musialam sie dlugo kurowac.

W naszej Polsce słyszałam właśnie, że od września do kwietnia powinno się suplementować. Ale wiadomo trzeba sprawdzić. 

Tak jak dziewczyny radzą - atpo i atg lepiej zrobić od razu. Objawy, które opisalas również u mnie występowały (i nie tylko te). Wyszła mi niedoczynność tarczycy, Hashimoto (atg o wartości 815 gdzie norma jest poniżej 60..), a jakby tego było mało to niedobory witaminy D (coś na poziome 17). Na początku zrób też podstawowa morfologię i badanie moczu. Akurat na to skierowanie wystawi Ci nawet i internista. Jeśli chodzi o cały ten panel tarczycowy to albo skierowanie od endo albo trzeba zapłacić. U mnie same hormony nie kosztowały tak dużo jak witamina d (99zl). Jeśli masz jakieś pytania to pisz, z chęcią pomogę :)

youresux napisał(a):

Tak jak dziewczyny radzą - atpo i atg lepiej zrobić od razu. Objawy, które opisalas również u mnie występowały (i nie tylko te). Wyszła mi niedoczynność tarczycy, Hashimoto (atg o wartości 815 gdzie norma jest poniżej 60..), a jakby tego było mało to niedobory witaminy D (coś na poziome 17). Na początku zrób też podstawowa morfologię i badanie moczu. Akurat na to skierowanie wystawi Ci nawet i internista. Jeśli chodzi o cały ten panel tarczycowy to albo skierowanie od endo albo trzeba zapłacić. U mnie same hormony nie kosztowały tak dużo jak witamina d (99zl). Jeśli masz jakieś pytania to pisz, z chęcią pomogę :)

Za cały panel tarczycowy zapłacę sama, a na morfologie i wit D może dostanę skierowanie w POZ. 

Na takie wyniki z całego panelu tarczycowego standorowo się oczekuje, że rano idę na pobranie, a po południu już są wyniki? Czy dłużej to trwa? 

Od endokrynologa jak będzie coś nie tak dostanę od razu leki, czy będę jeszcze odsylana na powtórzenia badań? 

zakrecona.monia napisał(a):

youresux napisał(a):

Tak jak dziewczyny radzą - atpo i atg lepiej zrobić od razu. Objawy, które opisalas również u mnie występowały (i nie tylko te). Wyszła mi niedoczynność tarczycy, Hashimoto (atg o wartości 815 gdzie norma jest poniżej 60..), a jakby tego było mało to niedobory witaminy D (coś na poziome 17). Na początku zrób też podstawowa morfologię i badanie moczu. Akurat na to skierowanie wystawi Ci nawet i internista. Jeśli chodzi o cały ten panel tarczycowy to albo skierowanie od endo albo trzeba zapłacić. U mnie same hormony nie kosztowały tak dużo jak witamina d (99zl). Jeśli masz jakieś pytania to pisz, z chęcią pomogę :)
Za cały panel tarczycowy zapłacę sama, a na morfologie i wit D może dostanę skierowanie w POZ. Na takie wyniki z całego panelu tarczycowego standorowo się oczekuje, że rano idę na pobranie, a po południu już są wyniki? Czy dłużej to trwa? Od endokrynologa jak będzie coś nie tak dostanę od razu leki, czy będę jeszcze odsylana na powtórzenia badań? 

nie wiem czy wit D dostaniesz od POZ.

jak wyniki będą jednoznaczne to leki dostaniesz od razu.

Badania z krwi - wyniki standardowo są tego samego dnia.

Pasek wagi

U mnie jak badanie z krwi na tarczyce robi się rano to wieczorem wyniki są online. 

Jeśli wyjdzie Ci coś nieprawidłowo od razu dostaniesz euthyrox lub letrox jakąś mniejsza dawkę na start, a później kontrola i powtórne badania co jakiś czas w celu korekty dawki. U mnie to są co 2 miesiące mailem plus wizyta osobiście co pół roku

NEmma napisał(a):

U mnie jak badanie z krwi na tarczyce robi się rano to wieczorem wyniki są online. Jeśli wyjdzie Ci coś nieprawidłowo od razu dostaniesz euthyrox lub letrox jakąś mniejsza dawkę na start, a później kontrola i powtórne badania co jakiś czas w celu korekty dawki. U mnie to są co 2 miesiące mailem plus wizyta osobiście co pół roku

Rozumiem, dzięki. 

zakrecona.monia napisał(a):

Berchen napisał(a):

warto zbadac pooziom witaminy D3 - mimo czestego przebywania na powietrzu mialam ogromny brak, pzez co czulam sie bardzo zle -  nie pamietam dokladnie ale chyba problemy z tarczyca powoduja slabe przyswajanie witaminy, przez co tworza sie niedobory.
Dobrze, że przypominasz. Tyle się o tym mówi, a badań nie robi. 

mi lekarka medycyny pracy mówiła że nie ma sensu - bo  właściwie całe nasze społeczeństwo (ponad 90%l na niedobór i żeby po prostu suplementowac.

sacria napisał(a):

zakrecona.monia napisał(a):

Berchen napisał(a):

warto zbadac pooziom witaminy D3 - mimo czestego przebywania na powietrzu mialam ogromny brak, pzez co czulam sie bardzo zle -  nie pamietam dokladnie ale chyba problemy z tarczyca powoduja slabe przyswajanie witaminy, przez co tworza sie niedobory.
Dobrze, że przypominasz. Tyle się o tym mówi, a badań nie robi. 
mi lekarka medycyny pracy mówiła że nie ma sensu - bo  właściwie całe nasze społeczeństwo (ponad 90%l na niedobór i żeby po prostu suplementowac.

Ale nadmiar tej witaminy jak i każdej ma też negatywne skutki...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.