Temat: Leczyć kanałowo?

Nigdy nie miałam takiej sytuacji.Otóż połamał mi się trzonowiec, byłam u dentysty, zatruł mi go i kazał przyjść za około miesiąc. Przez ten czas mam podjąć decyzję, czy po prostu zalepiamy tego zęba na NFZ, czy leczymy kanałowo (3 kanały-300zł). Pęknięty ząb to siódemka na dole. Może ktoś mi coś podpowie, czy warto wyłożyć te 300 zł i leczyć kanałowo, czy po prostu go zakleić? 

Leczyc u sensownego stomatologa.

myślę, że może chodzić o coś innego. Opcja na NFZ może przewidywac usunięcie nerwów i pozostawienie zęba, takiej powiedzmy "atrapy", i to może sobie latami funkcjonować, ja mam taki jeden chyba juz 15 lat, nie zmienia barwy, co akurat może sie zdarzyć, ale przy dalekich trzonowca nie ma jakiegoś wielkiego znaczenia. Kolega ma matrwą jedynkę, i tu juz jest z czasem problem estetyczny spory. No a leczenie to leczenie, czyli ząb bedzie zdrowy, zadnej folozofii tu nie ma. Jak jesteś młoda to oczywistym jest, że leczyć. 

Ok dziękuję za rady i wyrozumiałość  :) Poświęcę te 300 zł i go zrobię. 

Teraz ten ząb się truje i odkąd zeszło znieczulenie strasznie boli mnie szczęka, głowa i ucho.... Mam nadzieję że szybko przejdzie,wzięłam dwie mocne tabletki  

Dziwne, że dentysta pozostawia wybór Tobie, powinien wiedzieć co w tej sytuacji będzie lepsze. Leczenie kanałowe to ostateczność i jeśli jest szansa, że da się ząb wyleczyć normalnym wypełnieniem to jest lepsze wyjście. Ale o tym powinien zr cudować dobry dentysta, który zna się na rzeczy .

te 300zł to za cały ząb? czy za każdy kanał?

Sweetestthing napisał(a):

Dziwne, że dentysta pozostawia wybór Tobie, powinien wiedzieć co w tej sytuacji będzie lepsze. Leczenie kanałowe to ostateczność i jeśli jest szansa, że da się ząb wyleczyć normalnym wypełnieniem to jest lepsze wyjście. Ale o tym powinien zr cudować dobry dentysta, który zna się na rzeczy .

Jeśli to na NFZ to nie jego decyzja co lepsze, tylko informuje za jaką formę leczenia NFZ zapłaci, a płaci za wyrywanie i za średniej jakości plombe. Za kanałowe tylko przednich zebów i u dzieci. 

Tylko leczyć kanałowo albo wyrwać. U mojego chłopaka jako najbardziej prawdopodobną przyczynę nowotworu w obrębie podniebienia przy górnej 6 lekarze wskazali długotrwałe zakażenie i zapalenia na skutek źle wyleczonego kanałowo zęba. Miał go leczonego kanałowo, potem okazało się, że jest źle wyleczony, więc leczyli kanałowo pod mikroskopem, a potem niby zrobiła się przetoka i w tym obrębie rozwinął się nowotwór złośliwy (na przestrzeni kilku lat). Wiadomo, że to najgorszy możliwy scenariusz, ale nigdy bym nie pomyślała, że takie coś jest w ogóle możliwe. 

Pasek wagi

mysle ze Twoj stomatolog nie jest dobrym specjalista.nie spotkalam sie by po truciu zeba ktokolwiek nie leczyl kanalowo,ale nawet pomijajac to bo nie chce dawac zadnej porady skoro dentysta nie jestem -to Twoj lekarz ma wiedziec co robic,a nie Ty. Powiedzial Ci w ogole co zaleca w tej sytuacji? Od tego jest..

XXiza napisał(a):

Ok dziękuję za rady i wyrozumiałość  :) Poświęcę te 300 zł i go zrobię. Teraz ten ząb się truje i odkąd zeszło znieczulenie strasznie boli mnie szczęka, głowa i ucho.... Mam nadzieję że szybko przejdzie,wzięłam dwie mocne tabletki  

Mam cztery zęby leczone kanałowo. Coś takiego jak barbarzyńskie trucie nerwu przechodziłam ostatnio w 2004. Dobra kanałówka nie kosztuje 300 zł, lecz minimum 4 razy tyle. Jak na moje doświadczone w tym temacie oko, kontynuując współpracę z tym dentystą stracisz 300 zł i ząb. 

Leczyłabym ząb kanałowo, ale coś nie tak z ceną, chyba że 300 zł to cena od kanału jest.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.