- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2019, 16:14
Cześć wszystkim,
jakiś czas temu poznałam przez portal randkowy bardzo fajnego faceta. Bardzo duzo pisalismy, rozmowa nam sie kleila. Po kilku dniach zaczelismy rozmawiac na temat spotkania. On jest takim typem, ze nie ma kompletnie pojecia co mozna zrobic, gdzie pojsc itp itd. Ze mna bylo tak samo.
Tydzien temu w sobote skonczylam prace dopiero o ok 22. W domu bylam 23 i wtedy napisal, ze mu sie nudzi. Wiec spontanicznie zaproponowalam mu spotkanie. Przyjechal (mieszka 20km odemnie), siedzielismy do 6 rano na lawce w parku, rozmawialismy o wszystkim i o niczym, czas lecial, nim sie spotrzeglam bylo juz jasno. Planowalismy kolejne spotkanie, ktore mialo sie odbyc w tym tygodniu.
Odwiozl mnie do domu i sie pocalowalismy. Czulam, ze tego chce. Jak wrocil do domu napisal mi, ze to byla najlepsza noc w jego zyciu.
Na drugi dzien obudzilam sie bardzo szczesliwa, wiadomosc od niego juz czekala. Chodzilam przez caly tydzien zamyslona, z motylkami w brzuchu, myslami bylam z nim. Codziennie pisalismy.
Poczatkowo spotkanie zaplanowalismy na dzis, ale...
On nic o tym przez caly tydzien nie napisal. Wczoraj rowniez nie. I dzisiaj tez jest brak konkretnych planow. A ja nie chce mu sie narzucac, chcialam, by to on o tym napisal i zaproponowal.
I nie wiem co mam o tym myslec, bo pierwsze spotkanie bylo super, pisze nam sie tez bardzo super, ale nadal brak propozycji drugiego spotkania mimo to, ze mialo to byc dzis, za kilka godzin...
10 sierpnia 2019, 16:39
Skoro spotkanie miało być dziś, za kilka godzin to chyba dość konkretny termin? Po prostu zapytaj czy to nadal aktualne i co ma w planach bo nie wiesz jak się ubrać itp. Nie nazwałabym tego narzucaniem się bo przecież spotkanie macie ustalone, chciałaś tylko doprecyzować co i jak.
10 sierpnia 2019, 16:51
rozumiem, ze to, ze mieliście się spotkać to takie „no to w sobotę”. I ani godziny, ani miejsca?
Ja nie lubie niekonkretnych ludzi, jakoś brak chłopakowi inicjatywy (bo o ile rozumiem spontaniczne siedzenie na ławce o tyle za drugim razem można się wykazać odrobina kreatywności).
Możesz do niego oczywiście napisać i się zapytać to o której i gdzie ale tez myśle, ze skoro za pierwszym razem Ty zaproponowałaś to teraz czas na niego.
10 sierpnia 2019, 17:02
Konkretnej godziny nie ustalilismy, bo czekalam na grafik na ten weekend. Bylo tylko postanowione, ze dzis i ze pojdziemy do kina.
Nie chce za bardzo do niego o to pisac, bo to on powinien tym razem sie zainteresowac tym, ze sie spotkamy.
10 sierpnia 2019, 17:09
Ja, lubiąc jasne sytuację i nie chcąc komplikować sobie życia, zapytałabym czy spotkanie aktualne. Nigdy nie rozumiałam tego podejścia, że to facet powinien wychodzić z inicjatywą ani tego że skoro ja się odezwałam wtedy to tym razem nic nie powiem, bo powinna druga osoba.
10 sierpnia 2019, 17:16
Konkretnej godziny nie ustalilismy, bo czekalam na grafik na ten weekend. Bylo tylko postanowione, ze dzis i ze pojdziemy do kina.Nie chce za bardzo do niego o to pisac, bo to on powinien tym razem sie zainteresowac tym, ze sie spotkamy.
Dałaś mu znać jak wygląda Twój grafik jak już go miałaś?
10 sierpnia 2019, 17:34
Dałaś mu znać jak wygląda Twój grafik jak już go miałaś?Konkretnej godziny nie ustalilismy, bo czekalam na grafik na ten weekend. Bylo tylko postanowione, ze dzis i ze pojdziemy do kina.Nie chce za bardzo do niego o to pisac, bo to on powinien tym razem sie zainteresowac tym, ze sie spotkamy.
Wlasnie???
10 sierpnia 2019, 17:37
Dałaś mu znać jak wygląda Twój grafik jak już go miałaś?Konkretnej godziny nie ustalilismy, bo czekalam na grafik na ten weekend. Bylo tylko postanowione, ze dzis i ze pojdziemy do kina.Nie chce za bardzo do niego o to pisac, bo to on powinien tym razem sie zainteresowac tym, ze sie spotkamy.
Grafik dostalam wczoraj wieczorem w pracy. Nie powiedzialam mu nic, bo przez caly tydzien nie napisal o tym zadnego slowa. Ani o grafiku ani o spotkaniu.
10 sierpnia 2019, 17:43
yyy.. czyli spotkanie ustalone na dzisiaj, zalezy wylacznie od Twojego grafiku, ty mu grafiku nie wyslesz, bo to on ma wiedziec, kiedy go dostalas?
10 sierpnia 2019, 17:45
Grafik dostalam wczoraj wieczorem w pracy. Nie powiedzialam mu nic, bo przez caly tydzien nie napisal o tym zadnego slowa. Ani o grafiku ani o spotkaniu.Dałaś mu znać jak wygląda Twój grafik jak już go miałaś?Konkretnej godziny nie ustalilismy, bo czekalam na grafik na ten weekend. Bylo tylko postanowione, ze dzis i ze pojdziemy do kina.Nie chce za bardzo do niego o to pisac, bo to on powinien tym razem sie zainteresowac tym, ze sie spotkamy.
E no dobra, cofam co napisałam. Ustaliliście, ze godzinę uzależnicie od grafiku to jak dostałaś grafik to powinnaś mu go podesłać. I tyle. I tak naprawdę powinnaś z szacunku do jego czasu zrobić to od razu jak grafik dostałaś żeby mógł te sobotę sobie zaplanować jakoś.