17 kwietnia 2011, 18:48
czy są jakieś vitalijki uzalożnione od alkoholu badz borykające sie z tym problemem na codzien?? nie ukrywam że ja mam problem.......chciałabym poprostu pogadac na ten temat
17 kwietnia 2011, 18:56
codziennie.... w sumie w tamtym roku nie pamietam dnia wolnego....w tym miałam 5 dni.... nie o to chodzi... ja tylko chciałam z kimś o tym pogadac o zaczyna mnie to gnebic
- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 89
17 kwietnia 2011, 18:56
no ja sie potrafie otro nawalic na imprezach albo w pubie wieczorem, nie umiem wypic dwoch piwek musze wypic "galon" a od piwa sie tyje i sie robi glupoty po pijaku ;]
- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Australia
- Liczba postów: 9686
17 kwietnia 2011, 19:00
Ale co pijesz piwko, wiono wódkę? bo mi np. smakuje smak piwa i trudno mi się bez niego obejść, a nie pamiętam imprezy kiedy nie piłam. Nigdy nie było takiej sytauacji, że nie piłam bo nie miałam ochoty. Zawsze mam ochotę na piwo.
17 kwietnia 2011, 19:01
że sie tyje to swoja droga... ja sie niby zaczelam odchudzac ale i tak to u mnie wyglkada ze zapije wiecej i apetytu nie mam to kg leca w dol.... tez nie potrafie wyjsc i wypic poprostu 3 piw...pije do oporu
17 kwietnia 2011, 19:05
u mnie to wyglada tak ze pije codziennie... zazwyczaj piwo sztuk 5-6.... rano sie trzese jak sie obudze pije piwo jedno i do wieczora zazwyczaj staram sie przetrwac..............chociaz roznie to bywa..... wiem ze mam problem... dzisiaj pije juz 5te piwo dla mnie zwyczajnie calkiem no bo wekend....ale chodzi mi o zdanie osób które z takimi ludzmi żyją na codzień...co czują, jak sobie radza z takimi ludzmi itp
- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Australia
- Liczba postów: 9686
17 kwietnia 2011, 19:05
Ja nie tyle do oporu, na pewno nie do zgona. Ale jak idziemy do znajomych na średnio tak zawsze 4h to 4 piwa idą jak nic. jesli potem około połnocy jeszcze gdzieś idziemy to 2 piwa jak nic pójdą. Mało tego potrafię na drugi dzień jechac do szkoły.
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 130
17 kwietnia 2011, 19:11
ja lubie sobie wypić piwko w sobote wieczorem czasem nawet 3 ale jak czujeże mi w głowie wiruje to kończe piwkowanie a nie raz już to jest po pierwszym hihi
17 kwietnia 2011, 19:11
to hardkorowa jestes z tego co piszesz...:)