Temat: wy tez tak macie i jak sobie z t ym radzicie?

wtedy ide biegać albo na siłownie sport=endorfiny=inne spojrzenie na siebie (lepsze)

Pewnie ze mam takie doliny czasami, i oczywiscie kazdy lepiej wyglada, jest madrzeszy, szczesliwszy a ja jestem szczytem beznadziejnosci... Moje antidotum  -wyspac sie porzadnie, jesc zdrowo sport/spacer na swiezym powietrzu, i najlepiej nie pic alkoholu bo to juz w ogole w doline wpedza...

bieganie jest dobre, jak zrobisz cos pozytecznego dla siebie i wlasnego ciala, odrazu czujesz sie lepiej :-)

nie czuję się raczej gruba, jak patrzę na inne laski, ale zdarza mi się pozazdrościć im kształtnych piersi, fajnego tyłka itd.

No ja sobie właśnie NIE radzę... albo "radzę" sobie obżeraniem się :/

Nie radzę sobie :( W sumie to nie wiem po co to piszę xD A czasem mi pomaga muzyka, tzn. odrywa mnie od tych myśli, ale myślenia nie zmienia.

ja mam tak często :( nie zawsze mnie to motywuje, czasem działa wręcz odwrotnie;/

Też tak mam czasem( a raczej często) ale staram się to przeczekać, albo idę do fryzjera, albo robię sobie sama paznokcie, maseczkę, czy wyjmuję ciuchy z szafy i myśle jak je jeszcze mogę połączyć zeby ładnie wyglądać, albo skoro nie mogę juz myśleć pozytywnie o moim wyglądzie, to pielegnuje intelekt, zaczynam sie uczyc poprostuXD

No pewnie ze mam takie dni ze czuje sie okropnie nie atrakcyjna i wogole przez co dopada mnie dol i ciagle jem co najgorsze to jem slodkie na poprawe nastroju heh . Ale od ostatniego czasu dopisuje mi dobra passa i mimo tych dni w ktorych czuje sie ble zamiast siegac po slodkie ide cwiczyc , teraz korzystam z pogody i duzo jezdze na rolkach do tego hula-hop skskanka orbitek i samopoczucie sie poprawia :)