- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto:
- Liczba postów: 761
7 kwietnia 2011, 17:39
Zastanawiam się, czy ja jestem chora... Najchętniej cały czas
przebywałabym w domu. Strachem napawa mnie np. jutrzejszy wyjazd na
rozmowę z prof., jak pomyślę, że musiałabym codziennie chodzić do pracy,
to mnie kłuje w brzuchu.. To nie chdzi o lenistwo, nie to, ze mi się
nie chce, chodzi o jakiś strach. Nie lubię swojego wyglądu, może to
dlatego.
Nie nawidzę rozmawiać prze telefon, gardło mi się zacika, nie umiem
naturalnego g losu wydusić z siebie, unikam rozmów, nie odieram często.
Nie lubię spotykać się z ludźmi, bo wydaje mi się, że nie mam im nic do
powiedzenia, ze jestem nudna, zresztą jak już ktoś przyjdzie, sam na
siłę, to chyba tego żałuje bo szybko wychodzi (tak po godzince).
Co to jest? Pomóżcie....