Temat: zawieszanie się – chwilowa utrata koncentracji

Już od dzieciństwa zdarzało mi się zawieszać (tracić na chwilę koncentrację; myśleć "o niczym") – porównałabym te epizody do działania wygaszcza ekranu na komputerze. Ostatnio miałam stresujący czas w życiu, co chyba trochę mnie osłabiło i te zawiewiechy mam częściej, a przy tym taki 'mętny' umysł. Utrudnia mi to życie, bo muszę wkładać 3 razy większy wysiłek w naukę niż dotychczas, a dodatkowo rozmówcy często myślą, że ich ignoruję i nie jestem zainteresowana rozmową, kiedy "wyłączenie się" jest niezależne od moich intencji. Co to może być? 

Naomi666 napisał(a):

muszę wkładać 3 razy większy wysiłek w naukę niż dotychczas, a dodatkowo rozmówcy często myślą, że ich ignoruję i nie jestem zainteresowana rozmową, kiedy "wyłączenie się" jest niezależne od moich intencji. Co to może być? 

Może to, czego się uczysz nie pasjonuje cię.

A wyłączanie się jest normalne, gdy nie chce ci się z kimś gadać, czyli oględniej mówiąc twój rozmówca nie jest stymulujący/a, a nie łączą cię tym kimś żadne więzy emocjonalne.

Niezależne od intencji? Może 'dziury' pamięciowe. Jak depry się nie leczy, to szlaki pamięciowe zanikają. Dlatego deprę zawsze należy leczyć. (Nie twierdzę przez to że masz deprę lub nieleczoną deprę, to tylko przykład.)

Euzebia_zFigi napisał(a):

Naomi666 napisał(a):

muszę wkładać 3 razy większy wysiłek w naukę niż dotychczas, a dodatkowo rozmówcy często myślą, że ich ignoruję i nie jestem zainteresowana rozmową, kiedy "wyłączenie się" jest niezależne od moich intencji. Co to może być? 
Może to, czego się uczysz nie pasjonuje cię.A wyłączanie się jest normalne, gdy nie chce ci się z kimś gadać, czyli oględniej mówiąc twój rozmówca nie jest stymulujący/a, a nie łączą cię tym kimś żadne więzy emocjonalne.Niezależne od intencji? Może 'dziury' pamięciowe. Jak depry się nie leczy, to szlaki pamięciowe zanikają. Dlatego deprę zawsze należy leczyć. (Nie twierdzę przez to że masz deprę lub nieleczoną deprę, to tylko przykład.)


Jestem na wymarzonym kierunku i właśnie to pozwala mi wytrwać mimo trudności. Żałuję, że sytuacja, którą opisałam ogranicza moją wydajność :c

Naomi666 napisał(a):

Euzebia_zFigi napisał(a):

Naomi666 napisał(a):

muszę wkładać 3 razy większy wysiłek w naukę niż dotychczas, a dodatkowo rozmówcy często myślą, że ich ignoruję i nie jestem zainteresowana rozmową, kiedy "wyłączenie się" jest niezależne od moich intencji. Co to może być? 
Może to, czego się uczysz nie pasjonuje cię.A wyłączanie się jest normalne, gdy nie chce ci się z kimś gadać, czyli oględniej mówiąc twój rozmówca nie jest stymulujący/a, a nie łączą cię tym kimś żadne więzy emocjonalne.Niezależne od intencji? Może 'dziury' pamięciowe. Jak depry się nie leczy, to szlaki pamięciowe zanikają. Dlatego deprę zawsze należy leczyć. (Nie twierdzę przez to że masz deprę lub nieleczoną deprę, to tylko przykład.)
Jestem na wymarzonym kierunku i właśnie to pozwala mi wytrwać mimo trudności. Żałuję, że sytuacja, którą opisałam ogranicza moją wydajność :c

Niezależnie od badań i diagnoz, na pewno nie zaszkodzi Ci ograniczenie czegoś, co po angielsku nazywa się human multitasking. Koncentruj się na jednej rzeczy, np. czytanym rozdziale. Odłącz internet, wyłącz telefon w tym czasie. Na początek na próbę. Ja czasem tak robię i moja wydajność  wzrasta kilkukrotnie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.