Temat: Wyczucie stylu

Hej! Ostatnio zrobiłam porządny przegląd szafy i doszłam do wniosku, że kompletnie nie mam stylu. Często noszę byle co - w tym sensie, że ubieram to co akurat mam pod ręką i wychodzę z domu. Czuje się jak Dexter z kreskówki, z tą różnicą że on miał tylko jeden 'outfit', a ja mam może ze trzy :PP. Jak jest z Wami? Gdzie szukacie inspiracji modowych? Chciałabym coś zmienić i odświeżyć swoją szafę, ale nie wiem kompletnie od czego zacząć.

jurysdykcja napisał(a):

Smoczyca to generalnie troll jakich mało, ale się z nią zgodzę, Polki ubierają się słabo - w porównaniu do Francuzek czy dziewczyn ze Skandynawii.
nie jestem trolem 

Bo Francuzka nie doczepi sobie rzes i paskudnych szpon=hybryd. Ich styl to prostota. Wygladaja tak jakby dopiero wstaly z lozka a mimo tego to jest szykowne i eleganckie. Mam nadzieje ze renesans przezyja niedlugo male zaklady krawieckie-rzemieslnicy bo to co w sklepach jest wola o pomste do nieba.

Zainspiruj się kimś kto ubiera się tak jak ty byś chciała. Ja mam Jennifer Love Hewitt w Zaklinacze duchów i Liście klientów. Dla mnie mistrzostwo świata. Uwielbiam jej outfity nawet z przed 10 lat!

Alicja19900 napisał(a):

Zainspiruj się kimś kto ubiera się tak jak ty byś chciała. Ja mam Jennifer Love Hewitt w Zaklinacze duchów i Liście klientów. Dla mnie mistrzostwo świata. Uwielbiam jej outfity nawet z przed 10 lat!

Nie można ślepo się inspirować, nie każdemu pasuje to, co danej osobie.

Ogólnie jestem zdania, że wysokie, szczupłe dziewczyny o klasycznej urodzie, co by nie założyły wyglądają extra.

A np. taka Scarlett Johanson we wszystkim wygląda jak wsiul. Ja jestem trochę jak Scarlett, więc najlepiej czuję się w jeansach i białym t0shircie, bo w reszcie wyglądam jak grażyna.

SmoczycaKamila napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Smoczyca to generalnie troll jakich mało, ale się z nią zgodzę, Polki ubierają się słabo - w porównaniu do Francuzek czy dziewczyn ze Skandynawii.
nie jestem trolem Bo Francuzka nie doczepi sobie rzes i paskudnych szpon=hybryd. Ich styl to prostota. Wygladaja tak jakby dopiero wstaly z lozka a mimo tego to jest szykowne i eleganckie. Mam nadzieje ze renesans przezyja niedlugo male zaklady krawieckie-rzemieslnicy bo to co w sklepach jest wola o pomste do nieba.

Wiesz, to też jest kasa - sukienka Francuskiej firmy kosztuje 200-300 euro, a nie 100 zł. I to się przekłada na jakość materiału, detale, trwałość. No i Francuski nie próbują za wszelką cenę wyglądać atrakcyjnie, w sensie seksualnym ;) One są wyluzowane jeśli idzie o modę.

Nie ma co, jeśli ktoś mnie skomplementuje we Fr, że ładnie wyglądam, to na prawdę jestem z siebie dumna, bo nauczenie się tej nonszalancji nie jest łatwe. Zbudowanie fajnej szafy, która pozytywnie się wyróżnia na Francuskiej ulicy to wyzwanie.

jurysdykcja napisał(a):

SmoczycaKamila napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Smoczyca to generalnie troll jakich mało, ale się z nią zgodzę, Polki ubierają się słabo - w porównaniu do Francuzek czy dziewczyn ze Skandynawii.
nie jestem trolem Bo Francuzka nie doczepi sobie rzes i paskudnych szpon=hybryd. Ich styl to prostota. Wygladaja tak jakby dopiero wstaly z lozka a mimo tego to jest szykowne i eleganckie. Mam nadzieje ze renesans przezyja niedlugo male zaklady krawieckie-rzemieslnicy bo to co w sklepach jest wola o pomste do nieba.
Wiesz, to też jest kasa - sukienka Francuskiej firmy kosztuje 200-300 euro, a nie 100 zł. I to się przekłada na jakość materiału, detale, trwałość. No i Francuski nie próbują za wszelką cenę wyglądać atrakcyjnie, w sensie seksualnym ;) One są wyluzowane jeśli idzie o modę. Nie ma co, jeśli ktoś mnie skomplementuje we Fr, że ładnie wyglądam, to na prawdę jestem z siebie dumna, bo nauczenie się tej nonszalancji nie jest łatwe. Zbudowanie fajnej szafy, która pozytywnie się wyróżnia na Francuskiej ulicy to wyzwanie.
tylko kogos stac na francuska sukienke?

Alicja19900 napisał(a):

Zainspiruj się kimś kto ubiera się tak jak ty byś chciała. Ja mam Jennifer Love Hewitt w Zaklinacze duchów i Liście klientów. Dla mnie mistrzostwo świata. Uwielbiam jej outfity nawet z przed 10 lat!

Styl to jedno, a możliwości figury to drugie. JLH ma bardzo szczupłą talię i  szerokie biodra przy czym ogólnie jest szczupła nie ma miękkich  krągłości,   nie każdy w jej stylizacjach będzie wyglądał trafnie. 

rzadkistolec napisał(a):

Alicja19900 napisał(a):

Zainspiruj się kimś kto ubiera się tak jak ty byś chciała. Ja mam Jennifer Love Hewitt w Zaklinacze duchów i Liście klientów. Dla mnie mistrzostwo świata. Uwielbiam jej outfity nawet z przed 10 lat!
Nie można ślepo się inspirować, nie każdemu pasuje to, co danej osobie.Ogólnie jestem zdania, że wysokie, szczupłe dziewczyny o klasycznej urodzie, co by nie założyły wyglądają extra.A np. taka Scarlett Johanson we wszystkim wygląda jak wsiul. Ja jestem trochę jak Scarlett, więc najlepiej czuję się w jeansach i białym t0shircie, bo w reszcie wyglądam jak grażyna.

heh, ja bym sie chciała móc inspirowac Gwen Stefani, ale ani nie ta sylwetka, ani nie ten typ urody, nie te pasujace kolory i nie to miejsce na ziemi ;)

a co do Scarlett to jednak grubo przesadzasz 

Cyrica napisał(a):

rzadkistolec napisał(a):

Alicja19900 napisał(a):

Zainspiruj się kimś kto ubiera się tak jak ty byś chciała. Ja mam Jennifer Love Hewitt w Zaklinacze duchów i Liście klientów. Dla mnie mistrzostwo świata. Uwielbiam jej outfity nawet z przed 10 lat!
Nie można ślepo się inspirować, nie każdemu pasuje to, co danej osobie.Ogólnie jestem zdania, że wysokie, szczupłe dziewczyny o klasycznej urodzie, co by nie założyły wyglądają extra.A np. taka Scarlett Johanson we wszystkim wygląda jak wsiul. Ja jestem trochę jak Scarlett, więc najlepiej czuję się w jeansach i białym t0shircie, bo w reszcie wyglądam jak grażyna.
heh, ja bym sie chciała móc inspirowac Gwen Stefani, ale ani nie ta sylwetka, ani nie ten typ urody, nie te pasujace kolory i nie to miejsce na ziemi ;)a co do Scarlett to jednak grubo przesadzasz 

tak, ja bym chciała się ubierać jak np. Olivia Palermo :) tylko że łączy mnie z nią tyle, co Ciebie z Gwen

rzadkistolec napisał(a):

Alicja19900 napisał(a):

Zainspiruj się kimś kto ubiera się tak jak ty byś chciała. Ja mam Jennifer Love Hewitt w Zaklinacze duchów i Liście klientów. Dla mnie mistrzostwo świata. Uwielbiam jej outfity nawet z przed 10 lat!
Nie można ślepo się inspirować, nie każdemu pasuje to, co danej osobie.Ogólnie jestem zdania, że wysokie, szczupłe dziewczyny o klasycznej urodzie, co by nie założyły wyglądają extra.A np. taka Scarlett Johanson we wszystkim wygląda jak wsiul. Ja jestem trochę jak Scarlett, więc najlepiej czuję się w jeansach i białym t0shircie, bo w reszcie wyglądam jak grażyna.

Grażyna może to Ci pomoże, choć ja nie do końca się z tym zgadzam.  Moim zdaniem to jest niedopracowana teoria, widzę w niej nieścisłości, sprzeczności itp. ale i tak coś w tym jest . 

http://getthelook.pl/test-na-typ-urody-wedlug-davida-kibbe/

SmoczycaKamila napisał(a):

Niestety ale Polki nie maja ani stylu ani gustu. Na ulicach albo jeginsy +ranoneska+bialy top i proste buty wszystko w jednej tonacji. Niektore te co maja kase mysla ze wyczucie smaku to torebka witchen lub korsa. No dramat. Sama nie jestem dobrze ubrana i zdaje sobie z tego sprawe. Ale jak tu sie dobrze ubrac jak w tych sklepach taki szajs na jedno kopyto uszyty Nie kazda stac ciuchy np od Lidii Kality lub ubierac sie jak Magda Gesler czy Macadmian.
niestety ale się zgadzam. I do tego te ramoneski najczęściej ze sztucznych pseudo skór.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.