Temat: Wyczucie stylu

Hej! Ostatnio zrobiłam porządny przegląd szafy i doszłam do wniosku, że kompletnie nie mam stylu. Często noszę byle co - w tym sensie, że ubieram to co akurat mam pod ręką i wychodzę z domu. Czuje się jak Dexter z kreskówki, z tą różnicą że on miał tylko jeden 'outfit', a ja mam może ze trzy :PP. Jak jest z Wami? Gdzie szukacie inspiracji modowych? Chciałabym coś zmienić i odświeżyć swoją szafę, ale nie wiem kompletnie od czego zacząć.

zacznij od filmików na yt o capsule wardrobe. Chyba najprościej nauczyć się pracować z tym, co masz.

kup sobie gazetę avanti :) ja korzystam z niej oraz z wystaw sklepowych :) i szukam również inspiracji na stronach internetowych z firmowymi ciuchami :)

psheen napisał(a):

Hej! Ostatnio zrobiłam porządny przegląd szafy i doszłam do wniosku, że kompletnie nie mam stylu. Często noszę byle co - w tym sensie, że ubieram to co akurat mam pod ręką i wychodzę z domu. Czuje się jak Dexter z kreskówki, z tą różnicą że on miał tylko jeden 'outfit', a ja mam może ze trzy . Jak jest z Wami? Gdzie szukacie inspiracji modowych? Chciałabym coś zmienić i odświeżyć swoją szafę, ale nie wiem kompletnie od czego zacząć.

Nie pomogę,  ale przybij 5 :P.

basicowe ubrania na początek. I dostosować do swojej pracy, do swojego życia. Ja od 3 lat powoli to ogarniam. I jestem zadowolona. 

Pasek wagi

Niestety ale Polki nie maja ani stylu ani gustu. Na ulicach albo jeginsy +ranoneska+bialy top i proste buty wszystko w jednej tonacji. 

Niektore te co maja kase mysla ze wyczucie smaku to torebka witchen lub korsa. No dramat. Sama nie jestem dobrze ubrana i zdaje sobie z tego sprawe. Ale jak tu sie dobrze ubrac jak w tych sklepach taki szajs na jedno kopyto uszyty Nie kazda stac ciuchy np od Lidii Kality lub ubierac sie jak Magda Gesler czy Macadmian.

Ja tyle co zaczęłam ogarniać szafę i skłaniam się do stylu Boho. I kupuję tylko rzeczy które mi są naprawdę potrzebne

Pasek wagi

Aenu92 napisał(a):

kup sobie gazetę avanti :) ja korzystam z niej oraz z wystaw sklepowych :) i szukam również inspiracji na stronach internetowych z firmowymi ciuchami :)

Ale wypracowywanie własnego stylu to nie to samo, co przejrzenie aktualnego asortymentu sieciówek :)

cynamonowy44 napisał(a):

basicowe ubrania na początek. I dostosować do swojej pracy, do swojego życia. Ja od 3 lat powoli to ogarniam. I jestem zadowolona. 

Jak tak pomyśle o tym to mało mam takich "podstawowych" ubrań. 

Mnie się aktualne moda w ogóle nie podoba. Nie znoszę tych oversizów , prostych krojów w płaszczach itp.

Chodzę po SH i tam kupuje, nie patrząc na to co modne. 

Gdybym miała więcej pieniędzy szyłabym na zamówienie ubrania dopasowane do figury i zgodnie z moją wizją. Unowocześnione stroje z epoki, peleryny  itp.  

Kiedyś z 15 lat temu miałam bardzo elegancki styl, dużo czarnych i granatowych rzeczy, wyłącznie szpilki, żakiety,  spodnie  z kantem. Potem błądziłam, miałam w garderobie dużo kolorów, ale stylu było brak.

Teraz skłaniam się ku stylowi marynarskiemu,  retro w romantycznej odsłonie i pin-up . Kupuję ubrania dopasowane w talii, uwielbiam bluzki z żabotami i stójki z falbankami, mam świra na punkcie róż i koronki. Sukienki musza być albo z koronkowymi wstawkami,  albo w róże, albo czerwona , albo w biało-granatowe i biało-czerwone pasy w stylu marynarskim. Ogólnie mam dużo sukienek, lubię bardzo kobiecy styl i jak tylko mogę podkreślam talię i biodra. 

I przede wszystkim uważniej robię zakupy, czyli jeżeli nie jestem do czegoś przekonana na 110 % albo jest to sprzeczne z ogólną wizją stylu  to nie kupuję, nawet w SH za parę groszy. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.