Temat: Co myślicie o noszeniu takich naszyjników?

Zakładając, że dla osoby noszącej nic nie znaczy, jest to tylko '' ładna ozdoba ''.

niewiadma_a co Ty masz z tym panstwem religijnym? Kilka osob napisalo, ze Polska to nie kraj regilijny, a Ty dalej swoje...jak grochem o sciane...

Co do ozdoby z tematu niech każdy nosi co chce jego wybor. Natomiast sama ozdoba jest po prostu brzydka i wyglada tandetnie....

Pasek wagi

Dominika47 napisał(a):

Z szacunku do innych religii świadomie nie nosiłabym czegoś takiego 

dokładnie + nie podoba mi się to

roogirl napisał(a):

Dla mnie wszelkie afiszowanie się... z czymkolwiek... czy to odwrócony krzyż pokazujący pogardę dla katolików, czy katolicki krzyż pokazujący jak bardzo ktoś wierzy jest niefajne i tyle. O tym jacy jesteśmy i w co wierzymy powinny świadczyć nasze czyny i przekonania, które mamy w sobie, a nie jakieś materialne symbole. Nie wiem po co ta potrzeba pokazywania obcym ludziom wokoło, że się przynależy do jakiejś grupy religijnej. W ogóle te ludzkie wymysły i potrzeba oznaczania, symbolizowania różnych rzeczy w świecie i naturze jest o__ O. Tym bardziej, że nawet ktoś zwrócił uwagę że w biblii jest żeby tego nie robić i nie wierzyć w bożki i symbole.

Dla mnie to nie jest afiszowanie się z czymkolwiek, tak samo jak spora część ludzi nosząca pacyfki czy naszyjniki yin yang. Dla części ludzi noszącej te znaki one są po prostu ładne, nie utożsamiają się z tymi znakami. Dla mnie krzyż ( a nie jest tu mowa o krzyżu przedstawiającym wiszącego człowieka) to tylko dwie kreski.

Uważam, że jeżeli takie naszyjniki Ci się podobają to noś śmiało. Każdy ubiera się i wygląda jak mu się podoba (w teorii tak powinno być i w teorii zazwyczaj każdy tak mówi, że jest tolerancyjny). Moich uczuć religijnych nie obrażasz i nie doszukuję  w tym krzyża szatana. Ważne, że Tobie się podoba. 

Nic, ani mnie to ziębi (jako symbol to dla mnie nic nie znaczy, ten sam poziom co noszenie koniczynki, albo serduszka), ani grzeje (bo estetycznie mi się nie podoba i wolę inną biżuterię). 

A ja nawet nie pomyślałam, że to cos ma jakieś znaczenie, co wiecej... ze może kogoś urazić. Ubieraj co chcesz, to tylko biżuteria, dodatek, błyskotka, na pewno lepsze to niż wytatuowany krzyż na jakiejś części ciała.

nie lepszy bylby taki:

?(tajemnica)

delikatny, subtelny.

ten czarny jest ohydny. pomijam symbolike, po prostu wyglada okropnie i nie zalozylabym go nawet jakby mi doplacili za jego noszenie. noo wyjatkowo paskudny.:|

jablkowa napisał(a):

nie lepszy bylby taki:?delikatny, subtelny.ten czarny jest ohydny. pomijam symbolike, po prostu wyglada okropnie i nie zalozylabym go nawet jakby mi doplacili za jego noszenie. noo wyjatkowo paskudny.

Ale ten w pierwszym poście to tylko taki przykład. Bardziej myślałam nad takim 

ja bym nie założyła nie mój styl 

Pasek wagi

Odwrócony krzyż jakoś średnio mi się kojarzy, jeszcze ten sznurek - jakoś ten zestaw nie robi na mnie wrażenia. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.