13 marca 2011, 18:08
Dziewczyny, czy Wy też macie ten problem? Otóż mam 154 cm wzrostu i 62 kg :/ no i jak już coś pasuje na mnie "wszerz" to jest za długie - czy to bluzki czy spódnice. Np spódnica/sukienka, która przy wzroście 160-170 cm byłaby do kolan ja mam do... ziemi. Na moją długość musiałabym chyba nosić rozmiar 34-36 :/ Przez to nie mogę się ubrać, ponoć nawet grube mogą się ubrać tak, że faceci się za nimi oglądają... A u mnie wzrost uniemożliwia cokolwiek... :( Co robić? Nie stać mnie szyć ciuchy u krawca...
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 238
13 marca 2011, 21:08
O tak, skracanie spodni - nigdy nie mogłam cieszyć się zakupem od razu tylko czekać musiałam aż będą gotowe. Teraz mam większy wybór spodni, a więc cieszę się nimi od razu. Tylko jeszcze rozmiar ich za duży ;)
13 marca 2011, 21:18
Znam to doskonale:-) Mam 160 cm wzrostu i od zawsze muszę skracać spodnie, a w kurtkach i płaszczach mam przeważnie problem z za długimi rękawami. Ewentualnie spodnie pasują, jeżeli mam buty na dość wysokim obcasie, ale to dla mnie nie rozwiązanie, bo nie chodzę często na obcasach - ponieważ nie lubię. Teraz to mam dużą nadwagę, więc nie ma się co dziwić z tą długością nogawek, po prostu taki obwód w pasie jak mój jest przewidziany dla znacznie wyższej osoby wg proporcji, ale kiedyś byłam szczupła - mieściłam się przy górnej granicy normy, a mimo to z długością spodni zawsze miałam problem i nie byłam dopasowana do sklepowych rozmiarów;-) Na szczęście mam 5 minut do poprawek krawieckich.
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 1515
13 marca 2011, 21:59
cieszcie się dziewczyny, że w ostateczności macie za długie spodnie czy spódnice i macie szansę je skrócić np. u krawcowej. ja mam gorzej, mam 180 cm i znalezienie spodni tak, żeby pasowały na długość i na szerokość graniczy z cudem.
13 marca 2011, 22:53
ja mam 168 cm i czesto tez moze skracac spodnie, albo je troche przydeptuje;)
wydaje mi sie, ze w Marks & Spencer jest spory wybor rozmiarow.
13 marca 2011, 23:13
mam kumpelę, która ma podobny wzrost do Ciebie i taki sam problem, ile razy w sklepie mówi, że coś jest zajebiste, ale ona jst na to za niska i wychodzi taka niezadowolona :P
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
15 marca 2011, 11:39
A jaki model spodni polecacie? Ja mam 158 wzrostu i UWAGA 102 cm w biodrach i 60cm uda Rurki i dzwony wg mnie odpadają, w większości spodni wyglądam jakby mnie ktoś młotkiem przywalił. Króciutkie grube nogi masakra. Szukam spodni z prostymi nogawkami i wysokim stanem żeby się nie wylewało górą ale nie wiem jakie kieszenie wyszczuplają? Te duże czy te małe?
Fajne są teraz takie skórkowe krótkie kurteczki - tzw. pilotki (na allegro pełno) ale czy dla takiej figury będzie to pasowało?
Edytowany przez rossinka 15 marca 2011, 11:44
- Dołączył: 2008-09-14
- Miasto: T-Skie Góry
- Liczba postów: 1059
15 marca 2011, 12:17
:D o coś dla mnie i o mnie.
Byłam ostatnio w Centrum Handlowym w Katowicach z myślą, że kupię sobie jakiś nowy ciuszek... ale wyszłam totalnie załamana.. mimo, że tyle pięknych rzeczy to ja nic sobie nie kupiłam.. tu się nie dopnę, tu brzuch wystaje, a w tym jak klocek wyglądam... masakra... :(
wiem wiem - prosto powiedzieć schudnij, a problemu nie będzie... tylko same wiecie, że to nie jest problem do rozwiązania w miesiąc.
tylko teraz sobie tak myślę skoro nas - małych Misiaczek jest tyle to może sobie jakoś pomożemy??
jakieś pomysły na stylizację - rady jak się ubrać żeby w końcu poczuć się modnie i seksownie przy swojej wadze..
lub jakiś fajny ciuch, który udało się wam upolować w sklepie, a będzie pasował do naszej figury.
co Wy na to??
15 marca 2011, 20:22
> :D o coś dla mnie i o mnie. Byłam ostatnio w
> Centrum Handlowym w Katowicach z myślą, że kupię
> sobie jakiś nowy ciuszek... ale wyszłam totalnie
> załamana.. mimo, że tyle pięknych rzeczy to ja nic
> sobie nie kupiłam.. tu się nie dopnę, tu brzuch
> wystaje, a w tym jak klocek wyglądam... masakra...
> :(wiem wiem - prosto powiedzieć schudnij, a
> problemu nie będzie... tylko same wiecie, że to
> nie jest problem do rozwiązania w miesiąc. tylko
> teraz sobie tak myślę skoro nas - małych Misiaczek
> jest tyle to może sobie jakoś pomożemy?? jakieś
> pomysły na stylizację - rady jak się ubrać żeby w
> końcu poczuć się modnie i seksownie przy swojej
> wadze..lub jakiś fajny ciuch, który udało się wam
> upolować w sklepie, a będzie pasował do naszej
> figury. co Wy na to??
Jestem ZA!!!! Nawet już zakładałam wątek o zestawach ciuchów la nas, ale umarł :(
Rossinka, ja mam w biodrach 106 czasem a jestem jeszcze niższa od Ciebie (154 cm) i te udka,, tak samo.. eh... no baleron jestem mały ;) Najgorsze to, ze jestem od 2 tygodni na diecie 1200 kcal a waga stoi od początku diety..... Czy jestem skazana na bycie baleronem?? :/
15 marca 2011, 21:53
>
Ja mam 158 wzrostu i UWAGA 102 cm w biodrach i 60cm uda
To prawie tyle co ja. Z tym, że mam 2cm mniej w biodrach i 1cm więcej w udach (157cm).
Noszę czarne rurki (w zestawie z dłuższą tuniką/swetrem, by zakryć biodra) albo spodnie na kancik. Zwykłe prosty jeansy czynią z moich nóg Kolumny Zygmunta. :p