Temat: Za małe ubrania - macie w szafie?

Witajcie. 

Zrobiłam ostatnio przegląd szafy. Mam w niej bardzo dużo za małych ubrań. Tylko kilka z nich jest z okresu, kiedy byłam chudsza. Większość kupiłam, bo mi się bardzo podobały i stwierdziłam, że jak schudnę to będę je nosić. I jeszcze ich nie nosiłam. Tylko problem jest taki, że musiałabym naprawdę sporo schudnąć żeby były dobre. Też tak macie? Tez kupujecie ubrania z nadzieją, że kiedys je włożycie? Ja mam takich ubrań chyba więcej niż takich, które aktualnie noszę. Eh to jakaś paranoja chyba:) 

Mi zostały jak już to same za duże :((( Jak dojdę do celu to chyba połowę ubrań muszę wyrzucić...
Pasek wagi
pixi - nie wyrzucaj, moze oddaj komuś, albo wrzuc do pojemnika pck:) zawsze to jakaś pomoc, no chyba ze ubrania są w złym stanie.
albo poprzerabiaj jak umiesz na maszynie
jak nie- idz do krawcowej
oczywiscie tyczy sie to ubran ktore bardzo lubisz
ja tak mam z z niektórymi,np. spodnie dobrze skrojone ale za duze czy dobry material/fason bluzki
nie wyrzucaj za dużych ciuchów, tylko oddaj do pck, domu dziecka, domu samotnej matki itp., ja tak zawsze robię, chyba że oddaję jakiejś znajomej potrzebującej rodzinie.
a co do tematu to nigdy nie kupuję za małych ciuchów, nie widzę w tym sensu. nie jest to dla mnie motywacją, tylko powodem do nerwów, że nie mieszczę się w ciuch, który mi się podoba.
A ja kupuję!  dla motywacji  i powiem, że na mnie zawsze to działa. Najczęściej są to sukienki. W sumie moje minus 4.5 w ciągu ostatniego miesiąca zawdzięczam "małej czarnej", ale jest już dobra, więc znów muszę wyruszyć na łowy 
Pasek wagi
Nie kupuje nigdy za małych rzeczy bo by mi tylko przypominały jak bardzo jestem nieidealna i tylko pogrązałabym sie za kazdym razem kiedy bym zagladała do szafy czyli codziennie... nie nie nie!! wystarczajaco mocno musze walczyc ze swoimi kompleksami i dołkami....
Ja oczywiście trzymałam w szafie rzeczy za małe i za duże, ale ostatnio stwierdziłam, że to jest bez sensu i wrzuciłam do pojemnika PCK.
Jak schudnę, to w nagrodę kupię sobie kilka fajnych ciuchów
Nigdy nie kupuje za małych ciuchów. Jak już na coś wydaje pieniądze to chcę to nosić "już zaraz w tej chwili". :) W okresie gdy miałam wahania wagi zdarzało się oczywiście, że coś leżało i czekało jak znów będzie dobre. Teraz jeśli mam coś w szafie co na mnie nie pasuje, to jest to za duże nie za małe. Na szczęście mam mamę krawcową :) więc co się da to mi przerabia.
mam mnóstwo  Zalegają na wieszakach w nadziei, że kiedyś... Które jakoś nie nadchodzi, wrrrr
a mam mnostwo za malych rzeczy w szafie, niektore z nich maja po kilka lat i nigdy jeszcze nie byly noszone :)kupowalam aby sie motywowac i jakos do tej pory nic z tego nie wychodzilo, wiec chyba nie jest to najlepszy pomysl - na mnie przynajmniej nie dziala :) Ostatnio bardzo przytylam, chyba nigdy nie bylam taka gruba  a przynajmniej tego nie pamietam;) i tym razem postanowilam, ze nie kupie sobie nic bo mam duz rzeczy w szafie i musze sie w nie miescic :)  i udalo sie :) zaczynam juz wchodzic w ubrania w ktorych chodzilam w ubiegle wakacje a do wakacji tegorocznych bede one za duze i zaloze to wszystko, czego jeszcze nie nosilam:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.