Temat: z czym łączyć taką spódnicę?

   Potrzebuję waszej porady....Postanowiłam, że jak schudnę zacznę w końcu chodzić w spódnicach, sukienkach... Podobają mi się takie rozkloszowane, falbaniaste....Aby bardziej się zmotywować, zamierzam zakupić taką:

Jest odważna, przed kolanko trochę (zalezy jak nisko, lub wysoko ktoś założy gumkę) Teraz jej nie założę ale za 10 kg, pewnie tak...:)
Mam pytanie, jakie ubrania, dodatki by do niej pasowały? Jak to skompletować? Wiadomo szpilki....Może biały top, albo czarny... Jakie są wasze propozycje??
Czarny topik, a najlepiej body :).
Ewentualnie coś w odcieniach koloru tej spódniczki.
> czarna bokserka lub body, ewentualnie biała.
> żadnych t-shirtów, przecież to się kłóci ze soba.
> spódniczka sama w sobie jest dość strojna, dlatego
> jako dodatki podobałyby mi się jakieś delikatne
> bransoletki np. jedna czarna i jedna właśnie w
> kolorze pudrowego różu, lub sznur pereł
> obwiniętych jako bransoletka, do tego na palec tej
> samej ręki co bransoletki pierścionek w kształcie
> róży (wszędzie teraz do kupienia za grosze)
> czarny. co do butów to ja bym tu widziała
> balerinki :)spódniczka jest prześliczna ;)

jestem pod wrażeniem, mamy tu znawczynię:)
mam dokładnie taka samą sukinkę- popieram poprzedniczkę- do czarnego body lub ewentualnie bokserki :)
też zobaczyłam do niej balerinki.
góra: top czarny
dodatki: jasne perełki (róż/ecru/biel)
Hehe, fajna spódniczka... Najlepsza będzie do dopasowanego topu lub body :) Ale ja Ci powiem, że zanim zaczęłam się odchudzać, to chodziłam w takich ok. 33cm długosci... a teraz jak schudłam, to wolę coś dłuższego. Moje nogi oczywiście też schudły, ale wiem, że mój chłopak nie lubi takich bardzo miniówkowych spódniczek i był na mnie zły jak takie nosiłam. A teraz jak już są na mnie za duże, to sprzedaje je na Allegro i muszę sobie kupić coś między połową uda a kolanem :P
Jakas czarna lub biała koszulka,topik,sweterek lub body.
A spódniczka z Terranovy chyba?gdzies taka widziałam,zastanawiałam sie nad kupnem.
biala koszula i jasne balerinki
Wszystko pięknie ale ja uważam, że baleriny to najgorsza rzecz na świecie i lepiej poszukać jakiś ładnych butów na obcasie.
> Wszystko pięknie ale ja uważam, że baleriny to
> najgorsza rzecz na świecie i lepiej poszukać jakiś
> ładnych butów na obcasie.

ale nie można całe życie nosić obcasów... szczególnie na lato. nie widzę siebie biegającej na obcasach po mojej wsi latem
a ja chciałabym doradzić , tylko nie widzespódnicy - tylko paseczek mi się wyświetla.Aszkoda , bo piszą że bardzo ładna.Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.