Temat: w czym chodzicie po domu?

czy przebieracie się, jak przychodzicie do domu? ja zawsze, nawet jeśli za godzinę mam znowu wyjść. zakładam spodnie od dresu, luźną bluzkę albo sweterek. w lato szorty i t-shirt. i nie noszę po domu stanika, wiem, że niezbyt mądrze, ale nie potrafię nosić go w domu, zaraz mnie ,,parzy". oczywiście jak mam  gości, jeszcze zależy kogo i w jakim celu, to się przebieram, bratem, rodzicami i bliskimi koleżankami się nie przejmuję:) oczywiście staram się, aby strój domowy był jednak schludny i tak dobieram ubrania, żeby tego braku stanika nie było bardzo widać. a jak u was?

Pasek wagi

Zawsze się przebieram. W wyjściowych ciuchach nie czuję się swobodnie. Zazwyczaj po domu chodzę w szortach lub leginsach i do tego jakaś bokserka albo t-shirt. Zdarza się, że w zimę zakładam sweter. Bez stanika mi niewygodnie, więc zmieniam na taki z materiału. Czasami chodzę w samej bieliźnie, ale wtedy zawsze mam przygotowane jakieś ciuchy na wypadek gdyby ktoś zapukał do drzwi

Ja sie nie przebieram, w tym w czym bylam w pracy, chodze do wieczora. Tyle, ze ja na co dzien ubieram sie wygodnie - spodnie jeansowe z duza iloscia lycry + jakas bawelniana bluzka/przewiewny sweterek albo rozkloszowana sukienka. Stanik tez dopiero zdejmuje do snu. Mam niewielki biust, ale stanik nie sprawia mi zadnego dyskomfortu, praktycznie nie czuje ze go mam.

Spodnie z dresu + koszulki/bluzy i też po przyjściu do domu zdejmuję stanik :) 

Tylko zawsze "podomowe" ubranko musi być idealnie czyste.

czasem zakladam leginsy i tshirt, jednak zazwyczaj chodze w tym, w czym wrocilam do domu. Nie lubie porozciaganych, niechlujnych ubran. Uwazam, ze mieszkajac z partnerem trzeba troche myslec o swoim wygladzie- powiedzialam mu kiedys, ze fatalnie wyglada w domu i zaczynam go inaczej postrzegac. Kupil zupelnie inne, fajne dresy- wyglada w nich pociagajaco, wiec nawet o odpowiedni dres da sie zadbac:)

Spodnie od dresu i koszulka, stanik raz mam raz nie mam, zalezy ktory mialam na soibe w pracy, bo jak srednio wyodny to idzie w kat zaraz po przyjsciu z pracy, jak wygodny to dopiero przed spaniem. 

Schludnie to to raczej nie wyglada, bo koszulki sprane i takie ze wyjsc sie w nich juz raczej nie da przynajmniej mi ich nie skoda jak mi przy gotowaniu cos skapnie prysnie, albo jak mnie pies obslini :D

Pasek wagi

w okresie letnim do chodzenia po domu zakladam przewaznie szorty i t-shirt, a gdy sie ochlodzi wskakuje w dres lub legginsy i sweter.:PP

W domu siedzę w tym co akurat mam na sobie, nigdy nie przebieram w domowe ciuchy, no chyba że mam na sobie akurat coś bardzo niewygodnego. Ale nawet jak mam jakiś egzamin, to później jak wracam do domu to do końca dnia siedzę w białej koszuli - takim jestem leniem

Pasek wagi

Zwykle przebieram się w dres i t-shirt albo luzackie spodnie w Minionki :D

Przebieram się w jakieś dresy i domowy t-shirt. Ja tam lubię takie luźne i wyciągnięte ciuchy po domu, byle były czyste.

Przebieram się zaraz po wejściu do domu, bo "nagle" zaczyna mnie wszystko uwierać ;)

Legginsy i top, albo stare letnie sukienki. Stanik zmieniam na sportowy, taki co juz sie do sportu nie nadaje, ale do noszenia jeszcze tak. Dresy i luźne koszulki sa dla mnie niewygodne, dostaję szału jak mi się coś podciaga czy zwija ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.