Temat: Chłopak w damskich rurkach a tolerancja :)

Chciałbym poruszyć bardzo ważny, a zarazem frapujacy mnie problem, który w pewnym stopniu mnie dotyczy. A mianowicie chodzi mi o tolerancję w Polsce. Pomimo tego, że jestem chłopakiem, to uwielbiam nosić bardzo obcisłe damskie rurki. Męskich rurek nie noszę, bo jest mi w nich niewygodnie, a po za tym cholernie mnie obdzierają. Jednak niestety słyszę na ulicy uszczypliwe komentarze typu "gej", "pedał" i inne w tym stylu. Jest tak dlatego, że wiekszość osób w Polsce myśli według pewnych, szeroko określonych zasad. Niestety, ale coraz więcej osób myśli szeroko utartymi stereotypami i od razu chłopakowi, który nosi rurki czy też różowe ciuchy przypina miano "gej", "pedał", co jest dosyć przykre. Niestety, ale pod tym wzgledem Polska jest totalnym zaściankiem Europy - zamiast się rozwijać, to cofamy się w rozwoju. Na przykład w Holandi nikogo nie dziwi widok faceta w obcisłych, czasem aż do bólu, spodniach a nawet w kiecce. Wiadomo, że jeśli chce się być nowatorskim i awangardowym oraz chce się dodać coś nowego do dzisiejszej nudnej mody, która polega głównie na kopiowaniu siebie nawzajem, to trzeba się nastawić na to, że bedziemy narażeni na pewne epitety, ale czy tak musi być? Wystarczy chociaż na moment zapomnieć o stereotypach i zastanowić się, co mówili ludzie w czasach, kiedy to pierwsza kobieta ubrała noszone dotychczas przez meżczyzn spodnie, wiec czemu ja nie mogę nosić czegoś w czym się czuję dobrze - w tym przypadku damskich rurek? W końcu to Wy - kobiety walczyłyście o równouprawnienie obu płci, a teraz, kiedy to chłopak chce nosić jakiś element damskiej garderoby, to robicie wielkie halo. Przecież mam prawo nosić to, co chcę i w czym się dobrze czuję, oraz jest mi wygodnie. Wiem, że tutaj Wam chodzi głównie o estetykę, ale jak wiadomo - przecież to nie szata zdobi człowieka, tylko charakter. Czemu tak jest, że większość ludzi w Polsce tak myśli - tego nie jestem sobie w stanie wytłumaczyć. Może właśnie cofamy się w rozwoju i zanika w nas tolerancja? Nie wiadomo. Albo po prostu ludzie zazdroszczą nam odwagi i tego, że nie boimy się pokazać publicznie w czymś awangardowym, nowym prezentującym ubranie zarezerwowane dla płci odmiennej. W końcu nikt dobitnie nie powiedział i nie dał nam do zrozumienia, że noszenie obcisłych ubrań musi być zarezerwowane dla dziewczyn. Koncząc mój tekst, chciałbym zaapelować do Was o to, żebyście nie myśleli szeroko utartymi stereotypami, troszkę więcej zrozumienia i tolerancji, a świat byłby piękniejszy i łatwiej by się nam żyło. A Wy co sądzicie o tym, co napisałem? Czy podzielacie moje zdanie na ten temat?

żaden PRAWDZIWY FACET w rurki sie nie zmieści! Koniec kropka! Nie ma żadnego ale czy awangardy w tym. Jest to komiczne. Jeszcze gorset sobie do tego zaloz i szpilki. Bo Polska jest zaściankowa hahaha. Jedz na zachód tu nikt Cie nie trzyma tylko wez swoje rurki bo image ci sie rozjedzie.

ahh wy nowoczesni "faceci"

justalittlegirl napisał(a):

Zoanne napisał(a):

borderland napisał(a):

aska1277 napisał(a):

Facet w rurkach to nie facet !!!!!!!!!!!
a kto? kobieta? a kobieta w spodniach to mężczyzna?
Słyszałaś kiedyś o czymś takim jak  o damskie  spodnie? 
ale facet w rurkach to dalej facet :P obojetnie jak bardzo bys chciala, zeby nie byl facetem - i tak nadal nim jest xD 

sorry ale to nie facet tylko popierdółka w rurkach.

domisiaaaa napisał(a):

żaden PRAWDZIWY FACET w rurki sie nie zmieści! Koniec kropka! Nie ma żadnego ale czy awangardy w tym. Jest to komiczne. Jeszcze gorset sobie do tego zaloz i szpilki. Bo Polska jest zaściankowa hahaha. Jedz na zachód tu nikt Cie nie trzyma tylko wez swoje rurki bo image ci sie rozjedzie.ahh wy nowoczesni "faceci"

moj kuzyn jest baaardzo chudy i nie potrafi przytyc, cwiczy i ma miesnie, ale jest nadal chudziutki. rurek nie nosi, ale by sie w nie zmiescil :D wyglada na 100% mezczyzne :PP ale ok, przekaze mu ze nie jest mezczyzna, bo zmiesci sie w rurki :D

Pasek wagi

domisiaaaa napisał(a):

justalittlegirl napisał(a):

Zoanne napisał(a):

borderland napisał(a):

aska1277 napisał(a):

Facet w rurkach to nie facet !!!!!!!!!!!
a kto? kobieta? a kobieta w spodniach to mężczyzna?
Słyszałaś kiedyś o czymś takim jak  o damskie  spodnie? 
ale facet w rurkach to dalej facet :P obojetnie jak bardzo bys chciala, zeby nie byl facetem - i tak nadal nim jest xD 
sorry ale to nie facet tylko popierdółka w rurkach.

ale nadal ma penisa i kobieta nie jest - nic z tym nie zrobisz :P tez rurek nie lubie, ale nie mow ze facet w rurkach to juz nie facet. moze sie zachowywac wedlug ciebie jak gej, ale to NADAL facet...

Pasek wagi

Czasami mam wrażenie, że ja w jakoś innym świecie żyję... 

A tak w ogóle, to mi nigdy nie przeszkadzało, w jakich facet śmiga spodniach... no ok dresy jakoś mnie mniej kręcą, ale rurki? Ostatnio próbowałam przekonać moją bliską koleżankę, której syn chce nosić rurki, a ona z mężem nie chcą mu kupić, i tak mi się wydawało to dziwne, co w tym złego, że chłopak chce takie spodnie? Chyba ich przekonałam. Nigdy ubiór nie był dla mnie wyznacznikiem wartości człowieka. Mój mąż nosi brodę, no i co zabronię mu, bo jest passe?

Noś człowieku, co chcesz, ważne co masz w środku, jakkolwiek to zabrzmi...

Pasek wagi

Zgadzam się z tym, że wyzywanie i w ogóle krytykowanie cudzego wyglądu (jeżeli ktoś nie prosił o opinię, a przechodniów przecież nie prosił) jest paskudne, po prostu elementarny brak kultury osobistej. A już w ogóle używanie słowa gej jako obelgi to nieporozumienie totalne i świadczy o biedzie umysłowej kogoś kto widocznie tego słowa nie potrafi zrozumieć. Natomiast publiczne wyzywanie/ocenianie kogoś, a prywatne myśli krążące po własnej głowie to już zupełnie inny temat. 

Nie uważam, że Polska jest zaściankiem Europy. Oczywiście bywają jednostki, które nadal mentalnie tkwią w innym wieku, ale nie generalizowałabym (zabawne swoją drogą, że domagasz się żeby ludzie nie przyklejali innym łatek, a sam Polskę postrzegasz tak okrutnie stereotypowo). Piszesz, że nosisz damskie spodnie - super, tylko że ubrania typowe dla przeciwnej płci są często domeną transwestytów. Jasne, można się kłócić, że przecież kiedyś też kobiety nie nosiły spodni, a zaczęły - ale to zupełnie coś innego. To była cała rewolucja, ogromny ruch społeczny, te spodnie były też swoistym symbolem. Plus oczywiście teraz kobiecie spodnie są normalnie już osadzone w realiach świata mody (też takiej zwykłej, codziennej "mody", którą możemy obserwować na ulicy). Damskie spodnie na facecie żadnym trendem nie są, pozostają pewną anomalią, odstępstwem od normy. Stąd to chyba nic zaskakującego, że ludzie mężczyznę ubranego w damskie spodnie odbierają jako pewien wybryk natury. Plus pozostaje kwestia transwestytyzmu - nie dziwię się, że ludzie wygłaszają komentarze w stylu "facet w damskich spodniach to nie facet". Jeżeli ktoś nosi ubrania typowe dla przeciwnej płci to można się zastanawiać, czy nie ma problemów z identyfikacją własnej płci. Transwestyta przez chwilę jest zadowolony, że może być "kobietą" - no nie słyszałam, żeby facet pewny swojej seksualności miał takie pomysły. Nikt nie powinien oceniać innych przez pryzmat tego czy mają na sobie damskie, czy męskie ciuchy, to jasne. Natomiast nie snułabym teorii, że jak ludzie komentują to zazdroszczą (sic!) i tak dalej, po prostu nie potrafią się w porę ugryźć w język i zamiast tylko w swojej głowie ocenić kogoś jako niemęskiego to niepotrzebnie się dzielą tą oceną z ludźmi, którzy wcale o to nie prosili.

Plus nie obraź się, ale "miauczysz" jak pewna osoba z forum, która narzekała na swój wzrost kiedyś. Ten sam motyw, wzrost wzrostem, damskie spodnie damskimi spodniami, ale ludzie często wyczuwają instynktownie jak ktoś się zachowuje i jaki ma sposób bycia. Poważnie bym się zastanowiła czy rzeczywiście chodzi tylko o damskie spodnie, czy jednak też o to miauczenie, narzekanie, marudzenie i rozkładanie wszystkiego na czynniki pierwsze (bo to - oczywiście stereotyp - ale jednak cecha jednak częściej przypisywana kobietom). 

Nie podobają mi się faceci w rurkach, wygląda to niemęsko i tyle. Dla mnie to takie chłoptasie, a nie faceci. W Holandii facet może sobie nawet stanik założyć i nikogo to nie dziwi - każdy ubiera się jak chce, ale każdy też ma prawo myśleć o takich ludziach co chce. Jednemu się podobają chłopcy w rurkach , innemu już nie i tyle.

Serio jak patrzycie na faceta i on wam się podoba, to zastanawiacie się, czy ma damskie rurki na sobie?

Pasek wagi

jak czytam te komentarze to az mi oczy wychodza, nie wiem czy spodnie typu slim meskie to to samo co rurki ale na fajnym umiesnionym meskim zadzie prezentuja sie zniewalajaco i ja uwielbiam, a prawdziwy facet ma odciski na rekach i dopasowane spodniena tylku czyt. Np. Rurki- bo prawdziwy facet jest i do tanca i do rozanca, niby czemu nie moze byc modny? 

Figura kobiety i mężczyzny różni się, nie dziw się więc, że w damskich ciuchach zwracasz uwagę i wyglądasz inaczej niż większość społeczeństwa...

Mnie to tam bez różnicy co ludzie na siebie wkładają ale gdybym lubiła jakieś kontrowersyjne ciuchy i miała chęć je nosić to liczyłabym się z negatywnymi komentarzami a jeśli nie miałabym chęci ich słuchać to nosiłabym coś innego w czym jest mi równie wygodnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.