Temat: Ile macie torebek? Jak czesto kupujecie nowe?

j.w. I czy macie hopla na punkcie torebek, albo butow albo innej czesci garderoby?

za torebkami nie przepadam mam około 15 ale za to buty kocham i mam ich około 150 :)

Pasek wagi

olecka napisał(a):

Ja mam świra na punkcie butów. Kij, że nie wygodne, kij, że wyjdę w nich raz, ale kupić muszę ;).

haha ja też :D mam nawet jedną parę, która od 4 lat leży w pudelku, nigdy nie założona i pewnie nigdy tego nie zrobię ;) poza tym uwielbiam porządne skórzane buty :)

a torebki mam 2. jedną elegancką, skórzaną, a drugą wieeelką, zeby mi się wszystkie codzienne zakupy do niej zmieściły. 

Pasek wagi

Moja żona ma pełną skrzynkę torebek , sam jeszcze ostatnio jej kupiłem taką niebieską bo była kozacka :D , całą szafkę perfum bo uwielbia , zresztą ja też i całą komodę butów :) to są 3 rzeczy które uwielbia :)

Z 10 może, przy czym używam ich wszystkich (z różną częstotliwością co prawda, ale używam). Nowe kupuję rzadko, teraz żadnej nie potrzebuję, kupię jak któraś z obecnych mi się zniszczy. Za to mam hopla na punkcie butów, błękitnych koszul i spódnic w kroju A, tego to mam pół szafy, nie umiem się opanować na zakupach. Często mam tak, że idę kupić sweter, nic mi się nie spodoba i wracam z koszulą, albo butami. O, i jeszcze ostatnio mnie wzięło na bordowe rzeczy, ale to podejrzewam, że mi przejdzie za jakiś czas. Już miałam takie odpały, że chcę mieć wszystko w określonym kolorze i zawsze mi przechodziło. 

Nie kolekcjonuję. Torebkę mam jedną którą noszę na co dzień (nie chciałoby mi się przekładać całej zawartości do drugiej) i ze 2 mniejsze w szafie - jeśli akurat mi ewidentnie bardziej tamta pasuje do okazji. Butów też nie kupuję za często bo ciężko jest mi znaleźć naprawdę wygodne a przy tym wizualnie ok.

Pasek wagi

na punkcie torebek nie, kupuję rzadko bo mój tato ma sklep z torebkami więc: biorę->robię maślane oczy do taty->z uroczym, wdzięcznym uśmiechem wychodzę :P.

Mam fioła na punkcie sukienek. Mam ich ok.50 szt

Pasek wagi

Co do torebek, do Indonezji wzięłam trzy z Wittchena i więcej nie kupiłam. Pewnie dlatego, że nie ma tutaj Wittchena. W każdym razie używam ich na zmianę. Za to uwielbiam szminki, koszule i eleganckie bluzki. I szpilki z Kazara. 

Jestem tym typem, że mam cztery - pięć sklepów z ubraniami, do których chodzę. Do reszty nie zaglądam.

Torebek kilka mam, ale bez żadnego hopla i marzeń na temat jakiś. Na co dzień czarna Batycki Big Mamma, latem Batycki Mini - w kółko :D do tego znajdą się jeszcze ze dwie małe i jedna codzienna, czarna, skórzana, mniejsza niz big mamma, gdy takiej potrzebuję. Nie zamierzam kupować nowych, nie potrzebuję, te mi absolutnie wystarczają.

Z butami sprawa wygląda trochę inaczej, lubię kupować nowe, mieć konkretne, jakieś tam wymarzone i będzie ponad 40 par na pewno i dwie w planach na najbliższe dni :P

Lubię też kupować i mieć perfumy i to koniec zakupowych zachcianek, lakierów do paznokci mam z 6, szminek może 10, podkład, puder jeden i tak dalej, bez żadnego zbytku :D 

a, no i ksiażek ..set, ale to inna sprawa :P

Trochę mam. Licząc z głowy to ok 11 + 3 wspólne z mamą. Możliwe, ze o jakiejś zapomniałam. W każdym razie inwestuję tylko w drogie torebki i przydałaby mi się jeszcze jedna mała na pasku, ale nie mogę bo dopiero co zrobiłam ogromny zakup... :D butów też mam sporo, tego nawet nie będę liczyć z głowy

torebek 10, w zime nosze tylko 2 na zmiane, reszta jest kolorowa i nadaje sie bardziej na wiosne+lato :P

Hopla mam na punkcie sukienek <3

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.