Temat: Wesele brata, a ja za gruba - pomocy!

Tak jak gdzieś rozmawiałyśmy, mamy ten sam wzrost i wagę, a po zdjęciu widzę, że nawet bardzo bardzo podobne ciała. Ja na wesele założyłam prostą sukienkę, która zakrywa brzuch i uda, więc inni się mogą tylko domyślać czy tam jest kaloryfer czy bojler :P Oczywiście nie za szeroką, ale prawie dopasowaną. Po prostu taką, która nie pokaże fałdek. W dodatku też mam bardzo obfity biust, więc mam duże problemy ze znalezieniem sukienki na mnie i tu wyszłam na plus, bo cyce poszły do przodu (troszkę jakby opięły sukienkę i wybiły materiał do przodu, więc mogłam wypuścić brzuch :P) i wyglądałam naprawdę szczupło! No może nie zaraz jak Miss Polonia, ale według mnie szczuplej niż gdybym była w bikini. Może zaraz gdzieś znajdę zdjęcie z tego weselicha, to zobaczysz, a sukienka była pudrowo-różowa z koronką. :)

Edit: zdjęcia nie mam, a mi się teraz w kieckę nie chce wbijać. :P Jak chcesz i czujesz, że przyda ci się taka wiedza, to mogę podesłać jej zdjęcie.

ważę 80 kg przy 166 cm...

powinnam się w ogóle nie pokazywać ludziom...

Narisana, nie zawracaj sobie głowy przymierzaniem, ale jeśli możesz i rzuci Ci się w oczy gdzieś w necie - podeślij grafikę. Coś podobnego po prostu. Tylko jednak te cycki nas mocno różnią ;) Zazdraszczam!

Suzuka_80, tak, jak pisałam: nie chciałam nikogo urazić. Znam dziewczyny o wyższym ode mnie BMI, które lepiej wyglądają, bo na przykład mają węższą talię, bardziej jędrne ciało (taki jakby zbity tłuszczyk nawet) i znacznie większe piersi. Zresztą wszyscy tutaj jesteśmy, bo chcemy coś zmienić. Ja startowałam z ponad 85 kg... kiedy moja waga przez całe lata wynosiła ok. 62 kg. Jestem w kiepskim punkcie życia, a wizja tego wesela i pokazania się wszystkim w tym stanie (kiedy są przyzwyczajeni, że od małego byłam szczupła) po prostu mnie przytłacza...

Bardzo mi się podoba sukienka która zaproponowała Anneli, Twoja sylwetka powinna się ładnie prezentować w tej sukience.Z Twoich propozycji najbardziej przypadła mi do gustu nr 2 (biały powiększy Twoją drobną górę, a czarny wyszczupli masywniejszy dół) do tego ta śliczna koronkowa wstawka. No i nr 4 jest na prawdę urocza.

Jednak mimo wszystko, proponowałabym Tobie spacer po sklepach, a nie zamawianie przez internet. Masz 'wymagającą' figurę. Lepiej jak przymierzysz kilka fasonów. Na pewno coś dla siebie znajdziesz.

Znam problem, ja zamiast schudnac przytylam  7 kg... a mam dwa wesela i komunie w czerwcu ;( I tez sie wstydze, jedno wesele takie, gdzie rodziny nie widzialam 20 lat (naprawde), i teraz mnie zobacza, takiego slonia... no ale co robic, moze cud sie zdarzy :P

cancri, rozumiem Cię :) Trzymam kciuki! Sądząc po stopce to i tak dobrze wypadniesz :)

Bridget, ja zamierzam się przejść po sklepach, jak najbardziej. Tylko nie bardzo wiem, gdzie iść, a nie mam czasu, żeby spędzać całe godziny w centrach handlowych. Miałam nadzieję, że ktoś podsunie konkretny sklep (markę), w którym można by się zorientować. Ja wpadłam tylko na Simple, Monnari i Solar. Ale nie wydaje mi się, że tam coś znajdę :) No i dochodzi kwestia ceny - wolałabym nie wydać na tę sukienkę tysiąca, szukałam raczej tak koło połowy tej kwoty. To i tak dużo, a do tego przecież buty, fryzura (też nie wiem, jaka!!!) i inne bajery. Myślałam o przedłużaniu/zagęszczaniu rzęs 1:1 :D

http://primafashion.pl/pl/p/ASOS-GORSETOWA-KOBIECA... - znalazłam taką... Pytanie: czy takie wzory w ogóle wchodzą grę?

Moim zdaniem pierwsza sukienka jest super. Szkoda tylko, że nie wstawiłaś zdjęć swojej sylwetki. Łatwiej byłoby określić, w której wyglądalabys najlepiej 

briunete, są na stronie 4. Wątek tworzyłam w pracy i nie miałam zdjęć, zrobiłam je po powrocie, zajrzyj na 4 :)

A może coś w tkaim ffasonie 

chodzi mi o odciętą przed talią i dłuższą z tyłu no mniej wiecej taka :P Sama mam emmm dość pokaźną wage i w tkaich sukienkach wyglądam najlepiej

Myślałam o czymś takim, mam kilka tego typu sukienek, ale wydawało mi się ostatnio (przy okazji świąt jednych i drugich), że przy obecnych kształtach te marszczenia już podkreślają biodra. Wszystko zależy od konkretnej sztuki, wiadomo.