Temat: rajstopy

1. Co myślicie o takich rajstopach? Nie są zbyt wulgarne?


2. Planuje taki zakup na sylwestra, do szarej, opinającej sukienki do połowy ud z rękawem 3/4. Czy będzie pasować?

Pasek wagi

cancri napisał(a):

Kingyo napisał(a):

Wilena napisał(a):

Kingyo napisał(a):

Jesteś pewna, ze w kwestii seksownego wyglądu powinnaś się pytać innych kobiet ?
Dokładnie ;) Jakimś dziwnym trafem jak jestem fajnie ubrana to znaczna część kobiet mi mówi, że wyglądam źle i/lub jak prostytutka, jak ubiorę jakąś bezkształtną workowatą sukienkę to wtedy się rozpływają. Jak dla mnie takie rajstopy dobrze wyglądają do właśnie fasonów blisko ciała, albo odwrotnie - rozkloszowanych spódniczek. Jeżeli tylko Ci pasują do reszty stroju to bym ubierała. I kurczę, przeglądam sobie forum i patrząc na dzisiejsze tematy to na prawdę wychodzi na to, że się "marnuję" nie idąc stać pod latarnię. Rajstop nie można ubrać bo dziwkarskie. Umówić się na kawę z kolegą ze studiów też nie można, bo na pewno się z nim wyląduje w łóżku. Do przyjaciela nie można wpaść pogadać bo wiadomo jak to się skończy. Ludzie, jakie niektórzy muszą mieć kompleksy i jak być niepewne siebie, to aż mi się wierzyć nie chce. 
Ponoć kobiety nie lubią innych kobiet, które mają dużą szansę  się podobać. To jest chyba taka forma tłamszenia konkurencji przez wjazd na psychikę. Muah nie idź pod latarnię, bo nie po to prosiłam Cię jakiś czas temu o rękę, by teraz być  rozczarowana :D Idź lepiej wypożyczyć coś ciekawego do czytania :D
Wiesz co, nie wiem jak inne kobiety, ale dla mnie jakas laska z internetu, o ktorej nawet nie wiem jak wyglada, nie jest zadna konkurencja (sorry), wiec nie rozumiem na jakiej podstawie mialabym ja lubic czy nie lubic. Wiem, ze ciezko niektorym przyjac odmienne zdanie innych, ale nie zawsze jak ktos mowi, ze cos jest be oznacza, ze jest gruby, zakompleksiony i zazdrosny. Tyle masz lat, i o tym jeszcze nie wiesz? ;-) Zawsze trzeba dorobic sobie teorie, zamiast po prostu uznac, ze najzwyczajniej w swiecie cos komus sie moze ot tak nie podobac? Dla mnie te rajstopy to wiocha, i leza bardzo daleko poza moja estetyka, czy nosi je ktos wazacy 100 czy 50 kg.

Może w tym wypadku to nie ten schemat, ale często coś takiego widzę na żywo - jad jak ktoś jest seksownie (albo po prostu ładnie) ubrany i sztuczne słodzenie aż ociekające obłudą w dniu, w którym wygląda się jak zmokła kura. Rozumiem, że coś może się komuś nie spodobać, inny gust, inna estetyka - to można to napisać, a nie stwierdzać od razu, że dziwkarskie. Ja dostrzegam różnicę między napisaniem wiocha, a napisaniem dziwka. Na tej zasadzie to w nic się nie można będzie za chwilę ubrać, w mini, bluzkę z większym dekoltem, w coś z lekko prześwitującego materiału, odpadają też pończochy, część rajstop, szpilki, kozaki nad kolano, spódniczki w kratę. Kojarzę jakiś reportaż o prostytutkach w Moskwie, takich "z górnej półki", miały lepsze kiecki na sobie niż niejedna kobieta na eleganckim przyjęciu, po prostu wieczorowe suknie - to jak się będę wybierała do Rosji to mam nie ubierać takich, bo ktoś mnie z nimi pomyli? :P Tym bardziej nie rozumiem reakcji niektórych, że przecież rajstopy mają być na Sylwestra, nie na audiencję u papieża. Swoją drogą to szczerze wątpię, że gdyby ktoś nawet na audiencję w takich przyszedł to papież powiedziałby, że ubiór spod latarni. 

Kingyo, nie wybieram się :P A do czytania mam masę ciekawych rzeczy i problem odwieczny - co wybrać. 

To jeszcze ktoś nosi takie rzeczy? :D ostatni raz chyba ze 3 lata temu widziałam w tym nastolatki udające Taylor Momsen :D

myobsesion napisał(a):

czyli chyba zrezygnuję, ładnie wyglądają ale jak mam wyglądać jak dzi*ka to sobie odpuszczę :/

Kochana dlaczego masz sobie odpuścić, to tobie mają się podobać i ty masz się w nich czuć dobrze, a komuś jak to razi i nazywa to jak tam chce to kochana olej to. Tobie też może się nie podobać ubiór osoby która cię krytykuje bo dla ciebie będzie to wiocha. Na V zawsze znajdą się osoby które będą krytykować oraz uważać się za Bóg wie co - znawczynie mody itp... Ale oczywiście każdy ma prawo wyrazić swoją opinie :)

Pasek wagi

Dla mnie nieco tandetne, ale nie wulgarne. Poza tym różnie się też prezentują zależnie od nogi - moim zdaniem, w większości przypadków na chudej nodze przejdą jeszcze, ale jak już jest ładnie zarysowana (nieco umięśniona) lub z nadmiarem tłuszczu to wygląda to komicznie. 

Pasek wagi

podobaja mi sie. sama czesto na imprezy jesienia /zima nosze rajstopy + zakolanowki co daje podobny efekt ;)

mam takie, nawet kilka par i noszę je na codzień:) nie przejmowalabym sie opiniami innych, bo mi bardzo wiele rzezy złe sie kojarzy, a jakoś ludzie noszą:) sa bardzo kobiece, a wiadomo, ze innym babeczka takie rzeczy niezbyt często podobają sie u innych kobiet:)

powiem tak jak na imprezie dziewczyna przyszła w takich to kumpel rzucil. " czy ktoś dzwonił po dziewczynki" na szcZęście dziewczyna nie usłyszała tekstu.

Pasek wagi

raz ubrałam takie ;D + czarne szpilki, czarna spódniczka i bluzka nietoperz, bez dekoltu... jak rasowa prostytutka może nie wyglądałam, ale było blisko ;p więcej już ich nie założyłam ;D 

Pasek wagi

mmm ja bym bardziej za pończoszkami się rozglądała :3 ale nie tymi shitami samonośnymi, tylko na pasie <3 uważam, że wyglądają mega sexy ale nie wulgarnie ;)

Pracuję w branży pończoszniczej i są to najmodniejsze i najbardziej poszukiwane rajstopy tego sezonu. Napewno będziesz wyglądać super :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.