Temat: Studniówkowy problem

Nie ma co się spieszyć z zakupem. Jak ja miałam studniówkę, to pierwsze kiecki w mojej klasie były już na początku listopada zakupione :) - przesada! W okresie sylwestrowo - karnawałowym pojawia się wiele nowych modeli w sklepach.
A poza tym, to można pomyśleć o szyciu na miarę według własnego pomysłu (ok 6 tygodni na to trzeba, ale zależy od krawcowej). Moja koleżanka wydała na swoją absolutnie zajebistą kreację 270 zł (materiał + wykonanie), a ja za moją (ładna, ale nie wymarzona) - 400...

Ja jak tylko weszłam do sklepu to zauważyłam sukienkę , wisiała na manekinie w jasnej poświacie od razu wiedziałam że to ta jedyna !
Kosztowała sporo nie powiem;/ ale do tej pory mogę ją przymierzac :P bo jest na mnie dobra :D:D:D:D!!!!Ahhh wspomnienia ^^

danaegarden87 też miałam w dzień studniówki olimpiadę z historii:p efekt był taki, że poszłam na studniówkę w pierwszej lepszej sukience, nieumalowana, nieuczesana, itd:|

nie... poszlaś nieumalowana na studniówkę??? ja wyjechałam z mojego rodzinnego miasta gdzieś o 6 rano (wtedy jeszcze nie mieszkalam w szcz.) w szczecinie jakoś o 11-12 byłam "po", około 14 byłam w domu, pobiegłam do fryzjera, potem odebrałam z dworca mojego chłopaka, potem pojechałam na make-up, potem wróciłam do domu skad mój tata zawiózł nas i byliśmy na czas! ;) tylko ok. 2 w nocy byłam już kompletnie wykończona, bo tygodnie przed były totalnie wyczerpujące!

Material Girl, jesli przygotowujesz się do konkursu, to poważnie zacznij rozglądać się za kreacją JUŻ. potem wszystko ci się zwali na głowę i to nie jest fajne, uwierz. dobrze, że ten konkurs masz przynajmniej kilka dni przed studniówką, to w dzień imprezy bedziesz mogła chociaż sie wyspać i poleżeć trochę w wannie :)

Jest ciekawa, ale dla kobiety 40+:)