Temat: strój na egzamin (rajstopy)

Dziewczyny jesteście niezastąpione w kwestii porad modowych dlatego moje pytanie kieruje oczywiście do Was.:)

Jutro mam egzamin. Na ogół chodzę w spodniach, ale z tego co słyszalam w prognozie pogody jutro ma być gorąco tak jak dzisiaj. Dlatego planuje założyć klasyczną, białą koszulową bluzke z kótkim rękawkiem i do tego szarą spódniczkę. Tylko własnie zastanawiam się czy zakladać rajstopy? Moja mama mówi żebym założyła, ja bym nie zakładała, ale po pierwsze nie wiem czy wypada na egzamin bez rajstop? a po drugie nie mam takich cieniutkich stopek do pantofli, i boje się że moje szpilki straszne mnie poobdzierają i narobią odcisków. Więc pytanie brzmi: zakładać rajstopy czy nie?

Pasek wagi

madziutek.magda napisał(a):

A to legitymacja wydziału prawa i umowa z kancelarią upoważniają do wytyczania reguł dobrych manier? 

Chodziło raczej o to, że na co dzień mam do czynienia ze strojem wizytowym i widzę, jak ubierają się kobiety i mężczyźni. Nie zauważyłam, żeby ktoś w moim otoczeniu zakładał rajstopy w upał. Nawet nowa guru mody, księżna Kate, nie ubiera rajstop na państwowe uroczystości ;)

Według mnie strój oficjalny to oficjalny. Uczelnia państwowa,więc egzamin tez państwowy.  Mnie nauczono,że nogi powinny być zakryte. 
Rozumiem,że innym wisi to jak wyglądają ale niestety,jakim cie widza takim Cię piszą. Byłoby mi wstyd jakby prowadzacy na uczelni pomyślał,że jestem niechlujna. 

Pasek wagi

Olsica napisał(a):

Według mnie strój oficjalny to oficjalny. Uczelnia państwowa,więc egzamin tez państwowy.  Mnie nauczono,że nogi powinny być zakryte. Rozumiem,że innym wisi to jak wyglądają ale niestety,jakim cie widza takim Cię piszą. Byłoby mi wstyd jakby prowadzacy na uczelni pomyślał,że jestem niechlujna. 
prawda. Oficjalny strój wymaga rajstop. Są 8, są pończochy, można to jakoś rozwiązać. Ja na Twoim miejscu bym założyła, sama tak robię w oficjalnych sytuacjach. Ale oczywiście, możesz uznać, że dress code cię nie dotyczy i iść bez. Pytanie tylko, jak to zostanie odebrane 

Pasek wagi

a w zyciu bym nie zalozyla, tropiki sa a tu rajstopy 0.0

a ja bym się w szkole przebrała w właściwy strój :) po co masz się męczyć?

zalozylabym tylko zeby szpilki nie obdarly, ale za pewne ubralabym szpilki tylko na egzamin zeby nie miec takich problemow :P albo wcale. 

co do tego ,ze nie wypada, faktycznie utarło się ,ze nie wypada ale nigdy nie usłyszalam tego od nauczyciela/lki tylko od mamy :P 

a nie wiem w jakiej jestes szkole, ja studiuje i na egzaminy sie chodzi nawet w krociutkich szortach, sandałkach i białych bluzkach :P

Wolałabym żeby było mi ciepło niż później męczyć się kilka dni z poobdzieranymi stopami. 

Ja bym nie poszła bez. Najwyżej weź do torebki i ubierz przez egzaminem, skoro będzie ciepło.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.