- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2014, 13:08
Witam dziewczyny!
Kupiłam sobie przepiękną sukienkę na wesele, jest szyfonowa, zwiewna, rozkloszowana.
Dzisiaj ją przymierzyłam, stanęłam przed lustrem i zaczęłam się obracać. I mam problem - sukienka unosi się tak wysoko (jej podszewka jest też rozkloszowana), że pokazuje mój zadek i bieliznę.
Co mam z tym zrobić?
Dodam, że sukienka nie jest krótka - sięga do połowy kolana, a mimo to podnosi się tak wysoko.
Myślicie, że wszycie dodatkowej, obcisłej podszewki coś da? Wtedy podczas tańca sukienka odsłoni podszewkę, a nie moją bieliznę...
Macie jakieś inne rady, pomysły?
Nie wiem co zrobić, a wesele już za kilka dni.
Sukienki na pewno nie zmienię bo ta jest piękna, ale nie mam zamiaru też ciągle się przejmować tym czy się nie uniosła za wysoko...
Pozdrawiam! :)
3 czerwca 2014, 13:11
do normalnych sukienek można wszyć obciążniki, żeby się nie podnosiła. Idź do pasmanterii i zapytaj, ja doszywałam kiedyś u krawcowej do jedwabnej kiecki
3 czerwca 2014, 13:16
Ale ona jest szyfonowa, bardzo delikatna. Zresztą takie obciążniki ją zniekształcą, a bardzo ładnie się układa...
3 czerwca 2014, 13:25
ubrać ładne majtki
3 czerwca 2014, 13:40
mam taka sukienke, jak chodzilam na wesele to zakladalam takie obcisle spodenki/ bokserki w kolorze sukienki. podobnie jak tancerki w tancu towarzyskim. jak juz sie za mocno zakreci to nie widac majtek tylko spodenki za pupe.
3 czerwca 2014, 13:53
Nauczyć się, że nie zakłada się stringów i koronkowych gaci ze wstążkami tylko bokserki i wystarczy.. choć zapewne znajdzie się ktoś, kto będzie miał ubaw ;] na przykład ja widząc "księżyc w pełni" jednej z pań na weselu w takiej właśnie sukience ;] możesz też nie tańczyć ;] lub założyć pod spód normalną halkę do kupienia w każdym porządnym sklepie z bielizną.
3 czerwca 2014, 13:54
Co to znaczy, że sięga do połowy kolana? :D
Nie wiem, co doradzić, bo trudno mi sobie wyobrazić, w czym dokładnie tkwi problem.