- Dołączył: 2006-02-03
- Miasto:
- Liczba postów: 224
2 grudnia 2010, 23:36
Dziewczyny,już sama nie wiem, co robić, nie mam w czym chodzić, a wszystkie kozaki 600 zł,a to dla mnie za drogo...jestem w stanie zapłacić ok.400 zł. Na domiar złego w większości cholewek nie mieści mi się łydka! jedynie w takich z miękkiej skóry,muszkieterkach (z wysoką cholewką),ale takie z kolei są albo właśnie drogie, albo za cienkie na zimę i nieocieplane w środku. Jakie kozaki kupujecie, kiedy nie mieszczą się Wam łydki? Gdzie znaleźć fajne kozaki w przystępnej cenie?POmóżcie;(
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
3 grudnia 2010, 10:51
tak z ciekaw3ości- ile macie w łydce? ja mam 37cm a bardzo lubię kozaki które ściśle przylegają do nogi, zawsze myślałam że mam grubą łydę a tu sie okazuję że co przymierzę to jest ze 2 cm zapasu a ja nie lubietej mody na wtykanie spodni w buty
3 grudnia 2010, 11:20
Ja mam 40cm i kozaków dobrać na siebie nie mogę
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
3 grudnia 2010, 15:10
trujący bluszcz - ja mam 36 w najgrubszym miejscu (przy wzroscie 170 cm), więc masakry jakiejś nie ma, ale nigdy nie uważałam moich łydek za szczupłe. a zimą jeszcze jak mam grube rajstopy i skarpetki to miewam problemy z kozaczkami :(