19 grudnia 2013, 16:14
Hej dziewczyny,
Wczoraj chłopak kupił mi stanik w triumphie ewy michalak.
Już wczoraj założyłam go na nie całe pół godziny bo strasznie podrażniał mi skórę.
Dziś pochodziłam w nim, ale wydaje mi się, że ma za dużą miseczkę - bo wbija mi się fiszbina pod pachą, i tylko z jednej strony.
Mierzyłam go i oczywiście w sklepie wszystko wydawało mi się zajebiste...
Wiecie może czy mogę go wymienić, albo poprosić o zwrot kosztów?
Z tymi cyckami to same problemy :D
Edytowany przez marla..singer.. 19 grudnia 2013, 16:14
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
19 grudnia 2013, 16:16
teoretycznie nie bo już go nosiłaś, w praktyce pewnie nie widać śladów użytkowania jednak nie wszędzie można zwrócić bielizne
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Dobra Nadzieja
- Liczba postów: 5400
19 grudnia 2013, 16:28
ja ostatnio wymianiałam stanik na inny rozmiar - tylko ze było to w ten sam dzień i do tego u mega przesympatycznej sprzedawczyni u ktorej zawsze kupuje staniki
- Dołączył: 2012-12-23
- Miasto: Ms - Wro
- Liczba postów: 3642
19 grudnia 2013, 17:05
ja w sklepie triumpha kiedys chcialam zwrocic stanik - nowy, nie noszony, z metka, ale powiedziano mi ze nie ma takiej mozliwosci...
ale to bylo juz dobrych pare lat temu
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 2950
19 grudnia 2013, 17:16
zależy od regulaminu sklepu, ale sorry, ja na ich miejscu bym nie przyjęła, ponieważ sama nie chciałabym kupić stanika, który wcześniej ktoś nosił, choćby pół godziny
- Dołączył: 2007-06-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 186
19 grudnia 2013, 22:29
nie oderwałas zadnch papierowych metek? tylko wtedy jest jakakolwiek mozliwosc... choc sadze, ze co najwyzej na wymiane rozmiaru. tak na pewno jest w Esotiq. o zwrocie nie ma u nich mowy. No a jesli metek sie pozbylas, to nie ma tematu
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Tarnowskie Góry
- Liczba postów: 3150
19 grudnia 2013, 22:50
jeśli masz metki oryginalnie przyczepione to być może nie było by problemu. Ale jeśli oderwane to nie powinni Ci przyjąć. I mam nadzieję, że Ci nie przyjmą tego zwrotu bo to bielizna i w dodatku już noszona. A jakaś inna kobieta ma potem to kupić i nosić? Sama byś chciała nosić po kimś używany biustonosz? Bo ja nie! Nie jestem wredna ale nosiłaś go już!
Edytowany przez Lena1980 19 grudnia 2013, 22:52
19 grudnia 2013, 23:44
Jesteś chamska i w dodatku krzyczysz...
Nie pytałam o Twoją opinię na ten temat, tylko o konkretny przykład sytuacji...
Zadziwiają mnie ludzie, którzy zawsze musza wtrącić coś od siebie...
I zadziwiające jest to, że w sklepie internetowym można wszystko zwracać, wymieniać przez 10 dni... Spoko luz. :D
Sprawa załatwiona... Wszystko jasne. Można reklamować, jakby ktoś był zainteresowany rozwiązaniem sprawy.
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Tarnowskie Góry
- Liczba postów: 3150
20 grudnia 2013, 00:20
można reklamować ale towar nie używany i z metkami! Nawet w sklepie internetowym pisze, że to jest wymagane :)
i nie jestem chamska ale nie znoszę tego jak ktoś coś nosi a potem chce to oddać do sklepu by znów ktoś inny to kupił! Może Tobie też się trafi kiedyś używana rzecz :) majtki?
Chamskie jest to, że chcesz zwrócić używany biustonosz i wmówić sprzedawczyni, że był nie używany.
Edytowany przez Lena1980 20 grudnia 2013, 00:24
20 grudnia 2013, 01:00
Ehhhh, babo- czy Ty byś chciała noszony stanik po kimś za grubą kasę? Sądzę, że nie.
Tak to jest jak facet kupuje swojej babie bieliznę nie znając rozmiarów, krojów i gustu. Sorry za słowa, ale sama pracuję w jednym ze sklepów typu Triumph (nie będę tutaj szastała nazwami) i u nas zwrotów nie ma- na bielizne nigdzie nie ma, nawet w sklepach typu Reserved.
Możliwa będzie pewnie wymiana na inny rozmiar jak już tak bardzo chcesz oddać używaną rzecz, żeby inna Pani później to kupiła za pewnie dobrze ponad 100zł :/ Głupota ludzka nie zna granic. Gacie też chcesz oddać, bo uciskają????