Temat: Stanik - pomocy!!

Hej dziewczyny,
Wczoraj chłopak kupił mi stanik w triumphie ewy michalak.
Już wczoraj założyłam go na nie całe pół godziny bo strasznie podrażniał mi skórę.
Dziś pochodziłam w nim, ale wydaje mi się, że ma za dużą miseczkę - bo wbija mi się fiszbina pod pachą, i tylko z jednej strony.
Mierzyłam go i oczywiście w sklepie wszystko wydawało mi się zajebiste...
Wiecie może czy mogę go wymienić, albo poprosić o zwrot kosztów?

Z tymi cyckami to same problemy :D
teoretycznie nie bo już go nosiłaś, w praktyce pewnie nie widać śladów użytkowania jednak nie wszędzie można zwrócić bielizne
ja ostatnio wymianiałam stanik na inny rozmiar - tylko ze było to w ten sam dzień i  do tego u mega przesympatycznej sprzedawczyni u ktorej zawsze kupuje staniki
Pasek wagi
ja w sklepie triumpha kiedys chcialam zwrocic stanik - nowy, nie noszony, z metka, ale powiedziano mi ze nie ma takiej mozliwosci... 
ale to bylo juz dobrych pare lat temu
Pasek wagi

zależy od regulaminu sklepu, ale sorry, ja na ich miejscu bym nie przyjęła, ponieważ sama nie chciałabym kupić stanika, który wcześniej ktoś nosił, choćby pół godziny

Pasek wagi
nie oderwałas zadnch papierowych metek? tylko wtedy jest jakakolwiek mozliwosc... choc sadze, ze co najwyzej na wymiane rozmiaru. tak na pewno jest w Esotiq. o zwrocie nie ma u nich mowy. No a jesli metek sie pozbylas, to nie ma tematu
jeśli masz metki oryginalnie przyczepione to być może nie było by problemu. Ale jeśli oderwane to nie powinni Ci przyjąć. I mam nadzieję, że Ci nie przyjmą tego zwrotu bo to bielizna i w dodatku już noszona. A jakaś inna kobieta ma potem to kupić i nosić? Sama byś chciała nosić po kimś używany biustonosz? Bo ja nie! Nie jestem wredna ale nosiłaś go już!
Jesteś chamska i w dodatku krzyczysz...
Nie pytałam o Twoją opinię na ten temat, tylko o konkretny przykład sytuacji...
Zadziwiają mnie ludzie, którzy zawsze musza wtrącić coś od siebie...

I zadziwiające jest to, że w sklepie internetowym można wszystko zwracać, wymieniać przez 10 dni... Spoko luz. :D
Sprawa załatwiona... Wszystko jasne. Można reklamować, jakby ktoś był zainteresowany rozwiązaniem sprawy.
można reklamować ale towar nie używany i z metkami! Nawet w sklepie internetowym pisze, że to jest wymagane :)

i nie jestem chamska ale nie znoszę tego jak ktoś coś nosi a potem chce to oddać do sklepu by znów ktoś inny to kupił! Może Tobie też się trafi kiedyś używana rzecz :) majtki?

Chamskie jest to, że chcesz zwrócić używany biustonosz i wmówić sprzedawczyni, że był nie używany.
Ehhhh, babo- czy Ty byś chciała noszony stanik po kimś za grubą kasę? Sądzę, że nie.
Tak to jest jak facet kupuje swojej babie bieliznę nie znając rozmiarów, krojów i gustu. Sorry za słowa, ale sama pracuję w jednym ze sklepów typu Triumph (nie będę tutaj szastała nazwami) i u nas zwrotów nie ma- na bielizne nigdzie nie ma, nawet w sklepach typu Reserved.
Możliwa będzie pewnie wymiana na inny rozmiar jak już tak bardzo chcesz oddać używaną rzecz, żeby inna Pani później to kupiła za pewnie dobrze ponad 100zł :/ Głupota ludzka nie zna granic. Gacie też chcesz oddać, bo uciskają????

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.