Temat: Białe kozaki...

Od pewnego czasu w Polsce to oznaka kiczu i braku gustu co mogliśmy zaobserwować chociażby w filmie „Galerianki”. Jak się okazuje takie pogląd panuje tylko w naszym kraju bo białe kozaczki często królują na pokazach mody najwybitniejszych projektantów. 

Z tego według nas „niechlubnego” trendu korzystają takie sławy jak Karl Legerfeld, Nicolas Ghesquiere czy Giles Deacon.  Niewątpliwie są to znawcy mody i nawet z ich wypowiedzi można wywnioskować iż sądzą oni, że takie kozaczki są idealnym wyborem tak do spodni jak i do sukienek.

Same ich stylizacje, które mieliśmy okazję oglądać były naprawdę niezłe i zastanawiamy się dlaczego w Polsce nie może być podobnie?

Przecież na logikę taka błękitna sukienka w połączeniu z białym kardiganem i białymi, lekko marszczonymi kozaczkami nie wygląda źle.

Myślimy jednak, że naszym Paniom wciąż brak odwagi, zbytnio przejmują się stereotypami panującymi w naszym kraju. Z drugiej strony nie ma w naszym kraju fasonów odpowiednich, które do takich stylizacje mogłyby być wykorzystane. Białe kozaczki nadal występują ze szpicem i szpilką – można więc powiedzieć, że zatrzymały się 10 lat wstecz i ani drgną.

Mamy nadzieję, że i to kiedyś to się zmieni a póki co białe kozaczki będziemy oglądać na wybiegach mody bo nie pozostaje nam nic innego.