- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 1650
22 czerwca 2013, 12:02
Hej, mam pytanie, chodzicie bez stanika? Nie mówię tu o chodzeniu po domu, tylko tak po prostu do sklepu na zakupy, do kina, może niekoniecznie do szkoły, ale tak na 'luźne wyjścia'. Mi się bardzo coś takiego podoba u kogoś, szczególnie przy małych piersiach (nie żeby duże mi przeszkadzały, ale jednak coś je musi trzymać). Ja mam jakieś 70C (małe, ale są :D) i chciałabym czasem zrezygnować ze stanika do np zwykłego topu i jeansów, ale nie wiem czy to wypada i czy dobrze wygląda wg innych. Wstawiam przykładowe zdjęcia (nie moje), proszę o wypowiedzi na ten temat : )
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 1650
22 czerwca 2013, 14:54
fighterrr ja też nie mówię o ubieraniu do szkoły czy pracy albo kościoła, bo też uważam że to nie przystoi, tylko o wyjściach tak po prostu do sklepu czy do kina :) ogólnie nie spodziewałam się, że tyle osób oburza i razi widok sutków, więc dobrze że zapytałam :D
22 czerwca 2013, 15:00
viktoria ma sztuczne balony, dopiero niedawno je wyjęła. jak piersi są krągłe, a nie szpiczaste i są średniej wielkości (małe tak samo źle wyglądają jak duże) to mnie to nie rusza
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
22 czerwca 2013, 15:15
Mi się to nie podoba. Nie lubię jak sutki widać przez bluzkę
22 czerwca 2013, 15:28
nie. takie widoki to tylko w sypialni moim zdaniem ;];]
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 680
22 czerwca 2013, 16:29
fujjj, nie wypada, pomyśl sobie czy chciałabyś oglądać sterczące sutki swojej mamy albo nauczycielki i odpowiedz sobie sama
- Dołączył: 2013-05-24
- Miasto:
- Liczba postów: 14
22 czerwca 2013, 16:36
Ja stanik zakładam tylko od święta. Mam małe piersi, 75B i po prostu nie widzę potrzeby katowania się tymi drutami, fiszbinami, grr.
Jak ubieram obcisłą bluzkę i jest szansa, że coś będzie prześwitywać to wkładam top. Ale stanik? Nie, nie i jeszcze raz nie.
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 940
22 czerwca 2013, 16:38
Czeczynka napisał(a):
Pierwsze feministki staniki paliły, a w obecnych czasach, żadna z pań nie wyobraża sobie wyjść bez stanika... Oto i historia zatoczyła koło. A co do pytania - ja jak mogę, to chodzę bez i mi to nie przeszkadza. Mam mały biust i bez stanika wygląda na jeszcze mniejszy, więc w większości przypadków jednak go ubieram. W upały staram się nie zakładać tej kolejnej warstwy.Mi się to podoba i nie uważam, żeby było to wyzywające, czy wulgarne. To tylko bielizna, ludzie....
Feministki są głupie i beznadziejne. Jak chcą być traktowane jak facet i robić wszystko jak facet to niech se fi**a dorobią i cycki amputują! O! I tak już za dużo zdziałały na świecie... :/
Jeśli chodzi o temat to:
Dokładnie, takie widoki to tylko w sypialni ze swoim partnerem. Po co pokazywać cycki wszystkim? Dużo dziewczyn lubi jak się faceci gapią, najlepiej ci zajęci, dzika satysfakcja :/ Najbardziej takimi gardzę... Wygoda wygodą, ale bez przesady. Dla mnie to i tak kiepskie wytłumaczenie, że to dla wygody bo jaka jest prawda wszyscy doskonale wiedzą ;) Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem dziewczyn, które się ubierają wyzywająco. To jest prowokujące i bez klasy. Jestem zdecydowanie na nie.